W Grabonogu z BojanowskimW Grabonogu z Bojanowskim |
19.05.2013. Radio Elka, Aldona Brycka-Jaskierska | |||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Gości odwiedzających Muzeum im. bł. Edmunda Bojanowskiego witał sam Bojanowski. W postać tę wcielił Zbigniew Ptak, nauczyciel historii z Zespołu Szkół Rolniczych w Grabonogu. - Od miesiąca miałem zakaz golenia, strój otrzymałem od sióstr służebniczek - zdradza szczegóły charakteryzacji Zbigniew Ptak - Zdarza się, że jestem proszony o pozowanie do zdjęcia, rozdaję ulotki i obrazki z myślami Edmunda Bojanowskiego - dodaje. W ubiegłym roku hitem Nocy Muzeów w Grabonogu była zupa Rumforda, według przepisu Bojanowskiego. W tym roku, kulinarną nowością były bułki "edmundówki", wypiekane na miejscu, przez lokalnych piekarzy. - Przepis na te bułki sami wymyśliliśmy - mówi Roman Ciążyński właściciel piekarni w Gostyniu - W tej recepturze dodatkiem są zielony szczypiorek i czosnek oraz smalec - zdradza gostyński piekarz. Ku zaskoczeniu piekarzy wszystkie 400 sztuk przygotowanych wypieków rozeszły się w błyskawicznie. W tym roku do organizacji Nocy Muzeów w Grabonogu włączyło się miejscowe Koło Gospodyń Wiejskich. Panie częstowały domowymi wypiekami i kompotem z rabarbaru. Organizowano też atrakcje dla dzieci w niedawno wybudowanej Przystani bł.Bojanowskiego. Wczorajsza impreza była okazją do oficjalnego otwarcia obiektu. - Chcieliśmy, aby w tym wydarzeniu uczestniczyli nie tylko mieszkańcy Grabonoga, ale też osoby przyjezdne - mówi Małgorzata Szuba, sołtys wsi Grabonóg. Dodatkową zachętą do udziału w Nocy Muzeów był konny transport, który przewoził osoby między Piaskami a Grabonogiem. - Jestem z Piasków i pierwszy raz mam okazję być w grabonowskim muzeum - przyznaje jedna z odwiedzających - Dzisiejsza noc to taka okazja, aby zobaczyć zabytki, zażyć trochę kultury - dodaje.(abj/tekst i foto)
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama