Najważniejsze zawody lotnicze na świecieLeszczyński pilot walczy o Puchar Gordona Bennetta |
01.10.2023. Radio Elka, Jarek Adamek | |||||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Puchar Gordona Bennetta rozgrywany będzie już po raz 66. Zawody tak zwanych „balonów wolnych” wymyślił w 1905 roku amerykański magnat prasowy James Gordon Bennett - rok później w Paryżu odbyła się ich pierwsza edycja. Zasady rywalizacji są bardzo proste: wygrywa ten balon, który pokona jak największy dystans w prostej linii od miejsca startu do lądowania. Piloci nie używają jednak znanym wszystkim dobrze balonów na ogrzane powietrze, tylko balonów gazowych, które są napełniane lżejszym od powietrza gazem, najczęściej wodorem. Polacy zwyciężali w Pucharze Gordona Bennetta sześć razy, z czego cztery razy przed II wojną światową - jednym ze zwycięzców był urodzony w Lesznie Antoni Janusz, który wygrał ostatnią przedwojenną edycję w 1938 roku. Potem zawody nie odbywały się aż do 1983 roku, kiedy to znów zwyciężyła polska załoga Stefan Makne i Ireneusz Cieślak. Ostatnie polskie zwycięstwo miało miejsce w 2018 roku, Puchar Gordona Bennetta wygrali wtedy Jacek Bogdański i Mateusz Rękas. Dzięki ich zwycięstwu dwa lata później zawody odbyły się w Polsce, w Toruniu. Wtedy zwyciężyła ekipa szwajcarska i właśnie ze Szwajcarii miała wystartować tegoroczna 66 edycja zawodów. Jednak z powodu wojny na Ukrainie i zamkniętej przestrzeni powietrznej nad Rosją i Białorusią przeniesiono je do USA, do Albuquerque w Nowym Meksyku, gdzie start „gazowców” będzie jedną z atrakcji największej balonowej fiesty na świecie. Start w rywalizacji mającej status Mistrzostw Świata zapowiedziało łącznie 15 ekip z 9 krajów. Polskę reprezentują się dwie polskie załogi. W skład jednej z nich wchodzi Przemysław Mościcki, który mieszka na Mazowszu, ale jest członkiem Leszczyńskiego Klubu Balonowego. -Start w Pucharze Gordona Bennetta to spełnienie marzeń chyba każdego pilota balonowego - mówi Mościcki. Do współpracy zaprosił go Jacek Bogdański, zwycięzca zawodów z 2018 roku. -Przygotowania były bardzo intensywne, także fizyczne, mamy na przykład specjalną dietę, żeby nie zabierać do balonu zbyt wielu „własnych” kilogramów, zamiast piasku, który przy lotach długodystansowych jest naszym „paliwem” - mówi Przemysław Mościcki. Ważne jest też przygotowanie psychiczne, bo obaj piloci spędzą w małym koszu balonu nawet kilka dni i nocy - obecny rekord to ponad 94 godziny. Zawody w Albuquerque rozpoczną się 6 października, start balonów nastąpi w zależności od warunków pogodowych między 7 a 11 października. Właśnie od pogody, a właściwie wiatrów, zależeć będzie to, w którą stronę zawodnicy polecą. -Optymalny kierunek to północny wschód, w okolice Nowego Jorku, a może nawet i Kanady - mówi Mościcki - gorzej, jeśli będzie wiać na południe, ponieważ przestrzeń nad Meksykiem jest zamknięta i trzeba będzie lądować przed granicą. Zainteresowani zawodami więcej informacji znaleźć mogą TUTAJ , zaś od 5 października będzie można śledzić lot balonów online TUTAJ
reklama
reklama reklama
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama