Start Koszykówka Lider zmuszony do dużego wysiłku
IgnerHome Basket Nysa - Rycerze Rydzyna 68:74Lider zmuszony do dużego wysiłku |
09.01.2022. Radio Elka, Marcin Hałusek | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Koszykarze z Nysy postawili na mocną obronę i długo taka taktyka przynosiła spodziewany efekt. Po pierwszej kwarcie gospodarze prowadzili 18:15, w drugiej obie ekipy zdobyły zaledwie po 15 punktów i do szatni zeszły przy stanie 33:30 dla Basketu. W trzeciej ćwiartce gościom udało się przejąć inicjatywę. Najpierw skuteczni na linii rzutów wolnych byli Mateusz Kasiński oraz Rafał Milczyński i w 22 minucie Rycerze wyszli na minimalne prowadzenie 34:33. Potem kibice oglądali długą wymianę ciosów, zespoły zmieniały się na prowadzeniu, wreszcie tuż przed końcem trzeciej partii Jan Sobiech trafił za 3 i Rycerze wygrywali po 30 minutach 55:50. Już w pierwszej akcji ostatniej kwarty Michał Kamberski zmniejszył stratę gospodarzy rzucając celnie z dystansu, ale w odpowiedzi zza łuku trafili także Sobiech oraz Chanas, a po akcji Michała Samolaka Rycerze odskoczyli w 33 minucie na 65:53. To nie był koniec emocji, bo Basket walczył ambitnie i na kilkanaście sekund przed ostatnią syreną przegrywał tylko 68:72. Koszykarze z Rydzyny nie pozwolili sobie jednak odebrać wygranej. Kamil Chanas wykorzystał dwa rzuty wolne i ustalił rezultat na 74:68. Rycerze pozostają liderem grupy D 2 ligi i będą nim co najmniej do środy, kiedy to w zaległym meczu na szczycie podejmą Kosz Pleszew. Pojedynek zapowiada się arcyciekawie, będzie to prawdopodobnie najważniejsze spotkanie rundy rewanżowej w Rydzynie. IgnerHome Basket Nysa - Rycerze Rydzyna 68:74, w kwartach (18:11, 15:15, 17:25, 18:19) Punkty dla Rycerzy zdobyli: Kamil Chanas 21, Stanferd Sanny 15, Mateusz Kasiński 13, Szymon Milczyński 10 (17 zbiórek), Jan Sobiech 6, Jeremiasz Domagała, Michał Samolak i Gerard Świerczyk po 2.
reklama
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama