Szybka interwencja pozwoliła przywrócić funkcje życiowe piłkarzaBez wahania pospieszyli z pomocą |
31.08.2024. Radio Elka, Piotr Pewiński | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Do zdarzenia doszło w Przemęcie w sobotę, 24 sierpnia, podczas meczu Przemęckiej Ligi Oldboy. U jednego z zawodników podczas rozgrywek piłkarskich doszło do nagłego zatrzymania akcji serca. Sytuacja była bardzo poważna. Z pomocą natychmiast pospieszyli koledzy z boiska: Szymon Drożdżyński ze Śmigla, a także Marcin Korbas i Mariusz Michałowski. - Podczas gry jeden z zawodników drużyny z Krzycka biegł i nagle się przewrócił. Podbiegł do niego Marcin Korbas i zauważyłem, że zaczął go reanimować. Marcin miał przeszkolenie z pierwszej pomocy, przebadał kolegę, nie było tętna, nie było oddechu. Pobiegliśmy po pogotowie, które było na miejscu. Widziałem, że to nie wystarczy, pobiegłem więc po defibrylator jeszcze - relacjonuje pan Szymon. - Nie było czasu na denerwowanie się, to wyszło samo z siebie. Nerwy puściły dopiero, jak zabrali go do szpitala. To była pierwsza moja taka akcja. To cudowne uczucie mieć świadomość, że udało się pomóc - dodaje. Defibrylator znajdował się na budynku gminy Przemęt. Jak dowiedział się pan Szymon, w szpitalu zawodnikowi, który zasłabł udało się pomóc i dochodzi do zdrowia. Bohaterstwo trójki piłkarzy nie pozostało niezauważone. W środę, 28 sierpnia, w Urzędzie Gminy Przemęt odbyło się spotkanie, podczas którego wójt gminy, Janusz Frąckowiak, podziękował za bezinteresowną pomoc Szymonowi Drożdżyńskiemu oraz Marcinowi Korbasowi. Podziękowania zostały przekazane również Mariuszowi Michałowskiemu, który jednak ze względu na obowiązki służbowe nie mógł pojawić się na spotkaniu.
reklama
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama