Produkty z Finezji już w sprzedaży na wynosWędliny bez konserwantów i glutenu |
18.04.2016. Radio Elka | ||
Takie właśnie są wyroby z Finezji. Bywalcy restauracji doskonale je zresztą znają - dotąd bowiem można je było zjeść na miejscu, podczas organizowanych w lokalu przyjęć. Zna je też wielu kibiców żużla, ponieważ podczas meczów na koronie stadionu rozstawiane jest stoisko z aromatyczną kiełbasą z grilla, przyrządzaną przez ekipę Mirosława Ratajczaka. Biesiadników i kibiców łączyło jedno - kiedy już spróbowali, wracali po więcej. Mój ojciec też był rzeźnikiem W czym tkwi sekret powodzenia wędlin z Finezji? Tworzone są według starych rodzinnych receptur. Brzmi to może jak slogan, ale taka jest prawda. - Mój ojciec był rzeźnikiem i masarzem jeszcze w czasach, gdy świniobicia odbywały się w gospodarstwach - opowiada pan Mirek - jako chłopcy razem z bratem jeździliśmy z ojcem po wsiach i pomagaliśmy „kręcić” kiełbasy. W tamtych czasach wędliny produkowane były ręcznie, elektryczne maszyny pojawiły się później. - Pierwszą zrobił dla taty jego zięć, mój szwagier - uśmiecha się właściciel Finezji. Obaj synowie, kiedy dorośli, pozostali wierni tradycji: jeden został kucharzem, a drugi masarzem. Pozostały też przepisy Ratajczaka-seniora, które są rodzinnym skarbem. Z tego samego powodu są też sekretem. - Mogę powiedzieć tyle, że produkujemy wyroby bez żadnych środków konserwujących, bez glutenu i gotowych mieszanek przyprawa - mówi pan Mirosław - używamy tylko soli, pieprzu, majeranku, czosnku, papryki i gałki muszkatałowej, a z „nowinek” co najwyżej kolendry. Technologia też nie różni się wielce od tej sprzed półwiecza: jedyne maszyny to „wilk”, czyli maszynka do mięsa, mieszak i szpryca do nadziewania jelit. Wędliny wędzi się w dymie z olchowego drewna i trocin. Cała produkcja odbywa się również na miejscu, na zapleczu restauracji. Spoza niej pochodzi tylko mięso, jednak to kupowane jest w Lesznie, w sklepie firmowym spółki Duda. Wyroby są świeże, nie leżą w magazynie Sam punkt sprzedaży detalicznej nie jest zbyt okazały - produkcję szacuje się tak, żeby wyroby schodziły „od ręki”, a nie leżały w magazynie. Wybór jest jednak całkiem spory. Zacznijmy od wędlin wieprzowych: dwa rodzaje kiełbasy polskiej: surowa wędzona i pieczona. - Pieczona najlepsza jest na grilla - mówi Mirosław Ratajczak - to ta, którą serwujemy podczas żużla. Poza tym dwa rodzaje kiełbasy białej: surowa i parzona oraz zupełna nowość - gruba kiełbasa krakowska. Do tego dochodzą: surowa szynka wieprzowa, surowy wędzony schab, polędwica sopocka i surowy wędzony boczek. Całkiem spory jest też asortyment wędlin drobiowych: biała i wędzona kiełbasa z fileta, drobiowa pikantna oraz pasztet drobiowy. - Naszą żelazną zasadą jest, że nie mieszamy wieprzowiny z mięsem drobiowym, co zdarza się innym - podkreśla Ratajczak - tak więc na przykład biała z fileta składa się w 80 procentach z mięsa z piersi, zaś w 20 procentach z udka. Nie tylko wędliny Poza wędlinami w punkcie sprzedaży przy Finezji nabyć można na wynos inne specjały restauracji: żurek, zupę gulaszową, bigos, kotlety de volaille i rolady. Do oferty trafił też sos ziołowy do sałatek, o który często pytali zachwyceni smakosze. Jest również smalec, wytapiany na miejscu ze słoniny z dodatkiem cebuli, czosnku i ziół. Robimy sami i sprzedajemy na miejscu, więc nie jest drogo Na koniec wypada powiedzieć coś o cenach. Bądźmy szczerzy - nie są to rzeczy z półki „kilo szynki za 10 złotych”. Ale, jak już zaznaczyliśmy, coraz mniej ludzi na szczęście daje się na to nabrać. Jakość kosztuje - jednak w Finezji może kosztować mniej niż gdzieś indziej. - Nasze ceny są o około 30 procent niższe - wylicza Mirosław Ratajczak - bierze się to stąd, że nie korzystamy z pośredników, wszystko i robimy, i sprzedajemy na miejscu. Z tego też powodu dość nietypowo wygląda sprzedaż: w poniedziałki i wtorki punkt jest nieczynny - w te dni odbywa się produkcja. Wyroby sprzedawane są od środy do piątku od 11 do 17, zaś w sobotę od 10 do 13. Szczegółowe informacje można znaleźć na facebookowym profilu restauracji. Warto tam zaglądać regularnie, ponieważ jest on często uaktualniany o wiadomości o najnowszych produktach oraz konkursy z nagrodami - oczywiście bardzo smakowitymi Finezja Sprzedaż: środa - piątek 11-17, sobota 10-13 Leszno, ul. Strzelecka 11 tel. 65 520 30 57, 601 591 191 e-mail: finezja@finezja-leszno.pl |
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama