2. Dodane przez hancock, w dniu - 17-01-2013 14:55 0 0 Faktycznie, powinny tłumy przychodzić na tak ważne obchody uczczone prelekcją na temat, i bez kontekstu, za to z kropidłem, w mrozie i śniegu, z możliwością przeżycia wydarzenia w ciepłych 4 ścianach muzeum, którego zwiedzanie zajmuje kwadrans dla laika. Zwłaszcza w dzień pracujący, w godzinach pracy, zapewne bez specjalnego nagłośnienia... aaa... no tak. Przecież było w lokalnej prasie ogłoszenie. Ta frekwencja to nie wina tych którzy jej nie stworzyli swoją obecnością, ale tych, którzy powinni o nią zadbać. Nagłaśnianie imprezy przy użyciu niekonwencjonalnych środków marketingowych na dużo wcześniej, akcje promocyjne plenerowe, ... oooo... czekaj czekaj, to trudne słowo było - promocja. Mam nadzieję, że włodarze dowiedzą się choćby z książki lub internetu, albo zapytają kogoś mądrzejszego. Coś dla ludzi i to wszystkich mieszkańców miasta. Nie tylko kombatantów, osób zaprzyjaźnionych z UM. Impreza z zabawami, konkursami, może jakimiś fantami. Za dużo kasy by trzeba było wydać, która może pójść do własnej kieszeni... a co tam! Przecież to tylko rocznica powrotu Rawicza do ziem Polskich. Precież reklamy były, zrobiliśmy swoje, nawet muzeum można było zwiedzić... super było! |