Groził gwałtem i śmierciąNagi zaatakował kobietę |
02.05.2019. Radio Elka, Aldona Brycka-Jaskierska | ||||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Do szokującej sytuacji doszło w przedostatni dzień kwietnia przed południem. 60-letnia kobieta pracowała w ogrodzie. W pewnej chwili, gdy się odwróciła zobaczyła nagiego mężczyznę, wybrudzonego błotem. - Mężczyzna artykuuje wobec niej zamiar doprowadzenia do czynności seksualnych, grozi pozbawieniem życia stosuje przemoc, przytrzymuje, dochodzi do szarpaniny i kobieta upada na ziemię- relacjonuje Jacek Masztalerz, prokurator rejonowy w Gostyniu. Kobiecie udało się na chwilę oswobodzić i uciec, ale napastnik ją dogonił. Krzyki kobiety usłyszał jej młodszy brat i przyszedł z pomocą, udało mu się odciągnąć napastnika i zamknąć w warsztacie. Wezwana na miejsce policja zatrzymała agresora. Jak się okazało to 28-letni mieszkaniec tej samej miejscowości. Jego rodzina, przyznaje, że od kilku dni zachowywał się dziwnie, ale nie był agresywny. - Miał przywidzenia zachowywał się nietypowo, rodzina planowała iść z nim do lekarza, w końcu zamknęli go na poddaszu, skąd wyskoczył oknem, z wysokości około sześciu metrów a później zaatakował kobietę - mówi prokurator. Mężczyzna miał usłyszeć zarzuty dotyczące gróźb pozbawienia życia, stosowania przemocy w celu doprowadzenia do obcowania płciowego. Miał być tymczasowo aresztowany. Został przesłuchany, usłyszał zarzuty, nie przyznał się i odmówił składania wyjaśnień. Został zatrzymany w gostyńskiej komendzie do ponownego przesłuchania, ale w nocy 28-latek miał atak psychotyczny. Wezwano lekarza pogotowia, i po obezwładnieniu przez czterech policjantów przewieziono go do szpitala psychiatrycznego w Kościanie, gdzie na razie przebywa i nie ma zgody lekarzy na jego przesłuchanie. W organizmie mężczyzny wykryto benzodiazepiny, składnik leków uspokajających, lub dopalaczy. Nie wiadomo, co 28-latek zażył i czy mogło to mieć wpływ na jego zachowanie. Nie ma jeszcze diagnozy medycznej w tej sprawie. - Mógł być to lek, mógł być składnik dopalaczy. Na razie mówimy o rodzaju substancji ujawnionej w organizmie. Jej stężenie oraz ewentualne oddziaływanie na organizm będziemy mieli procesowo wyjaśnione, gdy uzyskamy opinię z Zakładu Medycyny Sądowej po przeprowadzeniu badań toksykologicznych zabezpieczonego materiału biologicznego - zaznacza prokurator Masztalerz. Nie ma informacji, aby mężczyzna wcześniej leczył się psychiatrycznie.
reklama
reklama
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama