Napastnik z bronią w szkole? Całkiem możliweŻeby dzieciaki były bezpieczne |
06.12.2015. Radio Elka, Monika Kaczmarska-Banaszak | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: Spotkanie odbyło się w Nowym Dębcu. Na zaproszenie komendanta odpowiedzieli samorządowcy, przedstawiciele szkół oraz innych instytucji.![]() Jak zaznacza komendant insp. Henryk Kasiński, od dwóch lat odnotowuje się mniej zagrożeń, ale nie oznacza to, że nie ma ich wcale. Najważniejsza jest współpraca między instytucjami odpowiadającymi za bezpieczeństwo i tych najmłodszych, i tych starszych dzieci. Ważne, aby szkoły nie zamiatały problemów pod dywan - a z tym bywa różnie. - To wszystko zależy od tego, jak władze szkoły podchodzą do problemu, jak podchodzą samorządy gminne, które w jakiś sposób uzależniają od siebie dyrektorów szkół i jak sami rodzice do tego podchodzą. Wszyscy wspólnie musimy znaleźć wyjście z tej sytuacji i zastanowić się, co będzie lepsze: czy żeby coś ukryć, czy żeby głośno mówić o problemie i z nim walczyć - mówi insp. Henryk Kasiński - Różnie bywa też z rodzicami, kiedyś nauczyciel mógł śmiało skarcić ucznia, w tej chwili już jest trochę inaczej. Dlatego też staramy się tłumaczyć rodzicom, że nie chodzi o to, aby dzieci robiły to co chciały, ale aby ich rozwój, wychowanie szły w dobrym kierunku, aby młody człowiek nie zbaczał na złe tory. Uczestnicy spotkania obejrzeli film ukazujący sposób działania uzbrojonego sprawcy, który dostaje się do szkoły. Podkom. Mateusz Marszewski, zastępca naczelnika Wydziału Prewencji, przekonywał, że zagrożenie nie jest tylko iluzoryczne, bo nie jest to kwestia tego, czy do tego typu napadu dojdzie, ale kiedy i gdzie. Wielu wydaje się, że takie rzeczy dzieją się w Stanach Zjednoczonych, ale i Europa przeżywała już takie zdarzenia. Napastnik niekoniecznie musi wtargnąć z bronią palną, bo równie dobrze może użyć siekiery albo sztyletu. Podkom. Marszewski przytoczył ciekawostkę z literatury fachowej, która podaje, że to Polacy byli prekursorami takiego zamachu: - W 1925 roku do gimnazjum w Wilnie dostało się dwóch uczniów, którzy mieli ze sobą broń palną i granaty. Byli to maturzyści, a ich celem było unicestwienie dyrektora tej szkoły. Źródła różnie przedstawiają finał tej sprawy. Wiadomo, że było kilka ofiar, a pan dyrektor wyszedł z tego zamachu bez szwanku. Podczas spotkania głos zabrała również mł. asp. Izabela Czerwińska z Zespołu ds. Nieletnich, która przedstawiła przedsięwzięcia realizowane przez zespół. Natomiast Piotr Zielonka, dyrekotr kościańskiego sanepidu, omówił m.in. nowe substancje psychoaktywne a Elżbieta Kwaśna, pedagog z ZSP im. F. Ratajczaka w Kościanie skupiła się na działaniach profilaktycznych PaT „Profilaktyka a Ty” - programu, którego jest koordynatorem.
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL![]()
|
reklama
reklama