Rodzice obawiają się likwidacji placówekPrzeliczenie dotacji dla niepublicznych przedszkoli wywołuje kontrowersje |
| 16.12.2025. Radio Elka, Bartosz Maluśki | |||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Stawka dotacji 100% zmalałaby z 2176,74 zł do 1405,71 zł, a dotacji 75% z 1632,56 zł do 1054,28 zł. W mediach społecznościowych wschowskiego magistratu wytłumaczono, że przeliczenie jest obowiązkiem wynikającym z przepisów prawa, a aktualizacja danych wykazała, że koszty utrzymania dziecka w przedszkolach uległy znacznemu obniżeniu. Według urzędu, korekta jest konieczna, aby uniknąć odpowiedzialności prawnej osób decyzyjnych. Wczoraj (15.12) po sesji Rady Miejskiej we Wschowie, odbyło się zainicjowane przez Monikę Bober, dyrektor Zespołu Obsługi Ekonomicznej i Administracyjnej Oświaty we Wschowie, spotkanie z przedstawicielami niepublicznych przedszkoli oraz rodzicami. W spotkaniu wzięła również część radnych. Rodziców zniesmaczyła nieobecność burmistrza Konrada Antkowiaka i jego zastępcy Marka Kraśnego. Sekretarz gminy, Malwina Pawlak, pojawiła się później, jednak większość pytań - jak relacjonują rodzice - pozostała bez odpowiedzi. - Najważniejsza sprawa to deklaracja dyrektor Bober, że stawka zostanie ponownie przeliczona. Na BiP-ie pojawił się problem z brakiem transparentności - jest tylko ogłoszona nowa stawka podpisana przez burmistrza i nie dowiedzieliśmy się, dlaczego jest tak duża rozbieżność między stawką ogłoszoną w kwietniu a tą z końca listopada - mówi Radiu Elka Arkadiusz Kuźniacki, jeden z rodziców. Rodzice wskazują, że tak drastyczne zmniejszenie dotacji wydaje się niemożliwe przy standardowych procedurach. - Najprawdopodobniej gdzieś pojawił się błąd, ale brak transparentności powoduje, że nie mamy wglądu do liczby dzieci, na które przeliczana jest stawka, ani do danych, na podstawie których została obliczona - dodaje Kuźniacki. Pomniejszone dotacje zostały już wypłacone w listopadzie, co zdziwiło dyrekcje i pracowników niepublicznych przedszkoli, którzy o zmianach dowiedzieli się dopiero w grudniu. Ewentualna konieczność zwrotu nadwyżki dotacji z całego roku do gminy mogłaby doprowadzić do niewypłacalności i likwidacji niektórych placówek. - Mam nadzieję, że gmina nie wystawi decyzji administracyjnej nakazującej zwrot tych należności, bo nie jest do tego zobowiązana. Dobra wola leży po stronie gminy - podkreśla przedstawiciel rodziców. Nasza redakcja zwróciła się z pytaniami do dyrektor Moniki Bober, m.in. o czynniki wpływające na obniżenie kosztów utrzymania dziecka, komunikację z dyrekcją przedszkoli, planowane działania w przypadku konieczności zwrotu nadwyżki oraz zapobiegania likwidacji placówek. Dyrektor Bober zapewniła, że po ponownym przeliczeniu dotacji w przyszłym tygodniu będzie mogła udzielić pełnych odpowiedzi. - Na ten moment dokładam wszelkich starań, aby rzetelnie wyjaśnić sprawę i jestem w stałym kontakcie z dyrektorami niepublicznych placówek - podkreśla. W poniedziałek (22.12) odbędzie się kolejne spotkanie z dyrekcją przedszkoli, podczas którego dyrektor Bober przedstawi przeliczone stawki dotacji. Rodzice nie będą w nim uczestniczyć i zapowiadają pikietę przed budynkiem ratusza. Na terenie Wschowy działają 4 niepubliczne przedszkola, do których uczęszcza około 400 dzieci.
reklama
reklama
| |||||||||||||||||||||
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL![]()
|
reklama
reklama















667 70 70 60









