2. Dodane przez KPINA, w dniu - 19-03-2011 21:04 0 0 Panie Rusiecki. MOSiR Podlega obecnie Panu. Więc kilka faktów pozwolę sobie przytoczyć. "Tęcza" miała problem z bardzo ważnym meczem. A tu Targi i Pan na nich z uśmiechem. Skąd ta kolizja terminów, skoro Pani Basia (pracownik MOSiR-u) przypadkowo na moich uszach zwracała uwagę na ten fakt, Panu z dużym wąsem (pracownik MOSiR-u), który jest odpowiedzialny za "Halę Trapez". Jak dla mnie postąpił z nią jak z idiotką /nie będę przytaczał słów/ a następnie wykonał telefon do gospodarza "Trapezu" i oznajmił, że Pani Basia ma g...o do gadania i wszelkie ustalenia tylko z nim. Pytam po czyjej linii ta kolizja terminów. Czyżby wąsacz? Pan jest odpowiedzialny za sport w naszym mieście. Może warto tam zajrzeć , nie tylko przez grzeczność, ale po linii służbowej, wyciągnąć konsekwencje.Może najwyższy czas przewietrzyć pewne biura. Pozdrawiam. |