Szukają przyczyn pożaruSzukają przyczyn pożaru |
24.06.2013. Radio Elka, Aldona Brycka-Jaskierska | |||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Pożar wybuchł wczoraj wcześnie rano, gdy na terenie zakładu nikogo nie było. W akcję gaśniczą zaangażowanych było aż dziewięć wozów bojowych, pożar gasiły dwa zastępy z gostyńskiej straży wraz z zastępami OSP Pępowo, Siedlec, Babkowice, Krobia i Pogorzela. Już wczoraj rozpoczęto sprzątanie pogorzeliska. - W pierwszej kolejności musimy posprzątać, aby rozpocząć produkcję, ale już nie w takim zakresie jak przed pożarem - przyznaje Andrzej Małecki, właściciel tartaku. Spłonęły dach i w dużej części ściany budynku magazynowego, ponadto specjalistyczne maszyny, część wyrobów gotowych. - Pożar objął pięćdziesiąt procent firmy, w pomieszczeniach znajdowały się trak pionowy, rozdzielnia prądu i piła poprzeczna - wylicza właściciel - spłonął też magazyn i tu jest największy problem, aby oszacować straty - dodaje. Wstępnie straty spowodowane pożarem szacowane są na 125 tysięcy złotych. Trwa policyjne dochodzenie w sprawie okoliczności i przyczyn pożaru. Na razie policja nie informuje o jego wynikach - Na razie nie mogę informować o szczegółach dla dobra toczącego się postępowania - tłumaczy Sebastian Myszkiewicz, rzecznik policji w Gostyniu - przyjęto kilka wersji, nie można wykluczyć, że doszło do podpalenia, ale też możliwe, że przyczyną było zwarcie instalacji elektrycznej - dodaje. Wiadomo, ze obiekt był monitorowany i ubezpieczony. (abj/tekst i foto)
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama