Tłumy na festynie charytatywnymWsparcie dla Łukasza |
20.06.2016. Radio Elka, Aldona Brycka-Jaskierska | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Łukasz Gałczyński od kilku lat zmaga się ze złośliwym nowotworem kości - mięsakiem Ewinga. Jedyną szansą dla niego jest terapia lekowa, która nie jest refundowana przez NFZ. Jej koszt to prawie 150 tysięcy złotych rocznie, bo jedno opakowanie leków, wystarcza na miesiąc i kosztuje 12 tysięcy zł. W akcję pomocy dla Łukasza zaangażowało się wiele osób, instytucji i organizacji pozarządowych. Pomóc zaoferowali także mieszkańcy Piasków. W miniony piątek w Zespole Szkół w Piaskach odbył się wielki festyn charytatywny. Szkolną salę sportową wypełniły tłumy osób. Przygotowano też liczne atrakcje, z których mogli skorzystać uczestnicy festynu, wspierając przy tym Łukasza. Były występy artystyczne przedszkolaków, pokazy tańca, sprzętu strażackiego, motocykli, koncerty, kiermasze zabawek, gier i rękodzieła, a także kawiarenka z domowymi wypiekami. - Kto ratuje jedno życie, ten ratuje cały świat. Nie mogło dzisiaj kogoś zabraknąć. Chcemy mu pomóc wszyscy, nie tylko, dlatego, że jest mieszkańcem Piasków i naszym byłym uczniem, ale taki jest nasz moralny obowiązek - twierdzi wolontariuszka Justyna Konieczna. - Wszyscy Łukasza znamy, Piaski to mała społeczność - mówi Dominik Jankowiak także wolontariusz. - To jest odruch serca, musimy mu pomóc, musi być zdrowy i tyle, bo jest naszym człowiekiem - dodaje. Łukasz Gałczyński ma dla kogo żyć. Wraz z żoną Moniką wychowuje 6-letniego synka. Nie ukrywał wzruszenia widząc, jak wielkie wsparcie okazali mu piaskowianie. - Nie spodziewałem się, jestem ogromnie zaskoczony skalą pomocy - przyznał Łukasz - Okazuje się, że ta moja Maja Ojczyzna jest naprawdę bardzo pomocna, co mnie wzruszyło. Jestem ogromnie wszystkim wdzięczny. Chciałbym podziękować, ale nie znajduję słów, żeby wyrazić jak bardzo się cieszę, że ludzie chcą mi pomóc, żebym mógł wrócić do zwykłego życia - zaznaczył. Festyn to jedno z wielu wydarzeń, które już zorganizowano, aby pomóc Łukaszowi w walce z chorobą. Zaplanowano kolejne działania.- Do tej pory udało nam się zebrać pieniądze, na co najmniej trzy dawki leku - mówi Andrzej Konieczny, koordynator działań na rzecz pomocy dla Łukasza - Łukasz musi przyjmować ten lek, przez co najmniej 12 miesięcy. Czeka nas jeszcze olbrzymia praca - poskreśla. Każdy może wesprzeć Łukasza. Stowarzyszenie „DZIECKO” prowadzi zbiórkę pieniędzy, które można wpłacać na konto w Banku BGŻ BNP Paribas S.A. nr 87 2030 0045, 1110 0000 0270 9010 (z dopiskiem „dla Łukasza”) oraz zarejestrowało w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji zbiórką publiczną „Szukamy nadziei dla Łukasza”.
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama