O tym się mówiRozmowa z ekspertem ZUS |
02.08.2025. Radio Elka, Arek Wojciechowski | |||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Dzień dobry, Nina Piotrowiak i nasz gość, pani Marlena Nowicka, rzeczniczka prasowa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Wielkopolsce. Marlena Nowicka: Dzień dobry Pani, dzień dobry Państwu. Ponieważ mamy wakacje, to może zacznijmy od wakacji składkowych - ładnie to brzmi. Może Pani by to nieco omówiła, chociaż myślę, że ci, których to dotyczy, mniej więcej się w tym orientują. Myślę, że tak, choć temat jest nadal nowy, bo przepisy weszły w życie dopiero w listopadzie ubiegłego roku i przedsiębiorcy za ubiegły rok z wakacji składkowych mogli skorzystać tylko w grudniu. W tym roku sytuacja już wygląda inaczej. Mogą skorzystać jeden miesiąc z wakacji składkowych, ale mają już do wyboru 12 miesięcy. Dużo przedsiębiorców składało wniosek o wakacje składkowe już na styczeń. Z naszych danych wynika, że skorzystała z wakacji składkowych w tym roku przeszło połowa przedsiębiorców. Na pewno jeszcze jest spora grupa takich przedsiębiorców, którzy nie skorzystali. Zachęcamy, żeby to zrobić. Wakacje składkowe, mimo że nazwa brzmi wakacyjnie, nie muszą wcale być w wakacje. Przeważnie przedsiębiorca wybiera miesiąc, w którym ma przestój, a te miesiące mogą być na przykład zimą. Te opłaty, te składki są, nie ukrywajmy, dość znaczące, warto z tego skorzystać. Zwróciłam uwagę jeszcze na takie stwierdzenie, że ZUS rozpatruje wnioski o wakacje składkowe automatycznie, czyli to wszystko odbywa się na stronie internetowej? Czy trzeba się udać do ZUS? Wniosek o wakacje składkowe składamy oczywiście tak jak większość wniosków już w ZUS-ie online, czyli przedsiębiorca robi to przez Platformę Usług Elektronicznych, przez PUE-ZUS. Większość wniosków możemy rozpatrzyć automatycznie. Niektóre wymagają jakiegoś postępowania wyjaśniającego. Ważne jest to, żeby przedsiębiorca, który się ubiega o te wakacje składkowe spełnił określone warunki. Po pierwsze musi to być przedsiębiorca wpisany do rejestru CEIDG. Dotyczy to mikroprzedsiębiorców, czyli tych przedsiębiorców, którzy opłacają składki tylko za siebie albo zatrudniają do 9 osób, oraz komorników sądowych. Ważne jest to, że te wakacje składkowe dotyczą składek za samego przedsiębiorcę. Przedsiębiorca, jeżeli zatrudnia pracowników, musi oczywiście za nich te składki opłacić. Zwolnienie dotyczy tylko jego składek i tylko składek na ubezpieczenia społeczne, nie składki zdrowotnej. Jest to na pewno jakaś ulga. Ta ulga nie przekłada się później na wysokość przyszłej emerytury tego przedsiębiorcy - to jest bardzo ważne. Składki za przedsiębiorcę opłaci budżet państwa. Oczywiście w tej wysokości minimalnej. Więc jeżeli przedsiębiorca podlega ubezpieczeniu od 60% przeciętnego wynagrodzenia, to wtedy taką składkę będzie miał opłaconą. A ponieważ wakacje - to jeszcze jeden wakacyjny temat. Nasze dziecko pracuje w wakacje. Czy to rodzi jakieś konsekwencje, jeżeli chodzi o Zakład Ubezpieczeń Społecznych? Z reguły to, że nasze dziecko dorabia sobie w wakacje, nie rodzi żadnych konsekwencji. Musimy jednak zwrócić uwagę na to, gdy nasze dziecko pracuje na umowę o pracę. A normalnie na przykład to dziecko jest studentem i w wakacje sobie dorabia. Jeżeli dorabia sobie na umowę o pracę, to musimy pamiętać o tym, żeby zgłosić to naszemu pracodawcy. Bo jak wiadomo dziecko do ubezpieczenia zdrowotnego przypisane jest przy jednym z rodziców i ten rodzic, do którego jest to dziecko przypisane, musi zgłosić swojemu pracodawcy, że dziecko zaczęło pracę na umowę o pracę. Jak skończy tę pracę, należy też zgłosić pracodawcy, aby ponownie przypisać je do własnego ubezpieczenia. Jeżeli jesteśmy przedsiębiorcą, to oczywiście przedsiębiorca musi, ten rodzic przedsiębiorca musi sam tego dopilnować. Czy to działanie nie powinno być po stronie pracodawcy naszego dziecka? Nie, pracodawca dziecka zgłasza to dziecko do ubezpieczenia, gdy ono pracuje. Natomiast, jeżeli ono było wcześniej zgłoszone przy rodzicu, to gdy podejmuje swoje zatrudnienie na umowę o pracę, to automatycznie ten pracodawca zgłasza to dziecko. Więc wypada z tego ubezpieczenia u rodziców. Więc żeby później ponownie było zgłoszone do rodziców, to ten rodzic musi o tym pamiętać, bo na przykład dziecko pójdzie do lekarza we wrześniu, a w sierpniu pracowało na umowę o pracę i wtedy okaże się, że zapali się światełko w systemie EWUŚ na czerwono. Mamy na to 7 dni? Tak, dokładnie. Oczywiście, jeżeli do takiej sytuacji by doszło, to zawsze można złożyć u lekarza oświadczenie, że oczywiście spełnia się warunki do objęcia ubezpieczeniem przy rodzicach. Dziecko nasze pracowało w wakacje, ale we wrześniu wróci do szkoły i mamy szansę na wyprawkę szkolną w ramach programu Dobry Start. Czy mogłaby Pani powiedzieć coś na ten temat? Wnioski na to świadczenie już przyjmujecie? Tak, już przyjmujemy wnioski. Od 1 lipca zawsze przyjmujemy wnioski na wyprawkę szkolną, czyli na 300 zł. Wnioski można składać od 1 lipca do 30 listopada. Jeżeli złożymy wniosek wcześniej, to oczywiście też wcześniej otrzymamy pieniądze, które będziemy mogli przeznaczyć rzeczywiście na tę wyprawkę szkolną. Mówiąc dziecko, mamy na myśli dziecko uczące się także w liceum, szkole policealnej i w innych placówkach edukacyjnych. Dokładnie. To jest dziecko uczące się w szkole. W szkole od 7 do 20 roku życia, a w przypadku dziecka z niepełnosprawnościami nawet do 24 roku życia. Co jest istotne, to ta wyprawka szkolna nie przysługuje na dziecko w tak zwanej zerówce. I nie przysługuje też studentom. To dotyczy szkół - czyli szkoły podstawowe, średnie, policealne. Nie dotyczy studentów, niestety. Wnioski można składać od 1 lipca i, tak jak Pani wspomniała, do końca listopada, ale tylko w formie elektronicznej. Tak jak już właściwie wszystkie wnioski o świadczenia rodzinne. Tak samo ten wniosek o Dobry Start składamy tylko i wyłącznie elektronicznie. Możemy to zrobić oczywiście na kilka sposobów. Przez naszą bankowość elektroniczną, jeżeli bank oczywiście taką usługę nam daje. Zachęcamy, żeby jednak wybrać kanały ZUS-owskie. Wtedy minimalizujemy ryzyko popełnienia błędu, bo one zaciągają nasze dane. Czyli możemy to zrobić przez PUE ZUS, przez Platformę Usług Elektronicznych albo przez aplikację mobilną MZUS. Możemy też zrobić to przez portal Empatia. Jest to portal najrzadziej wykorzystywany, natomiast także jest to ten nasz kolejny sposób. W tym wniosku musimy wpisać szkołę, do której dziecko uczęszcza. Pieniądze wpłyną tylko na rachunek bankowy. Dokładnie. Jest jeszcze jedna uwaga, która dotyczy uchodźców z Ukrainy. To świadczenie też oczywiście przysługuje obywatelom Ukrainy, którzy przybyli do Polski po 23 lutego 2022 roku w związku z działaniami wojennymi. Od czerwca tego roku, żeby otrzymać 800+, dziecko z Ukrainy musi uczęszczać od szóstego roku życia do szkoły. Czyli 800+ obejmuje zerówkę i cały okres nauki w szkole, w polskiej placówce oświatowej. Przy 300+ są te same zasady jak przy dzieciach polskich, że zawsze musi dziecko uczęszczać do placówki szkolnej. Na koniec jeszcze podsumujmy rentę wdowią, bo program ten cieszy się dużą popularnością. Złożono dużo wniosków. Dokładnie, dużo wniosków wpłynęło. Wynosi ona średnio ok. 355 zł. Pani mówi, że to jest dużo? Czy to jest dużo? Zwróćmy uwagę na to, że ta renta wdowia to jest dodatkowe 15% do świadczenia, które pobieramy. To jest teraz tylko 15%. Za dwa lata, od 2027 roku będzie to już 25%. Średnio takie świadczenie wynosi 355 zł. Warto zauważyć, że jest to przeważnie 15% naszego świadczenia. W większości przypadków o to świadczenie starają się kobiety. Świadczenia kobiet są z reguły niższe niż świadczenia mężczyzn i po śmierci współmałżonka kobieta przeważnie przechodzi na świadczenie po mężu, czyli na rentę rodzinną po mężu. 62% tych rent wdowich, to są właśnie świadczenia własne. Określa się to jako zbieg świadczeń, bo tutaj ZUS współpracuje z innymi organami emerytalno-rentowymi. Może być kombinacja aż 140 różnych świadczeń. Zaskoczyło mnie, że aż tyle. Dokładnie. Pojawiają się także decyzje odmowne, prawie 90 tysięcy. Z czego one wynikają? Decyzje odmowne wynikają z faktu, że ktoś nie spełnia jednego z warunków. Te warunki, które są wymagane do przyznania renty wdowiej i muszą być spełnione łącznie. Przypomnę te warunki. Kobieta musi mieć ukończone 60 lat, mężczyzna 65. Nabyć prawo do renty rodzinnej po współmałżonku nie wcześniej niż kobieta w wieku 55 lat, mężczyzna w wieku 60 lat. Własne świadczenie, które już się pobiera, nie może przekroczyć trzykrotności najniższej emerytury. Do śmierci współmałżonka trzeba mieć ze sobą wspólność małżeńską i nie można było zawrzeć kolejnego związku małżeńskiego. To są wszystkie warunki. Jeżeli dana osoba nie spełnia chociażby jednego z tych warunków, automatycznie dostaje odmowę renty wdowiej. Najczęściej powodem odmowy renty wdowiej było właśnie to, że nasza emerytura była zbyt wysoka, przekraczała kwotę trzykrotności najniższej emerytury. Ale zdarzały się też przypadki, że ktoś złożył wniosek o rentę wdowią, a nie miał ukończonego jeszcze powszechnego wieku emerytalnego. Wtedy też była odmowa. Od waszej decyzji można się odwołać do sądu. Oczywiście, od każdej decyzji ZUS mamy prawo odwołać się do sądu. Nawet jeżeli nam się jakaś decyzja Zakładu Ubezpieczeń Społecznych nie podoba, to możemy wycofać wniosek, który składaliśmy, tak? Kwestia była inna. Pani złożyła odwołanie i mówi, że będzie długo czekać na odwołanie. Dostała informację od opieki społecznej, że tam może szybciej uzyskać pomoc.Więc zawsze można to odwołanie wycofać, jeżeli takie są oczekiwania tamtej instytucji, że nie może rozpatrzyć sprawy, dopóki nie jest rozpatrzona w innym organie. Takie odwołanie w ZUS-ie można wycofać. Jeśli już i tak wiemy, że to odwołanie będzie rozpatrzone negatywnie później przez sąd. Mimo szczerych chęci telefonicznie pewnych spraw załatwić nie można. Nie można np. złożyć telefonicznie wniosku o przeliczenie emerytury? Tak, jeżeli do wniosku musimy dołączyć jakieś dokumenty, to oczywiście musimy to zrobić albo przez Platformę Usług Elektronicznych, albo wysłać pocztą, lub osobiście w placówce ZUS. Bo ten wniosek trzeba jakoś podpisać. Dokładnie, wniosek musi być podpisany. I może jeszcze na chwilę wrócimy do kontroli zwolnień lekarskich. To też taki wakacyjny temat, prawda? Może nie do końca wakacyjny, natomiast powody takiego nieprawidłowego wykorzystania zwolnień lekarskich czasami są wakacyjne. Mamy też takie sygnały od pracodawców, którzy nam się żalą albo proszą nas o skontrolowanie, albo sami kontrolują takie zwolnienia. Pracownik wystąpił do pracodawcy o nagły urlop, bo np. znalazł sobie atrakcyjny wyjazd. Ten pracodawca mimo dobrych zamiarów wobec pracownika, nie zawsze może mu dać w tym czasie urlop, bo ma na przykład pilne zlecenia. Następnego dnia po odmowie tego urlopu pracodawca dowiaduje się, że jego pracownik jest na zwolnieniu lekarskim. Ten pracownik na przykład w mediach społecznościowych się chwali, że leży sobie nad basenem. Zdarzają się takie sytuacje. Oczywiście, w czasie urlopu możemy zachorować. Wtedy przerywamy urlop i idziemy na zwolnienie lekarskie. Natomiast, zdarzają się sytuacje takiego nieprawidłowego wykorzystywania zwolnienia lekarskiego. W większości, w czasie zwolnienia lekarskiego na wakacje jechać nie możemy, chyba że jest to zalecenie lekarza prowadzącego. Jeszcze inny wakacyjny temat. Turnusy rehabilitacyjne, świadczenia rehabilitacyjne. Chcielibyśmy te świadczenia wykorzystać też może w czasie wakacji? Zakład Ubezpieczeń Społecznych kieruje w ramach prewencji rentowej na taką 24-dniową rehabilitację. Wtedy pokrywa wszystkie koszty: zamieszkania, rehabilitacji, wyżywienia, nawet dojazdu najtańszym środkiem komunikacji publicznej. Ale co zrobić, żeby to wypadło akurat w wakacje? Tego się nie zawsze da zrobić, żeby wypadło w wakacje. Możemy oczywiście w momencie składania wniosku, tak sobie mniej więcej zaplanować, żeby to było od maja do września. Jeżeli tych wniosków wpłynie w tym okresie dużo więcej niż przez resztę roku, no to wiadomo, że ten okres oczekiwania na turnus rehabilitacyjny też nam się przedłuży. A przecież zależy nam na tym, żeby na ten turnus pojechać wtedy, kiedy go najbardziej potrzebujemy. Po to właśnie jest ta rehabilitacja, ta prewencja rentowa, ta rehabilitacja z ZUS-u, żeby ona była przeprowadzona jak najszybciej w okresie, kiedy potrzebujemy. Dlatego też wprowadzamy pewne rodzaje rehabilitacji, chociażby właśnie rehabilitację powypadkową, żeby ta rehabilitacja powypadkowa była jak najszybciej, a nie po roku czy po dwóch. Ale są takie zawody jak nauczyciele. Czy Państwo uwzględniają wtedy sugestie turnusów rehabilitacyjnych w czasie wakacji? Jeżeli są takie możliwości i wniosek wpłynął w odpowiednim momencie, i mamy miejsca, to na pewno. Kończymy rozmowę z naszym ekspertem. Pani Marlena Nowicka, rzeczniczka prasowa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Wielkopolsce. Dziękujemy Pani. Dziękuję bardzo.
reklama
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL![]()
|
reklama
reklama