Szanowny czytelniku, 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Po rozwinięciu szczegółów znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat. Odsyłamy także do Polityki Prywatności.
Rozwiń szczegóły
Zwiń szczegóły
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez RADIO ELKA Sp. z o.o., Agencję Reklamową EL Sp. z o.o. oraz Zaufanych Partnerów.
Administratorzy danych / Podmioty którym powierzenie przetwarzania powierzono
Radio Elka Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000235295
Agencja Reklamowa EL Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000245793
dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań
wykrywanie botów i nadużyć w usługach
pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne)
Podstawy prawne przetwarzania danych
marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne - zgoda
świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi
pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych
Odbiorcy danych Podmioty przetwarzające dane na zlecenie administratora danych, w tym Zaufani Partnerzy, agencje marketingowe oraz podmioty uprawnione do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa.
Prawa osoby, której dane dotyczą Przysługują Ci następujące prawa w związku z przetwarzaniem Twoich danych osobowych:
prawo dostępu do Twoich danych, w tym uzyskania kopii danych,
prawo żądania sprostowania danych,
prawo do usunięcia danych (w określonych sytuacjach),
prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego zajmującego się ochroną danych osobowych,
prawo do ograniczenia przetwarzania danych.
W zakresie w jakim Twoje dane są przetwarzane na podstawie zgody lub w ramach świadczonej usługi (dane są niezbędne w celu świadczenia usługi) możesz dodatkowo skorzystać z poniższych praw:
prawo do wycofania zgody w zakresie w jakim są przetwarzane na tej podstawie. Wycofanie zgody nie ma wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem.
prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego.
W celu skorzystania z powyższych praw Radio Elka Sp. z o.o. udostępnia następujący kanały komunikacji:
forma pisemna Radio Elka, ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno
Informacje dodatkowe Więcej o zasadach przetwarzania danych w "Polityce prywatności" - tutaj
StartLeszno Proces wychowawcy oskarżonego o pedofilię w toku
Sąd przesłuchał kolejnych świadków
Proces wychowawcy oskarżonego o pedofilię w toku
16.11.2021. Radio Elka, Filip Wybieralski
(fot. Filip Wybieralski)
W Sądzie Rejonowym w Lesznie przesłuchano kolejnych świadków w procesie Mikołaja T. - byłego wychowawcy z leszczyńskiego przedszkola Sióstr Elżbietanek, którego oskarżono o pedofilię. Zeznania złożyli: wujek pokrzywdzonego, jego siostra, a także 28-letni mężczyzna, który jako dziecko również miał bardzo bliskie i zażyłe relacje z oskarżonym.
Dyżurny reporter: 667 70 70 60
Wracamy do sprawy
Artykuł ten jest kontynuacją relacji z procesu, który rozpoczął się pod koniec września. Zgodnie z decyzją sądu, a przede wszystkim wolą pokrzywdzonego, ma on charakter jawny. Przypomnijmy, że na poprzedniej rozprawie wysłuchano obszernych wyjaśnień oskarżonego - Mikołaja T., który nie przyznaje się do winy. Przesłuchano również ojca, matkę oraz dziewczynę pokrzywdzonego - Adama, którzy opowiadali o jego traumatycznych przeżyciach. Sednem całej sprawy są wydarzenia, do jakich miało dojść w lipcu 2011 roku w leśniczówce. Rodzina Adama co roku spędzała tam wakacje letnie, w których od pewnego czasu zaczął uczestniczyć również Mikołaj - przyjaciel rodziny. Do czynności seksualnej miało dojść podczas jednego z takich wyjazdów, w namiocie, w którym 12-letni wówczas Adam spał razem z 26-letnim Mikołajem. Więcej o tym przeczytasz TUTAJ.
Kolejni świadkowie
Dziś w Sądzie Rejonowym w Lesznie przesłuchano kolejnych świadków. Zeznania złożył ojciec chrzestny Adama, który jako jeden z pierwszych dowiedział się o traumatycznych przeżyciach chłopaka. Zeznawała również siostra pokrzywdzonego, która była m. in. osobą inicjującą zgłoszenie zawiadomienia do prokuratury. O swoich relacjach z Mikołajem T. opowiadał również 28-letni niepełnosprawny mężczyzna, który w dzieciństwie był podopiecznym oskarżonego.
Wujek: to zawsze budziło moje zaniepokojenie
Ojciec chrzestny Adama relacjonował, w jaki sposób powiedział mu on o swoich traumatycznych doświadczeniach. Opisywał również, że wraz z siostrą chłopaka stworzyli dla niego coś na kształt grupy wsparcia. - To była bardzo delikatna sprawa. Początkowo chcieliśmy oszczędzić jego rodzicom przykrości. W trójkę próbowaliśmy sami ustalić, kiedy dokładnie doszło do molestowania - mówił przed
sądem.
Mężczyzna podczas swoich zeznań wielokrotnie wskazywał, że relacja jaką stworzył Mikołaj z Adamem wywoływała w nim duże zaniepokojenie. - To był okres kiedy byłem na studiach medycznych. Początkowo jak przyjeżdżałem do mojej siostry (matki pokrzywdzonego - przyp. red.), to zawsze znajdywałem czas dla Adama. W pewnym momencie on przestał być już zainteresowany podejmowaniem wspólnych aktywności ze mną. Był Mikołaj i wszystko odchodziło na dalszy plan. Pamiętam, że wówczas pytałem mojej mamy, co ona sądzi o tej relacji, czy nie wydaje się jej to dziwne. W mojej rodzinie jednak zawsze obecny był kościół, nigdy nie mówiło się źle o osobach, które były zaangażowane w jego życie. Mikołaj był w seminarium, nikt nigdy nie podważał jego przyzwoitości, a ja sam nie miałem odwagi rozmawiać o tym z moją siostrą. Dla mnie oskarżony był bowiem zupełnie neutralną osobą, starałem się go nie oceniać - dodał.
Siostra: jakiś obcy facet spał z moim bratem!
Siostra pokrzywdzonego była jednym z ważniejszych świadków podczas dzisiejszego posiedzenia. Zeznawała ona w sposób bardzo zdecydowany oraz spójny. Ważyła każde słowo, mówiła bardzo konkretnie i bezpośrednio. Można było odnieść wrażenie, że emocjonalnie jest bardzo związana z Adamem. Gdy wypowiadała się o tym co miało go spotkać, niejednokrotnie głos uwiązł jej w gardle.
Kobieta jako pierwsza osoba z całej rodziny oświadczyła przed sądem, że nigdy nie darzyła sympatią Mikołaja, traktowała go bardzo oschle. - Wiedziałam, że jest coś na rzeczy jeszcze przed tym jak Adaś mi o tym powiedział. W tamtym czasie robiłam research dotyczący takiego zachowania. Oglądałam filmy dokumentalne, czytałam artykuły. Wszystko to zaczęło mi się układać w jedną całość - zaczęła zeznawać, po czym skupiła się na opisywaniu tego jak wyglądała relacja Mikołaja oraz jej brata. - To wszystko trwało bardzo długo. Zabierał go do domu na noc, spał u nas, kazał się Adamowi odprowadzać na korytarz, spał z nim w jednym łóżku, jeździł z nami na wakacje, Adam siedział mu zawsze na kolanach - a we mnie się gotowało. Zgłaszałam mamie, że to wszystko mi się nie podoba, ale ona mówiła, że to bardzo dobry człowiek, że Mikołaj traktuje Adama jak swojego młodszego brata. Uważam, że gdyby moja mama nie poznała go w okolicznościach ''kościelnych”, to nie miałaby do niego takiego zaufania. Nie byłam bezpośrednio świadkiem całowania czy innego molestowania, ale kiedy Mikołaj spał u nas i słyszałam wiercenie w łóżku, to było mi bardzo niekomfortowo. Niepokojące były też zdjęcia mojego brata w jego mieszkaniu. Było tam dużo jego portretów, z przybliżeniami na twarz, zrobionymi na dużej ostrości - opisywała. Kobieta wskazywała również, że oskarżony w stosunku do niej i do siostry zachowywał się zupełnie inaczej niż do pokrzywdzonego. - Jak miał z nami do czynienia, to zawsze był bardzo nerwowy, szybko tracił cierpliwość - dodała.
Siostra Adama podzieliła się również swoją opinią na temat mechanizmów, jakie oskarżony miał wykorzystać, aby wejść w łaski ich rodziny. - Mój tata, w czasie gdy Mikołaj pojawił się w naszym domu, zaczął pracować w Poznaniu. Bardzo często nie było go w domu, mam wrażenie, że moi rodzice mieli wówczas kryzys, a oskarżony to wykorzystywał. Moja mama jak zostawała sama, to nie pisała SMS-ów do taty, tylko zwierzała się Mikołajowi. Oni się bardzo ze sobą zżyli. Wówczas również zapaliła mi się czerwona lampka, zaczęłam sprawdzać telefon mamy, tak żeby mieć wiedzę, w jakim kierunku ta relacja zmierza. Moi rodzice byli bardzo naiwni. Myśleli, że poznali kogoś w kościele, więc ta osoba jest na pewno dobra, że można jej zaufać. Bardzo mocno to wszystko przeżyli. Obecnie są pod opieką psychologa oraz psychiatry, który specjalizuje się w pedofilii i nazwał nasz przypadek ''książkowym”. Ja również regularnie uczęszczam na terapię, nie mogę się pogodzić z tym, że miałam obawy, a nic z tym nie zrobiłam. Adam też chodził do psychologa, ale uważa, że jemu to jest niepotrzebne. Takie stwierdzenie napawa mnie jeszcze większą troską o niego.
Zeznanie złożył także 28-letni mężczyzna, dla którego Mikołaj wiele lat temu był kimś na kształt opiekuna osoby niepełnosprawnej, funkcję tę sprawował w formie wolontariatu. Świadek opowiadał o tym, że gdy był dzieckiem, bardzo często przytulał się z oskarżonym. Podobnie jak w przypadku Adama (pokrzywdzonego w tym procesie), notorycznie spali razem w jednym łóżku, oskarżony kupował mu drogie prezenty oraz ''budował poczucie bliskości”. - Ja byłem dzieckiem, a on miał około 18 lat. Sam lubiłem się przytulać, to mi w niczym nie przeszkadzało. Myślę, że Mikołaj wówczas nie był jeszcze rozwinięty emocjonalnie. Stwierdzam to po czasie, bo nikt inny z moich znajomych nie miał nigdy takich zainteresowań jak kościół i opieka nad małymi dziećmi - komentował.
Jego dalsze zeznania są bardzo trudne do zrelacjonowania. Mężczyzna odnosił się bowiem do całej sprawy analizując osobowość oskarżonego, robiąc to raz z perspektywy dorosłego mężczyzny, a raz dokonując swoistej retrospekcji, przepuszczając wszystko przez filtr nabytego doświadczenia życiowego, co w ogólnym rozrachunku można było uznać za bardzo niejasne. 28-latek nie mówił wprost, a jego zeznania - na co wskazywał prokurator - były również bardzo niespójne. Dla przykładu, w postępowaniu przygotowawczym zeznał on, że częste przytulanie inicjował Mikołaj, w sądzie mówił z kolei, że on sam tego potrzebował i do tego dążył. Mężczyzna często też sam sobie zaprzeczał. - U nas wyglądało to jak relacja ze starszym bratem. Mam chore płuca, a także oczy. Mikołaj - w szczególności jak było ciemno - był mi bardzo pomocny. Ja nie widziałem w tym nic złego. Pamiętam, że rodzice zwracali mi uwagę, że jest coś nie tak w tego typu relacjach. Mikołaj sam poruszył ze mną kwestię tego, że nie możemy się przytulać publicznie, bo ludzie na to dziwnie patrzą. Ja nie czułem jednak, żeby to wykraczało jakoś poza normę. Moja potrzeba bliskości po czasie została zaspokojona, poznałem dziewczynę - mówił, aby po niecałej minucie powiedzieć. - Z perspektywy czasu uważam jednak, że gdybym miał inną psychikę, to mogłoby to wpłynąć na moją seksualność. To z jego strony nie były mądre działania.
28-latek wspominał, że jedyną rzeczą, którą mógłby uznać za dziwną, było dokładne wycieranie go ręcznikiem przez Mikołaja. - Było tak chociażby po basenie czy po kąpieli u niego w domu. Sam umiałem to zrobić, a on robił to za mnie. Nie wycierał mi stref intymnych. On mnie nigdy nie skrzywdził, nie przekroczył granicy - zeznawał. Na pytanie prokuratura, dlaczego zatem o tym w ogóle wspomina, znowu zaczął mówić bardzo oględnie. - Bo zdaję sobie sprawę, że ani ja, ani nikt z moich znajomych w tym wieku nie postępowałby tak samo. Z drugiej strony w jego łazience było zawsze bardzo ciemno, to mi nawet odpowiadało, że on tam ze mną był.
Nieoczekiwanie głos na sali sądowej zabrał oskarżony, który odniósł się do opisywanej przez świadka sytuacji. - Skoro wszyscy skupiają na tym taką uwagę, chciałbym tylko powiedzieć, że to nie wynikało z mojej jakiejkolwiek potrzeby, ale prosiła o to jego mama. Chodziło o to, żeby go nie przewiało jak wyjdzie na dwór. Groziłoby to zaostrzeniem jego choroby, której dalszy rozwój ostatecznie mógłby doprowadzić do śmierci - wyjaśniał.
Sprawa w toku
Na następnej rozprawie sąd przesłucha kolejnych świadków: matkę Mikołaja, biegłych z zakresu psychologii sądowej, po raz pierwszy zeznania w sądzie złoży również Adam.
---
Obie strony - poprzez kontakt z pełnomocnikami - zostały poinformowane przez redakcję o możliwości wniesienia komentarza do treści artykułu, a także odniesienia się do całej sprawy, na każdym etapie trwającego postępowania.
1. Dodane przez Ola, w dniu - 16-11-2021 18:03 Nie wiem jak można być tak zaślepionym na kościół? Ogarnijcie się ludzie. W bajki kościelne wierzycie. Mydlą tam tylko oczy. A prawda jest taka, że kto bliżej ołtarza ten ma więcej na sumieniu. Jak to mowią- pierwszy pod figurą, a diabła ma za skórą. Szkoda chłopaka, trauma na całe życie. Więcej jest takich ludzi jak On, tylko część o tym nie mówi, bo to przecież ŚWIĘTY KOŚCIÓŁ. Żal
2. Dodane przez DO 1, w dniu - 16-11-2021 19:37 Dokładnie. W tym roku już kolędy nie przyjmę. Mam już dość - zewsząd napływają informacje o niegodziwościach urzędników kościelnych. Jak by tego było mało, bronią jeden drugiego zamiast oczyścić się z przestępców. Wstyd
3. Dodane przez Leszno, w dniu - 16-11-2021 20:18 Od kilku lat nie wpuszczam tych po kopertę niech się za prawdziwą robotę wezmą a nie wszystko za darmo jeszcze po mieszkaniach za kasą latają darmozjady bez ich roboty niby świat dalej będzie istniał
4. Dodane przez Dziwne to..., w dniu - 16-11-2021 20:52 Dziwne. Teraz wszyscy sobie nagle przypomnieli, że coś złego było. Mama, siostra, wujek. To akurat przypadek, że niektórzy już dawno skręcili poglądami w lewo? I teraz, że kościół zły... Jak zarzuty się potwierdzą, to oprócz ostrej i ciężkiej kary dla Pana Mikołaja, rodzina również powinna zostać ukarana. Teraz mądrzy... GDZIE BYLIŚCIE WTEDY, ŻEBY CHŁOPAKA UCHOWAĆ PRZED TYM I ZGŁOSIĆ SPRAWĘ OD RAZU DO PROKURATURY, PO PIERWSZYM PRZYPADKU?!
5. Dodane przez Hmmm, w dniu - 16-11-2021 21:19 Dziwne to "28-latek nie mówił wprost, a jego zeznania - na co wskazywał prokurator - były również bardzo niespójne" o co sprawa, jak pokrzywdzonym nie mówi o molestowaniu? Oby nie były to jakieś wspomnienia zainfekowane mu przez kogoś.
6. Dodane przez Do 4, w dniu - 16-11-2021 21:22 Jestem poirytowany, stwierdzeniem, które insynuuje jakoby ktoś z poglądami lewicowymi akceptował pedofilie ! Jest to obrzydliwe ! Równie dobrze można powiedzieć, że ktoś z poglądami prawicowymi akceptuje pedofilie bo chodzi do kościoła gdzie dramaty ludzi są skrywane pod sutanną.
7. Dodane przez Iga, w dniu - 16-11-2021 21:44 Chodziłam z nim do klasy bardzo cichy, nieśmiały. Pozniej dzieci w przedszkolu go uwielbiały.
8. Dodane przez Ciekawe, w dniu - 16-11-2021 22:02 Jak nie wiadomo o co tutaj chodzi, to wiadomo że o kasę!
reklama
9. Dodane przez Gość, w dniu - 16-11-2021 22:17 Siedzą w maskach, które nie chronią przed wirusem. Nawet o tym nie wiedzą.
10. Dodane przez qqaazz, w dniu - 16-11-2021 22:58 Do tego przedszkola chodziła piątka moich dzieci. O panu Mikołaju ani ja ani żona ani moje dzieci nie mogą powiedzieć żadnego złego słowa. Jeżeli te oskarżenia są nieprawdziwe to uważam, że wyrządza się Panu Mikołajowi niewypowiedzianą krzywdę.
11. Dodane przez A, w dniu - 16-11-2021 23:55 Co wydajecie coniektórzy na niego wyrok. Z tej mowy pokrzywdzonego wynika że Mikołaj go nie skrzywdził, więc o co chodzi?
12. Dodane przez A, w dniu - 17-11-2021 06:42 "Ofiara" powiedziała że Mikołaj go nigdy nie skrzywdził- to o co tutaj chodzi?
13. Dodane przez Wandzia, w dniu - 17-11-2021 08:00 Chodzę do ginekologa, który 20 lat temu beż żadnych oporów dokonywał zabiegów aborcyjnych. Chodzę bo jest dobrym specjalistą w rozsądnej cenie, poza tym ija i większość z nas wiele ma na sumieniu. Tylko od czasu do czasu jakiemuś frustratowi się przypomina, że ktoś go kiedyś skrzywdził. Tydzień temu przyszedł do mnie pracownik i stwierdzi, iż powinnam mu podnieść pensję i zmniejszyć obowiązki, bo jako dziecko pewnie miał dysleksję i nie skończył studiów i dziś jest poszkodowany, a ja jako jego pracodawcą powinnam mu wyrównać. Niestety dziś nie ma żadnych oporów, luzie robią z siebie idiotów, bo chonor się zdewaluował a inflacja wciąż szaleje.
14. Dodane przez Do 10, w dniu - 17-11-2021 08:03 Dziś nie jeden uczciwy siedzi za kratmi (...)
15. Dodane przez s, w dniu - 17-11-2021 08:14 Nie bronię pedofilii ale nie można zniszczyć komuś życia tylko dlatego, że coś się po latach przypomniało i jest to niejednoznaczne. Zresztą z tego artykuły przynajmniej dla mnie wynika, że oskarżony nie zrobił nic "pokrzywdzonemu" bo przecież sam stwierdził, że nic mu nie zrobił i granicy nie przekroczył. Skoro jako dziecko potrzebował przytulania i dążył do tego, to o co się oskarża tego Pana? Z perspektywy czasu może się mu wydawać, że Pan Mikołaj nie powinien był go przytulać ale i on czuł się członkiem rodziny. Teraz zastanówcie się, czy wy swoich dzieci nie przytulacie i czy nie macie ich zdjęć w domu na ścianach, nawet z przybliżoną twarzą? o czym to świadczy...?
16. Dodane przez Polo Prawica, w dniu - 17-11-2021 08:23 " On mnie nigdy nie skrzywdził, nie przekroczył granicy - zeznawał."
Ale fundamentalne znaczenie ma TO ZDANIE
"Z perspektywy czasu uważam jednak, że gdybym miał inną psychikę, to mogłoby to wpłynąć na moją seksualność. To z jego strony nie były mądre działania."
PIĘKNIE TO WYEKSPONOWAŁ!!!!!
O TO IDZIE WALKA W W POLSKIEJ SZKOLE OFICEROWIE IDEOLOGI LGBT+ CHCĄ ZPACYFIKOWAĆ SEKSUALNIE ZA POMOCĄ PRZERUŻNYCH FUNDACJI DZIECI O ROZCHWIANEJ PSYCHICE.
Fundamentalne nie dla tej konkretnej sprawy ale całego kraju. Pamiętamy nazwiska leszczyńskich nauczycieli którzy sprzeciwiają się temu aby Leszno było wolne od ideologii LGBT+-.
WIĘC JEŚLI SĄDZICIE TEGO JEDNEGO WYCHOWAWCĘ TO I SĄDŹCIE WSZYSTKICH NAUCZYCIELI KTÓRZY PODPISALI SIĘ NA LIŚCIE
Przeciwko planom ministra Czarnka Nauczyciele z Leszna jadą protestować do Warszawy 06.10.2021. Radio Elka
Nowa inicjatywa radnych PiS Leszno wolne od LGBT? 06.05.2019. Radio Elka, Jako przykłady podali zorganizowane w dwóch szkołach Tęczowe piątki czy konferencję na temat tolerancji w Zespole Szkół Ekonomicznych, spotkanie z Robertem Biedroniem w III LO, a nawet spektakl Seksmisja w Teatrze Miejskim. Nie występujemy przeciwko osobom homoseksualnym, które szanujemy, tylko przeciwko ekspansywnym propagatorom LGBT, którzy przekonują do tej ideologii młodzież
17. Dodane przez Do 12 i 15, w dniu - 17-11-2021 08:48 Co za ludzie. Czy wy czytać nie umiecie? To nie "pokrzywdzony" składał zeznania tylko inny chłopak
18. Dodane przez A, w dniu - 17-11-2021 08:49 Mój nauczyciel od pracy techniki oraz inny od wf kiedyś za małe przewinienia dawali klapsa linijką lub pałeczką od sztafety w tyłek. Nie tylko mnie ale i mimo kolegom... jak myślicie była to.pedofilia czy sadyzm? Może warto zgłosić te traumatyczne doświadczenia do prokuratury, mogło to mieć przełożenia na całe moje życie...
19. Dodane przez Faraon, w dniu - 17-11-2021 10:15 Poszkodowany 28 latek jest świadkiem a nie oskarżającym. To są dwie różnice osoby, wiec to nie jest tak ze OSKARŻAJĄCY nagle twierdzi ze mu nic nie zrobił.
20. Dodane przez Dawid, w dniu - 17-11-2021 10:39 Z tego artykułu wynika, że świadek który został wezwany na rozprawę, przed sądem złożył zupełnie inne zeznania niż wcześniej w trakcie przesłuchania na komisariacie. To daje dużo do myślenia. Ciekawe czy oskarżony miał jakiś wpływ na zmianę jego zeznań&
21. Dodane przez ina, w dniu - 17-11-2021 15:12 Moim zdaniem chodzi o uzyskanie kasy odszkodowania i cały proces toczy się w tym kierunku. Kasa tylko o to chodzi. Przypomnieli sobie że można ją lekko zdobyć.
22. Dodane przez ina, w dniu - 17-11-2021 15:15 Moim zdaniem chodzi o uzyskanie kasy odszkodowania i cały proces toczy się w tym kierunku. Kasa tylko o to chodzi. Przypomnieli sobie że można ją lekko zdobyć.
23. Dodane przez Ja, w dniu - 17-11-2021 16:45 Co na to rodzice tych dwóch osób już dziś dorosłych,wtedy im pasilo dzieci pod opieką a jeszcze same coś może zyskaly a teraz co nic nie czuja aby bronić Mikolaja widać bez honoru (...)
24. Dodane przez do 16 trolo prawicy, w dniu - 17-11-2021 17:32 10 listopada w III LO był poseł Dziedziczak czyżby spisek?
PS 9.10 2021 nauczyciele pojechali do Warszawy protestować przeciwko złodziejskim planom ministra, który okłamuje społeczeństwo i pod pretekstem podwyżek chce doprowadzić do masowych zwolnień (wg uzasadnienia do projektu ustawy zwolnionych zostanie ponad 44 tysięcy nauczycieli a koszt odpraw dla nich wyniesie 1 mld 100 mln zł)
PS2 Panu to się wszystko z seksem (najczęściej LGBT), spiskiem i unią europejską kojarzy czyżby początki psychozy maniakalnej?
25. Dodane przez do 24, w dniu - 17-11-2021 18:09 Szczęśliwej drogi! Ryszard Rynkowski - Szczęśliwej drogi już czas 53 842 wyświetlenia10 wrz 2018 https://www.youtube.com/watch?v=9L-M575MmMs Niezależnie od tego czy Polska przetrwa czy nie Tusk nie wróci. W żadnym przypadku nie będzie potrzebny.
Tak nauczyciele dzieci w szkołach "wychowali" ,że się mieczami trącają przed kamerami w programie Warsaw Shore nie dalej jak wczoraj. Więc dlaczego jutro nie zwolnić wychowawców. Przecież można dojść jakie szkoły kończyli.
26. Dodane przez do 16, w dniu - 17-11-2021 18:19 Jestem za surowymi karami dla pedofilów. Ale ty, chłopczyku, czy dziewczynko naucz się wpierw rozróżniać to przestepstwo od lgbt, bo z tego co piszesz nie masaz o tym zielonego pojęcia. Poza tym pociwicz jeszcze trochę ortografię, bo masz spore braki.
reklama
27. Dodane przez Tomek72Gronowo, w dniu - 17-11-2021 18:37 Mam nadzieję, że WSZYSCY jesteśmy za tym aby pedofilia była BEZWZGLĘDNIE KARANA - bez względu na to czy popełnia ją ksiądz, katecheta, reżyser, aktor, nauczyciel, sędzia, policjant - więc mam nadzieję, że tę część mamy "z głowy"...
Ja miałem to szczęście, że w swoim życiu miałem okazję spotkać wielu WSPANIAŁYCH LUDZI wśród nich księży, którzy dziś mogliby być posądzani o pedofilię ... Sadzali nas dzieciaków na kolanach, w czasie gdy inni siedzieli dookoła i garnęli się, żeby być razem ... Chodziliśmy grupą objęci tak jak obejmują się przyjaciele (bez podtekstów) ... O tym, że księża częstowali nas "czym chata bogata" - już nawet nie wspominam ... - to były lata GŁĘBOKIEJ KOMUNY - a oni (moim zdaniem) byli WSPANIAŁYMI LUDŹMI ...
Czy ja potrafiłbym się przytulić do obcego dziecka ? - nie wiem - kiedyś tak - bo jeśli dziecko się skaleczyło, płacze potrzebuje bliskości - jak to dziecko - to kiedyś bym to dziecko przytulił - dziś już raczej nie - a jeśli tak to chciałbym mieć świadków, że to było bez podtekstów ...
Co się z nami porobiło?
Ja sam nigdy nie byłem "przytulalski" - przytulenie rodzica odbierałem po prostu jako rodzaj wsparcia ... swoich synów przytulam "na dzień dobry" i na "do widzenia" - no i może czasem w trudnych chwilach ...
Moi dziadkowie sadzali nas na kolanach (każdy chciał usiąść u dziadka na kolanach) - czy ja będę tak potrafił ? - nie wiem ...
I JESZCZE RAZ - żeby nie było, że coś "rozwadniam, rozmydlam" ... nie ZDECYDOWANIE NIE - KAŻDY kto skrzywdzi dziecko powinien zostać ukarany - ale pamiętając o własnym dzieciństwie - wszystko to wydaje mi się coraz bardziej dziwne ...
P.S. jak moje dzieciaki były w przedszkolu ale często też jak było w podstawówce - to jeśli kupowałem lody, cukierki moim chłopakom - to kupowałem też ich kolegom - DO CZASU, kiedy DOBRY ZNAJOMY w DOBREJ WIERZE - zwrócił mi uwagę (za co mu dziękuję), że z tego "mogą być problemy" - od tej pory dawałem kasę mojemu dziecku - prosząc - kupcie sobie coś RAZEM ...
28. Dodane przez Tomek72Gronowo, w dniu - 17-11-2021 18:57 P.S.2 - muszę to dodać.
Gdybym wiedział, że KTOKOLWIEK wykazuje PEDOFILSKIE ZACHOWANIA - NA PEWNO "złożyłbym doniesienie" - i to JEST OBOWIĄZKIEM NAS WSZYSTKICH ...
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane.
Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację.
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane.
Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.
667 70 70 60
I teraz, że kościół zły... 
