Kolejne wyzwanie Dominika WolffaPobiegnie 200 kilometrów dla Szymona |
06.09.2025. Radio Elka, Piotr Pewiński | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Start wyzwania odbył się przy sali wiejskiej w Widziszewie punktualnie o godzinie 15.00. Przy okazji wydarzenia miał się odbyć też festyn i turniej wsi, ale padający deszcz spowodował odwołanie tych imprez. Dominik Wolff jednak nie zrezygnował, a w momencie startu już nie padało, a nawet zrobiło się nieco pogodniej. - Pogoda do biegania jest idealna. Myślę, że to najtrudniejsze wyzwanie, bo to nie tylko 200 kilometrów, ale chciałbym pokonać je w 24 godziny. Oczywiście nic się nie stanie, jeśli potrwa to trochę dłużej, ale dla siebie chciałbym to zrobić właśnie w 24 godziny. Fizycznie jestem przygotowany perfekcyjnie. Czuję się najlepiej przygotowany ze wszystkich wyzwań, które miałem. Psychicznie staram się, żeby też było dobrze, ale ze względu na to, że dużo rzeczy było do załatwienia w ostatnim tygodniu, to trochę mnie to wybiło z rytmu. Chciałem wszystko załatwić wcześniej, żeby mieć spokojną głowę w ostatnich dniach, ale to się nie udało. Pojawiły się za to osoby, które mnie wspierają cały czas i nowe osoby, którym chciałbym podziękować - mówił przed startem Dominik Wolff. Wraz z nim wystartowała grupa osób, w tym także dzieci, które pokonają raczej krótszy dystans, ale przez sporą część trasy zamierza towarzyszyć mu na handbike'u Paweł Balcerowiak z Leszna. - Zawsze mnie fascynowała pomoc innym ludziom i chciałem po raz pierwszy wziąć udział w takim wydarzeniu. Jadę na specjalistycznym rowerze, handbike'u, na którym będę leżał. Na pewno chciałbym pokonać 100 kilometrów, a jeśli zdrowie pozwoli, to może uda się więcej - opowiada. Na razie pan Dominik i towarzyszące mu osoby biegają po Widziszewie. Następnie skierują się do Kościana, gdzie biegi odbywać się będą na stadionie przez całą noc. Finał zaplanowano w Racocie, na hipodromie, bo tam odbywać się będą dożynki powiatowo-gminne. Na starcie panie z koła gospodyń przygotowały też pyszny poczęstunek i ciasta. Akcję w tym roku zorganizowano dla Szymona z Kościana. Szymon to pogodny, uśmiechnięty chłopak, który uwielbia śpiewać i tańczyć. Mimo że dorasta, mentalnie pozostaje dzieckiem. Codziennie walczy o większą samodzielność - od najmłodszych lat jego życie to nieustanne terapie i rehabilitacja. Szymon urodził się z zespołem Downa, ma niedosłuch, wadę wzroku i niedoczynność tarczycy, ale największym wyzwaniem jest jego niepełnosprawność ruchowa. Nieprawidłowa budowa rzepek kolanowych sprawia, że poruszanie się jest dla niego trudne i bolesne. Czeka go kolejna operacja. Jego mama robi wszystko, aby zapewnić mu jak najlepszą opiekę, ale to wymaga ogromnego zaangażowania, sił i środków. Oboje byli także na starcie. Dominikowi kibicowali także państwo Wajske, dla których córki, Magdy, Wolff zorganizował pierwsze swoje wzywanie.
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL![]()
|
reklama
reklama