Szaleńcza jazda pijanego 20-latkaDachował skradzionym autem |
07.02.2017. Radio Elka, Bartłomiej Klupś | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: Do zdarzenia doszło w niedzielę tuż przed północą. Wschowska policja otrzymała informację o wypadku, który miał miejsce na drodze krajowej nr 12 w kierunku Głogowa. Kierowca osobowego forda chcą wyprzedzić inny pojazd, stracił panowanie nad autem i dachował w przydrożnym rowie. Na miejsce skierowano służby ratunkowe oraz![]() patrol policji. Jak się okazało kierowca zbiegł z miejsca zdarzenia. W tym samym czasie na policję wpłynęło zgłoszenie o kradzieży forda z parkingu osiedlowego we Wschowie. - W wyniku sprawdzeń okazało się, że wrak pojazdu znajdujący się z rowie jest skradzionym autem. Wschowscy policjanci chcąc ustalić co się stało z kierowcą i w którą stronę oddalił się podjęli intensywne działania poszukiwawcze. Sprawdzając wszystkie ślady i drogi prowadzące z miejsca zdarzenia. Pod uwagę brane były wszystkie możliwe wersje zdarzeń. Po około trzech godzinach intensywnych poszukiwań patrol operacyjny w trakcie monitoringu miasta zauważył mężczyznę, który na widok samochodu schował się do jedne z klatek. Kryminalni postanowili to sprawdzić. Wewnątrz budynku zatrzymali młodego mężczyznę, którego wygląd, obrażenia, ślady krwi wskazywały, że mógł brać udział w zdarzeni - mówi Maja Piwowarska ze wschowskiej komendy. W chwili zatrzymania 20-letni mieszkaniec powiatu głogowskiego miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie. Po spędzeniu nocy w policyjnym areszcie, mężczyzna przyznał się do zarzutu krótkotrwałego użycia pojazdu. Jak się okazało, wykorzystał nieuwagę swojej znajomej i zabrał jej kluczyki do auta. Pokrzywdzona oszacowała straty na 12 tysięcy złotych.
reklama
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL![]()
|
reklama
reklama