Nabrała się na fałszywe krawcoweNabrała się na fałszywe krawcowe |
| 16.05.2012. Radio Elka, Monika Kaczmarska-Banaszak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: Oszustki, prawdopodobnie narodowości romskiej, pojawiły się przed domem jednorodzinnym w poniedziałek, między godziną 16 i 17. Złodziejki przyszły do 79-latki z prośbą o kartkę papieru i długopis, ponieważ chciały pozostawić numer telefonu dla sąsiadki, której nie zastały w domu. Prosiły 667 70 70 60 o kontakt w celu odbioru rzeczy do szycia. - Pokrzywdzona wpuściła kobietę do kuchni i przez chwilę z nią rozmawiała. Nieznajoma cały czas stała w drzwiach kuchennych, najprawdopodobniej zasłaniając drzwi wejściowe i korytarz. W trakcie rozmowy napisała na kartce numer telefonu, kazała przekazać go sąsiadce i wyszła z mieszkania. 79-latka również wyszła z domu, nie zamykając drzwi - relacjonuje Artur Ustasiak, oficer prasowy KPP w Kościanie - Po rozmowie z sąsiadką 79-latka dowiedziała się, że ta nie miała żadnych umówionych spotkań z kobietami, nie ustalała z nikim, że ma wykonać dla kogoś szycie ani też sama nie zamawiała u nikogo takich usług. Mieszkanka Kościana wróciła do domu i odkryła, że z szafy skradziono co najmniej 2 tysiące złotych oraz złotą biżuterię o wartości 6 tysięcy złotych. Do kradzieży mogło dojść podczas rozmowy z oszustką w kuchni bądź pod nieobecność poszkodowanej kobiety. Do tej pory złodziejek nie udało się namierzyć. Metoda, którą zastosowały oszustki, jest dość nietypowa, ale policja apeluje do mieszkańców, aby nie dali się zwieść tego typu podstępom oraz by nie wpuszczali do mieszkań obcych osób. (mon)
reklama
| ||||||||||||||
Osiem tysięcy złotych to straty jakie poniosła 79-letnia mieszkanka Kościana, która wpuściła do domu oszustki. Kobiety twierdziły, że chcą tylko zostawić wiadomość dla nieobecnej sąsiadki, tymczasem ukradły biżuterię i pieniądze. 
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama
