Sąd za wypadek w cukrowniSąd za wypadek w cukrowni |
09.11.2007. Radio Elka, Michał Wiśniewski | |||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: Policja i prokuratura zainteresowała się firmą instalacyjną po majowym wypadku, do którego doszło na terenie dawnej cukrowni we Wschowie.![]() - W rezultacie tych zaniedbań na skutek zahaczenia przez wysięgnik koparki obsługiwanej przez jednego z pracowników belki napowietrznej i jej upadku na dwóch z pracujących w pobliżu robotników . Pokrzywdzeni doznali ran klatki piersiowej głowy i rąk - wyjaśnia Bartosz Jabłoński, zastępca prokuratora rejonowego we Wschowie. Aktem oskarżenia po śledztwie objęto dwie osoby. Są to właściciel firmy i kierownik robót. - Właściciela oskarżamy o to, że zaniechał opracowania instrukcji wykonywania bezpiecznego robót budowanych i nie zapewnił prowadzenia prac budowlanych na podstawie tej instrukcji. Niewłaściwie organizował pracę w miejscu prowadzenia robót. Stosował niewłaściwe metody prowadzenia prac w miejscu , w którym przebiegła jednocześnie przeszkoda napowietrzna oraz naziemna - wylicza prokurator. Jak ustalono oskarżony nadto zaniechał również dokonania pisemnej oceny ryzyka i zapoznania z nią jego pracowników. Kierownik robót usłyszał zarzuty nie dopełnienia obowiązków. - Nie zapewniał pracownikom bezpiecznego i higienicznego wykonywania pracy. Tolerował u nich brak kasków na głowach i to że bez zezwolenia przebywali w strefie niebezpiecznej - dodaje B. Jabłoński. Obaj mężczyźni przyznają się do winy. Przed sądem grozi im nawet do pięciu lat pozbawienia wolności. (mich tekst/foto)
reklama
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL![]()
|
reklama
reklama