Ekstraklasa ciągle reformowanaJak zmienia się liga? |
24.06.2020. Radio Elka | ||
O mistrzostwo Polski w piłce nożnej kluby walczą już od 1921 roku. Jak można się domyślać, na przestrzeni dekad rozgrywki mocno się zmieniały, nie tylko jeśli chodzi o poziom, ale i o system rozgrywek. Przez lata polska liga się zwiększała, aż w XXI wieku zaczęto zastanawiać się nad zmianami mającymi podnieść atrakcyjność rozgrywek. Tak powstał system ESA 37, który jednak… nie wszystkich zadowolił. Wiele kolejek było bardziej zaciętych i emocjonujących, cieszyli się kibice oraz zakłady bukmacherskie, ale szkoleniowcy i przedstawiciele klubów nie byli zadowoleni. Za niedługo w Polsce czeka nas kolejna zmiana rozgrywek piłki nożnej. Ale po kolei. Ekstraklasa tylko dla nielicznych, czyli przedwojenna piłka nożna Rozgrywki ligowe w Polsce na poważnie ruszyły dopiero po I wojnie światowej. Pierwszych mistrzów Polski poznaliśmy w latach 20. XX wieku, a triumfy święcił wtedy klub Pogoń Lwów. Dziś to oczywiście niemożliwe ze względów politycznych i nowych granic państw. Przed wojną gra w najwyższej klasie rozgrywkowej była czymś wyjątkowym, bo rozgrywki były amatorskie, nieuregulowane. Wtedy nie było tak wielu klubów z zapleczem i stadionem. Piłkarzy także dopiero przybywało. Nie był to wtedy normalnie opłacany zawód. Z tego powodu na przykład w 1921 r. grało ze sobą zaledwie pięć klubów, później stworzono dwie grupy po cztery drużyny. Dopiero od 1927 r. możemy mówić o lidze polskiej. I praktycznie co sezon w tamtym czasie zmieniała się liczba klubów walczących o mistrzostwo Polski. Do czasów II wojny światowej było to zazwyczaj 10-12 drużyn. Po bolesnym czasie wojennym, dopiero od 1949 r. znów rozgrywki ligowe przypominały obecne zmagania zespołów. Przez długie lata w I lidze polskiej grało 12 drużyn. Wraz z poprawą infrastruktury i organizacji klubów, liga coraz mocniej się rozbudowywała. Lata 60. to już 14 zespołów. Kolejne dwie dekady to 16 drużyn. Nowa Polska, nowa Ekstraklasa. Terminarz się powiększał Wolna Polska, lata 90., to czas przemian. Nie tylko gospodarczych i politycznych, ale również i piłkarskich. Rozgrywki zreformowano aż do 18 klubów i kibice mogli cieszyć się rywalizacją na najwyższym poziomie. Dzięki temu polscy piłkarze i polskie kluby rozgrywały więcej spotkań. W taki sposób Ekstraklasa i jej terminarz miał się upodobnić do tego z najlepszych europejskich lig. Stan ten nie trwał jednak zbyt długo, bo znów zaczęto majstrować przy systemie rozgrywek. Po dekadzie powrócono do 16 drużyn. W jednym sezonie postanowiono podzielić kluby od początku na dwie grupy. Początek XXI wieku, to na przykład dwa sezony Ekstraklasy liczącej 14 zespołów. Zmieniano nie tylko system rozgrywek, ale i nazewnictwo. Od sezonu 2007/08 pierwsza liga stała się Ekstraklasą, a liga stała się spółką akcyjną. Liga znów liczyła 16 drużyn, ale poziom nadal był niesatysfakcjonujący. Zwłaszcza jeśli dochodziło do rywalizacji polskich drużyn na arenie międzynarodowej. Dlatego po kilku latach zdecydowano się na rewolucję. ESA 37 nową jakością Ekstraklasy. Kursy wzrosły Ekstraklasa stawała się coraz lepszym produktem. Nowe stadiony rosły jak na drożdżach, a telewizyjny przekaz meczów na żywo był coraz nowocześniejszy. Dlatego postanowiono jeszcze bardziej ją uatrakcyjnić. I tak powstała reforma ESA 37. Drużyny rozgrywały 30 kolejek sezonu zasadniczego, po czym następowało dzielenie zdobytych punktów na pół i gra w grupie mistrzowskiej (8 drużyn) i grupie spadkowej (8 drużyn). Emocje faktycznie były większe, praktycznie każda kolejka była walką "o coś". Mecze finałowe trzymały w napięciu, bo nie było nudy w Ekstraklasie. Kursy na Ekstraklasę, tak na mistrzostwo Polski, puchary, jak i spadek zmieniały się z tygodnia na tydzień. Z kolejki na kolejkę. Ale oczywiście przeciwników i malkontentów nie brakowało. Trenerzy nie byli z tego faktu zadowoleni, że liczy się tylko wynik i nie mogą na przykład wprowadzać utalentowanych piłkarzy. Kluby nie były zadowolone, że ich przewaga wypracowana po 30. kolejkach była minimalizowana podziałem punktów. Nic więc dziwnego, że system taki przetrwał ledwie kilka lat i dokonano kolejnej korekty. Tym razem zrezygnowano z podziału punktów, ale podział na grupy został utrzymany. Sezon 2021/2022 powrotem do klasyki Jeśli ktoś myślał, że to już koniec zmian, ten był w wielkim błędzie. W aktualnym sezonie postanowiono, że z Ekstraklasy do pierwszej ligi spadną nie dwie, a trzy drużyny. Było to konieczne w związku z większą zmianą w lidze. Podczas posiedzenia PZPN jednogłośnie przyjęto uchwałę zmieniającą format rozgrywek Ekstraklasy od sezonu 2021/22. Po 22 latach znów w Ekstraklasie będzie grało 18 drużyn, które rozegrają po 34 kolejki ligowe i nie będzie już żadnych podziałów. Więcej ekstraklasowych klubów z pewnością cieszy kibiców, ale czy wpłynie to na poziom rozgrywek? Trudno powiedzieć. |
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama