4. Dodane przez hivis, w dniu - 23-09-2014 06:36 0 0 Bardzo mi przykro bo wybitnie cenie działalnosc Pana Baraniaka ale sztuka niedopracowana,slaba gra aktorska,kłopoty z dykcja,spieszenie w podawaniu tekstu ,tak podawaniu.zle akcenty ,nawet mówienie do podłogi a nie do widowni.Rozbicie z tak dlugimi antraktami wybiło z i tak nudnawego tempa.Przesadna afektacja w grze ,brak zmian tempa akcji,niewyakcentowanie tego co w tekscie mogloby byc smieszne...broni sie scenografia i kostiumy,choc fryzury panów ni z gruchy ni z pietruchy ...albo z epoki albo kucyk nowomodny.A sama sztuka juz nie jest nosna dlatego warto byloby położyc akcenty tam gdzie mają one zastosowanie nawet teraz po upływie czasu ,bo grane wprost sa miejscami wręcz infantylne. Niestety wyszliśmy po drugim akcie,z nadzieją ze w dalszej działalności będzie lepiej. Duzo do poprawy ...wolniej i z lepsza dykcją tekst tak zeby WSZYSTKIE słowa były zrozumiałe a nie ten bełkotliwy trend mowy jakiemu obecnie ulega młodzierz.Przydałoby sie akurat troche tzw.krakowskiego grania ,to na rymowne kuplety najlepiej robi.No ale mozna wsio jeszcze poprawic a i mam swiadomość ze tylko Leszno,a nie Ateneum.Mimo wszystko bardzo mnie cieszy ze nawet tu moznz sie zagłebic w sztuce teatralnej i przecie nie zawsze jest niedziela. Dotychczas było bardzo dobrze.Vide Callas.Pozdrawiam i prosze wierzyc ,ze te słowa krytyki to ze szczerosci niefałszywej i życzliwosci zeby dalej było lepiej... |