Rolnik walczy o odszkodowanieRolnik walczy o odszkodowanie |
09.08.2006. Radio Elka, Michał Wiśniewski | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: Tragedia rodziny Jarosława Maćkowskiego, który poza tym, że prowadzi duże gospodarstwo jest też sołtysem wsi Żydowo jest bezsprzeczna. W lipcu na pomieszczenia gospodarskie spadła zerwana linia enegetyczna. Padło ponad 130 sztuk zwierząt, w tym cielaki i świnie.![]() Część oddano na ubój. Straty sięgają 150 tysięcy złotych. Rolnik podjął walkę o odszkodowanie z dostawcą energii i właścicielem uszkodzonej sieci. Firma Enea SA przysłała odpowiedź. - Oświadczyła, że mam dochodzić swoich pieniędzy od firmy, która ubezpiecza Eneę. Jest to PZU. Teraz przyjdzie mi się szarpać z ubezpieczycielem, a to nie będzie łatwa sprawa - mówi Maćkowski. Rzecznik firmy Enea SA, Arkadiusz Dobień przyznaje, że takie rozwiązanie to standard w podobnych przypadkach. - To rutynowa procedura nie tylko w naszej firmie, ale również w wielu innych. Poszkodowany ustala te sprawy z naszym ubezpieczycielem - wyjaśnia rzecznik. Straty rolnika z Żydowa nieznacznie zmniejszyły pieniądze przekazane przez ubojnie za sprzedaż części porażonych prądem zwierząt. - Udało się odzyskać około 14 tysięcy złotych. Staram się kupować kolejne zwierzęta, ale odtworzenie tego co miałem będzie trudne - mówi sołtys. Rodzina Maćkowskich czeka teraz na odpowiedź ubezpieczyciela w związku z finansowymi oczekiwaniami poszkodowanych. (mich tekst/foto)
reklama
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL![]()
|
reklama
reklama