Wraca sprawa tragedii w Kaczkowie

Leszno. Możliwe, że jeszcze w tym roku przed sądem w Lesznie rozpocznie się ponowny proces  w sprawie najtragiczniejszego wypadku na leszczyńskich drogach. W stan oskarżenia po raz kolejny postawiony zostanie uniewinniony wcześniej Roman P. kierowca vana, w którym zginęło przed czterema laty pięcioro jego krewnych. Zapowiada się znów bitwa biegłych sądowych, którzy podtrzymują swoje wcześniejsze, wykluczające się opinie w sprawie okoliczności i przyczyn wypadku.

W połowie czerwca ubiegłego roku Roman P. wychodził z sądu w Lesznie oczyszczony wyrokiem z zarzutu spowodowania największej tragedii drogowej. W listopadzie 2004 roku prowadzony przez niego van zderzył się na łuku drogi pod Kaczkowem z ciężarówką. Zginęli wszyscy, poza kierowcą. Zmarli to krewni Romana P. Wszyscy jechali tego dnia na pogrzeb. Prokuratura uznała, że cała wina za wypadek spoczywa na Romanie P.

Proces pokazał dwie zupełnie różne opinie biegłych. Sąd uznał ostatecznie, że to nie Roman P. ponosi winę za tragedię i uniewinnił go. Wyrok zaskarżył prokurator, a sprawa po apelacji została skierowana do ponownego rozpatrzenia. Wyznaczono do niej inny skład sędziowski, który przed rozpoczęciem procesu chciał uzupełnienia obu skrajnie różnych opinii biegłych. Do sądu właśnie dotarła druga z nich, co otwiera możliwość wznowienia procesu.

- Sędzia, która poprowadzi sprawę ma wyznaczone terminy innych rozpraw do połowy grudnia, więc ten proces ruszy albo po koniec tego roku, albo na początku przyszłego. Mamy już wszystkie opinie - mówi sędzia Zygmunt Przytulski, wiceprezes Sądu Rejonowego w Lesznie.

Na razie nic nie wskazuje na to, że proces zakończy się szybko. - Sąd analizował już przesłane opinie i nadal są one względem siebie skrajnie różne. Nie wiadomo więc jeszcze, czy w czasie procesu ponownie będą zeznawać ich autorzy - dodaje Przytulski.

Przesłuchania biegłych w pierwszym procesie trwały wiele godzin. Czasochłonne były także polemiki ekspertów na sali sądowej.

Romanowi P., który ponownie znów zasiądzie na ławie oskarżonych grozi maksymalnie osiem lat więzienia. (mich)

Komentarze (10)

1. Dodane przez Drogi wymiar sprawiedliwości !, w dniu - 28-10-2008 10:26 0 0 Dla Pana Romana największą karą jest śmierć najbliższych ukochanych osób - dajcie już Mu spokój.

2. Dodane przez Madzia, w dniu - 28-10-2008 10:28 0 0 Nie dosc ze zgineli jego najbliżsi to teraz go sadzicie- dalibyscie człowiekowi swiety spokoj on juz dosc to przezył

3. Dodane przez słodkababka, w dniu - 28-10-2008 10:45 0 0 Wydaje mie się, że tu toczy się walka między prokuraturą a sądem! Czy w tym wszystkim nie jest najważniejszy człowiek, który przeżył wielką tragedię? Czy nie ma ważniejszych spraw do wyjaśnienia panowie prokuratorzy? Czyżby było Wam trudno wziąć się za coś nowego bo nie wiecie jak? Prościej gnębić już i tak zgnębionego niż zająć się poważniejszymi przestęcami. Jak już udowodnicie winę to i tak z tego na końcu nic nie wynika, bo nie można mimo decyzji sądu wyegzestować to co zasądzone.

4. Dodane przez opinie, w dniu - 28-10-2008 11:09 0 0 opinie bieglych powinny byc zbiezne jezeli nie sa to co nam po takich bieglych,ktorzy wystawiaja opinie pod zamowienie

5. Dodane przez h, w dniu - 28-10-2008 12:22 0 0 Sąd w Lesznie powinien zająć się innymi sprawami niż gnębieniem i tak już zgnębionych ludzi. czy on tego chciał!!!!????albo dokształcaniem bo podstawowych praw nie znają...

6. Dodane przez Henryka M, w dniu - 28-10-2008 14:13 0 0 To są tylko nie zaspokojone ambicje prokuratorów którzy nie mogą się pogodzić z porażką jaka ich spotkała na sali sądowej .Roman trzymaj się jestem z Tobą pozdrawiam.Zawsze prawda zwycieża i to za pierszym razem

7. Dodane przez bina, w dniu - 28-10-2008 14:24 0 0 ktoś ma interes uporczywego szukania winy w osobie Romana P.?  A gdzie ten drugi kierowca?

8. Dodane przez KRZYS, w dniu - 28-10-2008 21:45 0 0 to jest paranoja sądu widać że się nudzą i dużą kase biorą ZAL

9. Dodane przez jaro, w dniu - 30-10-2008 20:28 0 0 ja nie moge ten czloweik na pewno juz sie tak nacierpial i poniosl za ta taka kare ze starcil bliskich ze pewnie inni go za to winia a oni chca go jeszcze do kicia wsadzic...czlowiek ma zrujnowane zycie powinno sie mu pomoc a nie go karac

10. Dodane przez H&K, w dniu - 19-11-2008 23:07 0 0 Czytam i nie mogę uwierzyć, że minęły 4 lata, a sąd bawi się tą sprawą, biegli natomiast wiedzą, że nic nie wiedzą. Może 5 ofiar z jednej rodziny to dla sądu za malo ?Może czekają aż pan Roman P.psychicznie tego nie wytrzyma i sąd oraz panowie biegli nie będą musieli sie już ośmieszać. Przypominam!!! -za nasze pieniadze!!!

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.