Uchwała mówiła najogólniej o tym, że Rada Miasta rezerwuje w najbliższych dwóch budżetach pieniądze na przebudowę drogi nr 323, przechodzącej przez Leszno w kierunku Zaborowa i Góry. Wniosek miasta otrzymał dofinansowanie tej inwestycji ze środków Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Wstępny koszt drogi to 37 milionów złotych, a środki unijne mają pokryć połowę kosztów kwalifikowanych.
Podjęcie uchwały o zaciągnięciu zobowiązań umożliwi przeprowadzenie przetargów na drogę jeszcze w tym roku - argumentował Rafał Bukowski, kierownik Miejskiego Zarządu Dróg i Inwestycji.
Podczas dyskusji radni opozycji, zwłaszcza Edward Szczucki i Stanisław Mikołajczyk wyrazili wątpliwości co do priorytetów drogowych samorządu. Zwracali uwagę, że ważniejsze dla mieszkańców i układu komunikacyjnego są modernizacje krajowych dróg nr 5 i 12. Dyskusja jak dyskusja, przeszłaby spokojnie, ale nagle radni zaczęli zbaczać z tematu.
A potem Platforma rozlicza wszystkich, dlaczego tak mało środków unijnych wykorzystujemy - ironizował Piotr Olejniczak, Przewodniczący Rady Miasta, do niedawna szef PO w mieście. Grzegorz Rusiecki z SLD zasugerował natomiast, że opozycyjni radni lekceważą dobro miasta i jego rozwój, występując przeciwko modernizacji drogi.
To oczywiście wywołało ostrą reakcję.
Jak pan może mnie pouczać co do dobra miasta - pytał Szczucki, a Mikołajczyk wytoczył prawdziwe armaty, przypomniawszy sprawę procesu w sprawie „Układu” w Lesznie.
W wyroku jest napisane, kto jak dbał o interesy miasta - powiedział. Tu jednak radny natknął się na ostrą ripostę prezydenta Tomasza Malepszego.
To pan, panie Mikołajczyk przyznał się do kradzieży mienia samorządowego - powiedział, przypominając jeszcze starszą sprawę z czasów, gdy obecny radny PO odszedł z pracy w urzędzie i nie zwrócił programu komputerowego.
Pan wie, że to nieprawda - odpowiadał Mikołajczyk -
prokuratura wyjaśniła sprawę. Szczucki, broniąc siebie i kolegi powiedział, że nie on zaczął awanturę i wskazał na Olejniczaka. Pan przewodniczący daje zły przykład - powiedział - plując w Platformę, zamiast pilnować merytoryczności obrad.
W ogólnym sporze sprawa drogi właściwie zeszła w cień - odnotujmy jednak, że uchwała o zaciągnięciu zobowiązań przeszła 17 głosami za, przy 2 głosach przeciw i jednym wstrzymującym. (jad)