Fałszywe zgłoszenie postawiło służby na nogiNocna akcja nad Jeziorem Łoniewskim |
18.07.2025. Radio Elka, Hania Ciesielska | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() W nocy, o godzinie 1.06 do służb wpłynęła informacja od kobiety, która twierdziła, że na jeziorze przewróciła się łódka i ktoś potrzebuje pomocy. Jej relacja była jednak chaotyczna i niespójna - wspominała m.in. o kradzieży ryb, mówiła, że obserwuje zdarzenie na własne oczy. Zgłoszenie dotyczyło rejonu Stanisławówki nad Jeziorem Łoniewskim. Na miejsce natychmiast skierowano osiem zastępów straży pożarnej, w tym jednostki JRG Leszno, OSP Osieczna, OSP Rydzyna, a także wyspecjalizowane grupy wodno-nurkowe z Kościana i Poznania oraz jednostkę z sonarem z Mosiny. Przez dwie godziny służby prowadziły intensywne działania ratunkowe i poszukiwawcze z lądu, wody i powietrza. - Działania skupiały się na przeszukaniu linii brzegowej od strony Stanisławówki, w działaniach brał udział również dron z termowizją, który przeszukiwał jezioro, brzeg - opisuje Dominik Wels z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lesznie. Ostatecznie ustalono, że żadnego wypadku nie było i akcję zakończono. 39-letnia mieszkanka Leszna, która zgłosiła rzekome zdarzenie, wcale nie przebywała w Osiecznej - połączenie wykonano z telefonu jej koleżanki z Gronowa. Okoliczności zgłoszenia są obecnie wyjaśniane przez policję. Śledczy sprawdzą, czy doszło do celowego wprowadzenia służb w błąd i jakie były motywy tej sytuacji. Trzeba przypomnieć, że za fałszywe alarmowanie grozi areszt, ograniczenie wolności lub grzywna. - Tego typu zgłoszenia skutkują wysłaniem służb tam, gdzie nie ma zagrożenia, co może opóźnić reakcję w sytuacjach, które naprawdę wymagają ich interwencji - przypomina Dominik Wels.
reklama
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL![]()
|
reklama
reklama