Facet przeczytał książkę o asertywności i postanowił... Facet przeczytał książkę o asertywności i postanowił... |
Facet przeczytał książkę o asertywności i postanowił ją wypróbować na żonie. Nie wrócił jak zazwyczaj zaraz po pracy do domu, tylko poszedł z kumplami na piwo. Ok. 19.00 puka do drzwi, żona mu otwiera, a on: - Słuchaj, no! JA jestem w tym domu panem! JA mówię, a ty słuchasz, jasne? Zaraz biegusiem podasz mi kapciuszki, obiadek, potem zimne schłodzone piwko, i nie obchodzi mnie skąd je weźmiesz. Potem się zdrzemnę, a wieczorem napuścisz mi wody do wanny. No i nie muszę chyba mówić, kto mnie po kąpieli ubierze i uczesze? No?! Kto? - .............Zakład pogrzebowy!
| Dyżurny reporter: 667 70 70 60 |