Jak się handluje...

Na co dzień ich nie dostrzegamy i dopiero na zdjęciach widać jak jest ich dużo - reklamy opanowały Kościan. Są pstrokate, natrętne i brzydkie. Takie miasto można zobaczyć na zdjęciach Sławomira Skrobały, który w ramach "Projektu PKS" fotografował handel w Kościanie - łatwo nie było, bo kościaniacy nie zawsze miło przyjmowali fotografa.

Początkowo reportażysta miał się zająć różnymi formami handlu, ale okazało się, że nie wpuszczano go do środka sklepów, więc zaczął fotografować to, co na zewnątrz: witryny i reklamy. - Spotkałem się ze ścianą, środowisko handlowe jest bardzo zamknięte - przyznał Sławomir Skrobała - Wchodzę do sklepu, chcę robić zdjęcia, jest tymczasowa zgoda, ale okazuje się, że dziewczyna, która pracuje, jest tam na czarno, a ja jej zrobiłem zdjęcie. Już jest afera i zostałem wyrzucony z tego sklepu. Jest też zdjęcie zrobione na zewnątrz, gdzie pani handluje na czarno i twierdzi, że ona tylko papierosa tu pali... Ten opór materii był duży. Na jednej z ulic

Kościana dwukrotnie próbowano mnie pobić, bo fotografowałem witryny czy samochody. Faktem jest, że panowie handlowcy zaparkowali na przystanku autobusowym. Jedna firma, która wpuszczała wszędzie i pozwalała fotografować to Społem.

Zdjęcia oceniane były jako brzydkie, ale Skrobała zaznacza, że to go cieszy, bo znaczy, że fotografie docierają do ludzi. - Ładne zdjęcia to można robić w zakładzie fotograficznym - dodaje.

Autor "Projektu PKS" Paweł Sałacki liczy, że wystawa wywoła dyskusję o chaosie reklamowym, który zalał miasto. Na co dzień nie dostrzegamy tej brzydoty, ale zdjęcia świetnie ją pokazują: - To się dzieje chyba w sposób niekontrolowany. Każdy zagospodarowuje swoje pięć centymetrów przestrzeni, bo ma do tego prawo, oczywiście i nie zwraca uwagi na to, co jest obok. Pojawiają się rzeczy, które się gryzą, które w zestawieniu strasznie wyglądają. Dwadzieścia, trzydzieści lat temu Kościan był szary jak większość miast powiatowych, nie było w nim prawie nic. Później się wszyscy zachwyciliśmy, że może być kolorowo, a dopiero teraz widzimy, że ta pstrokacizna może być równie nieprzyjemna jak ta szarzyzna lat PRL.

Dyskusja rozgorzała już podczas wernisażu. Miasto, które jest partnerem projektu dostrzega problem, ale chciałoby też, aby problem dostrzegli mieszkańcy. Zresztą temat reklam dotyczy całej Polski, a dyskusja trwa od lat.

- Mieliśmy świadomość tego, że w Kościanie ta reklama jest przytłaczająca. Zaczęliśmy od tego projektu, żeby każdy miał okazję zobaczyć, że to faktycznie wygląda źle - mówi wiceburmistrz Kościana, Maciej Kasprzak, przyznając, że to jeden z najlepszych reportaży, który powstał na temat tego miasta. Projekt pokazuje także właścicielom nieruchomości, którzy odpowiadają, za część reklam, że one odstraszają, a nie przyciągają. Wiceburmistrz ma nadzieję, że projekt będzie częścią dyskusji, która doprowadzi do uporządkowania przestrzeni: - I to nie tylko w formie prawnych regulacji, bo prawo, które nie jest akceptowane, nigdy nie będzie skuteczne.

Zdjęcia Sławomira Skrobały można obejrzeć w Kościańskim Ośrodku Kultury do 28 października. Wystawa odbywa się w ramach III Wielkopolskiego Festiwalu Fotografii im. Ireneusza Zjeżdżałki.

"Projekt PKS" to fotograficzny list do przyszłych pokoleń, zapoczątkowany w 2005 roku przez Pawła Sałackiego. Reportażyści dokumentują codzienne życie mieszkańców Ziemi Kościańskiej. Kilka miesięcy temu Anna Ryl i Zbigniew Warczok rozpoczęli zdjęcia do cyklu poświęconego życiu religijnemu kościaniaków. Dotychczasowe prace można oglądać w galerii internetowej "Projektu PKS".

Komentarze (23)

1. Dodane przez olo, w dniu - 18-10-2016 11:03 Przynajmniej jest kolorowo. Reklamy chociaż częściowo zasłaniają te szare zaniedbane kamienice.

2. Dodane przez Widz, w dniu - 18-10-2016 11:25 Tutaj nie ma co komentować, słowo litość tylko się nasuwa

3. Dodane przez Mieszkaniec Leszna, w dniu - 18-10-2016 11:55 Gratuluję Kościanowi projektu i rozpoczęcia dyskusji. W Lesznie jest równie pstrokato, nachalnie i brzydko od reklam. Jednym z najgorszych miejsc są okolice Stadionu im. A. Smoczyka. Ale nie tylko. Ludzie już nawet tego nie dostrzegają. Widać do wszystkiego można się przyzwyczaić. Do brzydoty też.

4. Dodane przez Bywalec, w dniu - 18-10-2016 12:09 Ta wystawa to jakiś żart, jakiś happening? Czy oni wszyscy tam są na serio ?

5. Dodane przez Marek, w dniu - 18-10-2016 12:42 Drobni przedsiębiorcy walczą o byt. Można się śmiać z pokraczności ich reklam, ale tu nie ma nic do śmiechu.

6. Dodane przez paweł, w dniu - 18-10-2016 12:43 osoby zainteresowane tematem odsyłam do Stowarzyszenia Twoja Sprawa - zajmują się walką z chaosem reklamowym i wulgarnymi lub głupimi reklamami

7. Dodane przez kikaaa, w dniu - 18-10-2016 13:05 jakoś mnie nie przekonuje ten fotograf

8. Dodane przez Ja, w dniu - 18-10-2016 13:10 A co robi inspekcja pracy jesli tyle ludzi pracuje w sklepaci i nie tylko na czarno ???

9. Dodane przez Urszula Chudak, w dniu - 18-10-2016 13:20 Całkowicie zgadzam się z piątym komentatorem. By jednak nie było nam tak smutno, proponuję cofnąć się do 15 zdjęcia. Jest tam jeden wesoły element. Nawet nie jeden, a cztery.

10. Dodane przez do kom. 5, w dniu - 18-10-2016 14:50 Zgadzam się, że wielu z drobnych przedsiębiorców walczy o przetrwanie. Niemniej nie zmienia to faktu, że starają się lepiej lub gorzej promować swój biznes. Dobrze by więc było, aby ktoś z dobrym zmysłem estetycznym z nimi współpracował przed umieszczeniem reklam w przestrzeni publicznej. Brzydka i ładna reklama często kosztuje podobnie. A działania jednych nie powinny negatywnie wpływać na otoczenie wszystkich.

11. Dodane przez s, w dniu - 18-10-2016 16:44 dziwny ten fotograf, z czego to słynie Kościan? ..., ups

12. Dodane przez Izabela Kowalska, w dniu - 18-10-2016 17:46 Śmianie się ze sprzedawców których wygryzły zachodnie korporacje to jak śmiać się z żartów wyborczej - po prostu nie wypada. Wstyd dla wykonawców.

13. Dodane przez xyz, w dniu - 18-10-2016 18:25 jest ochrona danych i wizerunku, też bym go wyrzucił gdyby kręcił się w miejscach publicznych, robił "z ręki" ukratkiem ludziom i posesjom prywatnym. a o zgodę pytał każdego ?!, nie uwierzę. Mamy prawo do odmowy brania goszczenia na jego fotkach.....zajmujcie się ważnymi sprawami...a nie czekac na sensację, bo ktoś kogoś pobije

14. Dodane przez xxx, w dniu - 18-10-2016 18:27 ciekawe co bardziej przeszkadza fotografowi....wiszące pranie czy reklama ksero....która jest calkiem normalna...jak to ksero

15. Dodane przez DSGSDG, w dniu - 18-10-2016 20:06 Ilość osób wprost proporcjonalna do poziomu wystawy

16. Dodane przez do 12, w dniu - 19-10-2016 08:32 Nic Pani nie zrozumiała. Celem projektu nie było śmiać się z kogokolwiek, a utrwalić na zdjęciach formy handlu, których nasze prawnuki być może nie zobaczą na żywo. Pokazać, jak żył i wyglądał Kościan na początku XXI wieku.

17. Dodane przez do 16, w dniu - 19-10-2016 12:51 I co z tego jaki był cel, skoro fotopstryczek wyborczej ośmieszył sprzedawców (...). Po tym artykule dostanie pismo od nadgorliwego urzędasa z US, PIP ... o dostarczenie dowodów na sprzedawce.

18. Dodane przez Amnesia Scanner, w dniu - 19-10-2016 20:20 Bardzo fajne zdjęcia, przypominają styl Filipa Springera.

19. Dodane przez z Leszna, w dniu - 20-10-2016 17:51 Bardzo fajna idea. Fotografie żywego miasta. Potomni będą wdzięczni za historię miasta. Foto Mistrz. ;-)

20. Dodane przez do 18 i 19, w dniu - 20-10-2016 18:43 Oczywiście w tych komentarzach nie widać paluszków fotopstryka :-)

21. Dodane przez z Leszna do 20., w dniu - 20-10-2016 20:48 Oczywiście, że nie. Jestem z Leszna. Prasowe zdjęcia jak i pana fotografa znamy od lat.

22. Dodane przez Cyka, w dniu - 24-10-2016 11:12 Widzę że wielu nie rozumie idei projektu i fotografii dokumentalnej. Ta nie służy obśmiewaniu kogokolwiek, lecz prezentowaniu rzeczywistości oczami reportera. W tym przypadku świetnego reportera. Dzięki fotografiom autora mieszkańcy Kościana zauważyli to, obok czego na codzień przechodzą obojętnie.

23. Dodane przez Lesznian, w dniu - 26-10-2016 21:40 Panie prezydencie Borowiak! Wystarczy panu odwagi na to, żeby Pan Skrobała sfotografował leszczyński handel.  Pojechaliśmy specjalnie do Kościana. To, co pokazano na wystawie, jest podobno zaledwie fragmentem tytanicznej pracy, fotografa, zmusza do refleksji.  Gratuluję miastu Kościan. Świetny dokument, prawdziwy obraz miasta, choć subiektywny, dla przyszłych pokoleń.   Powtórzę pytanie: Panie prezydencie Borowiak. Chętnie zobaczymy obraz miasta, pokazany przez świetnego fotografa, pana Skrobałę. Może czas skończyć z ładnymi obrazkami,bo w Lesznie jest sporo do zrobienia.

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.