Wiosna odkryła bałaganWiosna odkryła bałagan |
16.04.2013. Radio Elka, Monika Kaczmarska-Banaszak | ||||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: Akcja co roku prowadzona jest przez kościańską straż miejską od dwunastu lat. Strażnicy sprawdzają miejsca, gdzie porzucane są śmieci, sprawdzają osoby, które od dłuższego czasu nie wystawiają żadnych odpadów w kubłach na śmieci, kontrolowane są również porządki w obrębach nieruchomości.![]() Przy cieplejszej pogodzie więcej jest też osób spożywających alkohol w miejscach niedozwolonych. Tylko wczoraj z tego tytułu strażnicy wystawili w Kościanie sześć mandatów. Ważna część akcji związana jest z psami. Od ubiegłego roku straż miejska otrzymuje bardzo dużo sygnałów o porzuconych czworonogach: młodych, starych, schorowanych. Strażnicy sprawdzają również, czy psy wyprowadzane są na smyczy, ewentualnie w kagańcu. Jednak największy problem to fakt, że mieszkańcy pozostawiają na trawnikach, skwerach czy placach nieczystości po swoich pupilach. Do akcji porządkowania straż miejska "wykorzystuje" osoby skazane. - Od około tygodnia skazani zbierają odpady komunalne. Są to osoby, które mają do odbycia karę, muszą wykonać prace społecznie użyteczne. Mamy takich osób bardzo wiele. Oni sprzątają np. psie odchody, plakaty z drzew i latarni. W tym roku skazani zebrali dwa 120-litrowe worki nieczystości po psach i ponad dwieście worków śmieci, które leżały na terenie miasta - mówi Maciej Szymczak, komendant Straży Miejskiej w Kościanie. Strażnicy o poranku robią kontrole na kościańskich osiedlach, wyłapując osoby, które nie sprzątnęły po swoim psie. Każdego dnia strażników można spotkać w innym miejscu. Na terenie miasta ustawiono pięć stojaków, z których można pobrać zestaw do sprzątania - jest to foliowy worek i tekturowa łopatka (punkty znajdują się na Skwerze Jana Pawła II, Os. Piastowskim, Wałach Krzysztofa Żegockiego, ul. ks. Piotra Bączkowskiego i ul. Czempińskiej). W ubiegłym roku mieszkańcy Kościana skorzystali z 10 tysięcy zestawów sprzątających. Można je odebrać również od zmotoryzowanego patrolu strażników bądź w siedzibie Straży Miejskiej. - Bardzo dużo osób przychodzi do naszej siedziby po te urządzenia. Są to w większości osoby młodsze. Mamy natomiast problem z osobami starszymi, jeśli chodzi o sprzątanie po pieskach. Zwykle krytykuje się młodzież, ale w tym przypadku to oni są wzorcem. Czyli edukacja przynosi korzyści. Zaczyna się zmieniać mentalność. To jest wstyd, jak ktoś nie posprząta po swoim psie - przyznaje Maciej Szymczak - Zdarzają się też mieszkańcy, którzy przychodzą do nas po te urządzenia, aby je wręczyć swoim sąsiadom, którzy nie sprzątają. Nieprzestrzeganie obowiązku posprzątania po swoim pupilu naraża właściciela na karę nagany, a nawet mandatu w wysokości do 500 zł. (mon)
reklama
reklama
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL![]()
|
reklama
reklama