Ranne zwierzę, alarmuj!

Leszno. Co zrobić gdy znajdujemy zwierzę wymagające pomocy weterynaryjnej? Z pozoru proste pytanie rodzi wątpliwości. Dzwonić do Straży Miejskiej, a może Miejskiego Zakładu Zieleni, który prowadzi schronisko dla psów? Najłatwiejszym rozwiązaniem jest zaalarmowanie odpowiednich służb za pomocą numeru 112. Straż pożarna oraz weterynarz na pewno zjawią się na miejscu zdarzenia i udzielą zwierzęciu pomocy.

Pod numer alarmowy 112 radzi dzwonić zastępca Komendanta Straży Miejskiej w Lesznie Roman Poprawski. Strażnicy często odbierają telefony w tej sprawie. - Przypadków zgłoszeń o rannych zwierzętach mamy kilka, kilkanaście w tygodniu, a niekiedy przez dwa tygodnie nie mamy żadnego - mówi Poprawski. - Każde zgłoszenie potwierdzamy, a następnie zgłaszamy je odpowiednim służbom, w tym wypadku straży pożarnej za pomocą numeru 112.

Bezpośrednie zgłoszenie takiego zdarzenia pod numer 112 usprawniłoby znacznie pracę straży miejskiej - dodaje.

W Lesznie działa także schronisko dla zwierząt. Podlega ono Miejskiemu Zakładowi Zieleni. Czy tam również ranne zwierzęta uzyskają pomoc? - Jeżeli chodzi o psy to jak najbardziej, pomagamy wszystkim psiakom w Lesznie - twierdzi dyrektor Joanna Nowacka - w przypadku innych zwierząt radzę wszystkim dzwonić pod numer 112, gdzie uzyskają odpowiednią pomoc.

W Lesznie odpowiedzialność za sprawy bezpańskich zwierząt, które potrzebują pomocy ponosi Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska UM. Ma on podpisaną umowę z lecznicą zwierząt "Koala", która jest zobowiązana udzielić pomocy weterynaryjnej każdemu rannemu zwierzęciu, którego przypadek został zgłoszony odpowiednim służbom. - Takie zgłoszenie musi być potwierdzone przez odpowiednie służby, policję, straż miejską lub straż pożarną - mówi Piotr Wojtecki, lekarz weterynarii z lecznicy "Koala". - Podejmujemy zwierzęta ranne, ewentualnie martwe. Jeżeli jest to zwierzę dzikie pomoc musi być udzielona jak najszybciej, jeżeli jest szansa, że zwierzę może wrócić na łono natury próbujemy je ratować.

Co dzieje się z takim wyleczonym bezdomnym zwierzakiem? - Psy trafiają do schroniska, z kotami natomiast jest większy problem, gdyż miasto nie dysponuje dla nich schroniskiem i w tym wypadku staramy się im znaleźć dom - mówi Piotr Wojtecki z "Koali".

Rozwiązań jak widać jest kilka, jednak najprostszym działaniem jakie możemy podjąć by pomóc rannym, bezpańskim zwierzętom jest zatelefonowanie pod numer 112. Jednak jak zastrzega weterynarz Piotr Wojtecki jest to numer alarmowy, z którego należy korzystać w nagłej sytuacji, gdy zwierzę rzeczywiście jest ranne lub dzikie i zagraża naszemu bezpieczeństwu. (dor)

Komentarze (14)

1. Dodane przez Yaro, w dniu - 10-08-2008 14:15 0 0 Tak, dzwonic na 112 w sprawie rannego zwierzaka, a jak ktos bedzie dzwonil z powodu wypadku, to bedzie czekal

2. Dodane przez słodki dziadek, w dniu - 10-08-2008 15:27 0 0 Yaro chyba żyje w średniowieczu. To już nie te czasy, by numer alarmowy miał jedno łącze. A zranione zwierze też cierpi, czasem bardziej niż człowiek, i na dodatek może stanowić poważne zagrożenie dla człowieka.

3. Dodane przez Yarokowiaku, w dniu - 10-08-2008 16:39 0 0 bardzo dobrze powinno się dzwonić pod 112 gdy zobaczy się rannego zwierzaka a jak zabaczy się rannego człowieka to najlepiej dzwonić po policje do może być pijany he he

4. Dodane przez Sonia, w dniu - 10-08-2008 16:54 0 0 Najtrafniej wybrania Lecznica nie tylko dla rannych bezpańskich czy dzikich zwierząt i godna polecenia, bo pracująca w świątek, piątek i niedzielę. Ich telefon nigdy nie jest wyłączony. Yaro nie masz żadnego problemu bo 999 jest wyłącznie dla Ciebie. Poza tym kto dba o swojego zwierzaka, ten zna do tej lecznicy telefon komórkowy czynny całą dobę. Wyrazy uznania dla wszystkich lekarzy z Koali!!!!!!

5. Dodane przez xxxxx, w dniu - 10-08-2008 16:56 0 0 zadzwonilem z powodu agresywnego psa na 112 to po ok 1.5 godz ktos sie pojawil a psa juz nie bylo!!  po ok 1 m-cu pies (ten sam) pogryzl kobiete - gdyby wtedy zareagowali .....

6. Dodane przez Yaro, w dniu - 10-08-2008 17:38 0 0 slodki dziadek masz racje, napewno jest wiecej niz jedno lacze, ale ja myslisz ile osob je obsluguje? Oswiece Cie jedna. Wprawdzie moze przelaczyc rozmowe do konkretnej ze slozb, ale najpierw musi wysluchac zglaszajacego, a dopiero pozniej polaczyc z odpowiednia ze sluzb. A czas leci. Dlatego lepiej od razu dzwonic pod numer konkretnej ze sluzb.

7. Dodane przez ulubienica zwierząt, w dniu - 10-08-2008 19:27 0 0 Dobrze, ze wreszcie ktoś pomyślał o zwierzętach też, bo ja osobiście doświadczylam takiego zdarzenia.No i wtedy pomoc sąsiadów okazała się bardzo skuteczna i za darmo przyjechał SUPER WETERYNARZ i zabrał kotkę i zajął się nią fachowo. Brawa dla Niego!!!!!

8. Dodane przez leszczynianka, w dniu - 10-08-2008 21:33 0 0 Jak najbardziej popieram Sonie , sa ludzie dla których zwierzeta sa niczym , mam sasiada ktory w zeszlym roku postrzelil mojego kota z wiatrowki . Kota operowali 0d 20 do 23 i zyje do dzis za co bardzo dziekuje lekarza. Zwierzeta to tez istoty z uczuciami chociaz nie wazniejsze niz ludzie , jednak mimo wszystko trzeba dbac o nie . a co do Yara to brak słow. wiadomo ze chyba jak bedzie wypadek i pies zraniony to pierw pojada do wypadku a pozniej zajmia sie zwierzakiem .

9. Dodane przez obserwator, w dniu - 10-08-2008 22:15 0 0 No jasne z każdym pierdnięciem do straży. A straz miejska to tylko mandaty dla kierowców i unikać pracy. Lepiej zajmijcie się plantami i placem Kościuszki lenie.

10. Dodane przez gość, w dniu - 10-08-2008 22:18 0 0 Straż Pożarna to nie hycle. To straznicy miejscy powinni mieć podpisane umowy lub porozumienia z odpowiednimi słuzbami i w takich sprawach to oni powinni interweniować. Przecież mają broń i paralizatory no i pały.

11. Dodane przez ADI, w dniu - 11-08-2008 08:22 0 0 Kiedys probowalem zawiadomic sluzby o walesajacym sie lisie na stadionie w Zaborowie i co? panowie policjanci stojacy w zatoczce i lapiacy samochody powiedzeli ze oni nie moga nic zrobic, bo co maja zastrzelic tego lisa??? OK! Dzwonie do strazy pozarnej, to samo!! "niech pan zadzwoni do strazy lesnej" (dodam tylko ze to byl lis srebrzysty ktory uciekl prawdopodobnie z pobliskiej chodowli). Dzonie do lesniczego on nie moze nic zrobic bo odstrzal zwierzaka w terenie zabudowwanym jest niemozliwy (tu akurat sie z nim zgadzam) a po drugie lis srebrzysty nie jest gatunkiem lownym wiec jak by go nawet odstrzelil w lesie na planie to ma prokuratora na karku. Kazal mi zadzwonic do powiatowego lekarza weterynarii i co? dzisiaj sobota nie pracuja Sprawa sama sie rozwiazala 2 dni pozniej lisa przejechal jakis samochod i sprawa sie sama rozwiazala Wiec moral z tego taki ze jak nie jest to walesajacy sie niedzwiedz to sprawy nie ma i nikt nie porafi sie sprawa zajac!!!

12. Dodane przez gość, w dniu - 11-08-2008 08:37 0 0 Ludzie to się nazywa schronisko, 22 psy zamknięte na tak małej przestrzeni, czy ktoś się nimi opiekuje, wsadzą do klatek i niech sobie radzą, słychać bezprzerwy szczekania i kłótnie między nimi, czy wogóle są sterylizowane, wyprowadzane i socalizowane. To nasze zoo to też porażka

13. Dodane przez ice ventura, w dniu - 11-08-2008 20:19 0 0 Jak nie macie schroniska dla kotów to do dzwonić do pana D, inaczej Hipolit X/z Kąkolewa/ on kota zastrzeli z wiatrówki i po kłopocie . A gościu ma wprawę nie jednego kota wysłał na tamten świat.

14. Dodane przez aska, w dniu - 19-08-2008 12:32 0 0 jak mozna nie pomoc zwirzeciu ktore potrzebuje tej pomocy??? moim zdaniem powinien byc osobny nr wprost do weterynarzy. a my nie bojmy sie pomoc cierpiacym zwierzakom bo to tez dusze!

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.