1. Dodane przez PL, w dniu - 05-05-2020 17:19 0 0 Żużel podobnie jak F-1 czy wyścigi samochodowe to nie sport. Przemysł motoryzacyjny potrzebuje poligonów doświadczalnych i tym sposobem, obchodząc różne ograniczenia, smrodzi, hałasuje i zatruwa świat palonymi klockami hamulcowymi czy też oponami! Sami siebie finansują a że są kibice i media to mamy gotowy produkt handlowy. Żużel to było hobby śmiałków z prowincji, zabijających się na lokalnych drogach! Bez kasków, świateł ale z hamulcami! W wyniku ewolucji cywilizacyjnej dołożono kaski w miejsce hamulców a wariactwo przeniesiono na tory, gdzie znaleziono miejsce na wywóz odpadów po spaleniu koksu. Chłopcy śmigali na oczach widzów i ginęli, jak gladiatorzy, w chwale i sławie! To nas rajcowało! Kasy z tego nie było, poza wyjątkami, ale gwiazdy środowiskowe już tak. Mieszkając w Poznaniu, wspomagałem eks-żużlowców występujących w beczkach śmierci. Oni byli niesamowici i nikt nie zginął! Pojawili się hobbyści z pieniędzmi i rozdmuchali te ,,igrzyska" do granic dotąd niepojętych! W demokracji rządzi kasa i dzisiaj mamy parlamentarzystów, prezydentów tam i tutaj, za forsę sponsorów! Musi być rewanż bo ,,byznes jest byznes" i mamy dotacje, stypendia, zwolnienia podatkowe i inne etc. Żużel bez widowni to powrót do przeszłości! Kogo stać, niech płaci śmiałkom ale łapki z dala od pieniędzy mieszkańców! |