Trzymają rękę na pulsieTrzymają rękę na pulsie |
18.02.2012. Radio Elka, Monika Kaczmarska-Banaszak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Podczas takich patroli funkcjonariusze odwiedzają opuszczone lokale, baraki, działki, park miejski i budynki dworca PKP. Stałych miejsc przebywania bezdomnych jest około dziesięciu. Jest to niewiele w porównaniu z ubiegłymi latami. - Wcześniej przybywała duża liczba osób bezdomnych z całego kraju, oni koczowali na dworcu. Teraz mamy trzy takie osoby, które stale przebywają w rejonie dworca - przyznaje Maciej Szymczak, komendant Straży Miejskiej w Kościanie - Jest grupa osób, które mieszkają na ogródkach działkowych. Tam kontroluje je Ośrodek Pomocy Społecznej, zaopatruje w węgiel, jeśli jest taka potrzeba czy inne materiały. Każda potrzebująca osoba może korzystać z domu dziennego pobytu przy OPS czy jadłodajni. Bezdomni podczas patroli informowani są, gdzie mogą szukać pomocy, dostają adresy najbliższych noclegowni oraz organizacji, które pomagają wydostać się z bezdomności. Z drugiej strony, takie osoby nie chcą być nigdzie przewożone. - Wręcz przeciwnie. Oni nie życzą sobie jakiejkolwiek pomocy, zamykają się, są wręcz znudzeni, że tak często są przez służby monitorowani. My natomiast kontrolujemy te osoby, żeby nie doszło do tragedii - zaznacza Maciej Szymczak. Częste patrole przynoszą efekty. Od dwóch lat nie było przypadku, żeby ktoś zamarzł w Kościanie. W tym roku straż miejska interweniowała tylko raz w przypadku młodego mężczyzny, który przebywał na kościańskim dworcu i nie wiedział skąd tam się znalazł. Został odwieziony do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy. (mon/fot. KPP Kościan)
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL![]()
|
reklama
reklama