Stacja w Dłoni znów odżyłaStacja w Dłoni znów odżyła |
12.08.2007. Radio Elka, Łukasz Domagała | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: Zmagania na odcinku nieczynnej linii kolejowej pomiędzy Rawiczem a Kobylinem przyciągnęły na stację w Dłoni wielu mieszkańców okolicznych miejscowości. Wyścigi na drezynach zorganizowano po raz drugi, ale frekwencja wskazuje na to, że cieszą się one coraz większym zainteresowaniem.![]() Największy aplauz wśród publiczności wzbudziła osada składająca się z mieszkanek Roszkowa. Panie dzielnie zapychały drezynę i uzyskały wcale nie najgorszy wynik. - Chciałyśmy koniecznie spróbować jazdy na drezynie, a przy okazji sprawdzić, jak ona pracuje. Było bardzo ciężko, ale jakoś sobie poradziłyśmy - mówiły tuż po powrocie z trasy. Wyjątkowym zainteresowaniem cieszyły się przejazdy rekreacyjne. Prócz tradycyjnych drezyn na torach stanął także specjalnie do tego celu zaadaptowany fiat 126 p. - To nasz najnowszy nabytek, który przyjechał na normalnych, gumowych kołach po drodze. Ma dorobione oryginalne kolejowe koła, które zrobił nam ślusarz. Pojazd rozpędzamy do około 40 km/h, bo przy wyższych prędkościach staje się niestabilny - wyjaśniał portalowi Elka.pl Tomasz Marciniak ze Stowarzyszenia „Grodziska Kolej Drezynowa”. Pierwsze miejsce w zmaganiach na torowisku w Dłoni zajęła osada Kołaczkowice-Kujawy (1 min, 32 s), druga pozycja przypadła ekipie wsi Zakrzewo (1 min. 59 s), a trzecia reprezentacji z Szymonek (1 min. 59,02 sek). Ciąg dalszy imprezy już w najbliższą środę na dworcu w Jutrosinie. (tekst/fot. luk)
reklama
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL![]()
|
reklama
reklama