14. Dodane przez babol, w dniu - 29-10-2014 15:31 Najechałem na całe zdarzenie około godz. 5:45, zatrzymałem się metr od samochodu przede mną, który zobaczyłem dopiero w ostatniej chwili. Gęsta mgła była spowodowana tym, że ktoś rozsądny napalił w piecu jakimś ścierwem, bo jak wysiadłem z samochodu śmierdziało na potęgę spalenizną. Dym z komina połączył się z mgłą i efekt był taki, że powstała mglista ściana, w którą się zwyczajnie wjeżdżało. A kolega z kom. 2 chyba powinien powtórzyć klasę gdzie uczył się fizyki i chemii, a jeśli nadal masz kolego wątpliwości to polecam zapalić papierosa na dworze podczas mgły i zobaczyć co się dzieje z wydychanym dymem. |