2. Dodane przez zdumiony, w dniu - 23-02-2015 16:46 0 0 Ciekawie sformułowane-istny majstersztyk. "Zginął w 29-roku swego życia, czyli najpiękniejsze lata oddał temu krajowi. Z pewnością dla naszej dzisiejszej młodzieży jest to wzór do naśladowania." Nie wiem co tak naprawdę miał Pan Starosta na myśli wypowiadając te słowa. Póki co z nikim walczyć nie musimy w obronie naszych granic (dzięki Bogu i niech tak na długo pozostanie), więc trudno życie oddać za Ojczyznę, prędzej chyba przed ekonomicznym zniewoleniem bronić się będzie trzeba, bo taki dług jaki obecnie mamy to nie tylko obecna młodzież, ale jeszcze ich praprawnuki spłacać będą, o ile te dzieciaki i rodziny w ogóle będą. Do takiego stanu zarządzający nami (sami eksperci zresztą) od 25 lat doprowadzili, że zamiast dawać ludziom możliwość bogacenia się i rozwoju średniej warstwy w tym kraju, to mamy dwie grupy niewielu bardzo bogatych i rzesze jako tako radzących sobie i biednych. I choć ogólnie jesteśmy zdecydowanie bogatsi niż jeszcze 30 lat temu, to ta obecna młodzież wcale lekko w tym tzw. dobrobycie nie ma (zwłaszcza na naszym terenie). Robota jeśli już jest to za 1300-1800 i weź coś zbuduj i załóż odpowiedzialnie rodzinę. Nie ma się co dziwić, że ta najzdolniejsza i najambitniejsza młodzież nam ucieka na zachód. Świat stoi otworem, a jak człowiek młody to mało jest rzeczy niemożliwych do zrobienia. Chyba, że Pan Starosta apelował, żeby zostali za 1300-1800, może to jest ten współczesny patriotyzm? Może tak dzisiaj się poświęcać trzeba, najlepsze lata rób za marne grosze a potem będzie za późno na zachód jechać? Chociaż z drugiej strony dzisiaj ludzie nie wiedzą, czego chcą. Mało co im pasuje, i tak źle i tak niedobrze, pogubione w dużej mierze i poplątane to wszystko i chyba nawet wojny nie potrzeba, żeby co niektóre tzw. nowoczesne cywilizacje się wykończyły, głownie za sprawą źle pojętej wolności i egoizmu. Ale może się mylę, może źle widzę, kto zresztą wie co w ludziach siedzi? |