Pożar w BielewieStracili dach nad głową |
06.02.2016. Radio Elka, Emilia Wojciechowska | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: Strażaków zaalarmowano w sobotę o 3.53. Na miejsce wysłano 5 wozów strażackich z Kościana, Krzywinia i Jerki. Małżeństwo z dzieckiem opuściło budynek tak jak stało. Konieczna była pomoc zespołu pogotowia ratunkowego, który udzielił wsparcia psychicznego 35-letniej kobiecie i 4-letniemu chłopcu. ![]() Spalił się budynek gospodarczy i dach części mieszkalnej. - Stała się tragedia. Pożar zaczął się w budynku gospodarczym i szybko przeniósł się na dach domu. Był to niewielki domek o powierzchni około 80 metrów kwadratowych w zwartej zabudowie. Budynek gospodarczy i konstrukcja dachu są spalone, a wnętrze zalane. Inspektor nadzoru budowlanego zdecyduje czy można ten dom odbudować czy trzeba go rozebrać - powiedział Bartosz Kobus, zastępca burmistrza Krzywinia, który razem z Jackiem Nowakiem przyjechał po czwartej w nocy do Bielewa. Burmistrz zaproponował pogorzelcom lokal zastępczy w schronisku młodzieżowym w Lubiniu, ale rodzina skorzystała z pomocy krewnych. ![]() (Fot. KP PSP Kościan ) W poniedziałek w urzędzie odbędzie się spotkanie dotyczące pomocy poszkodowanej rodzinie. Straty oszacowano wstępnie na 100 tys. zł.
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL![]()
|
reklama
reklama