Wiosna odnaleziona na wodzieWiosna odnaleziona na wodzie |
20.03.2010. Radio Elka, Jarek Adamek | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Spływy kajakowe organizowane przez Grzegorza Lorka, nauczyciela biologii w I LO to już wiosenna tradycja. Licealiści i studenci pływali w śniegu, w mrozie, ale także w piękną ciepłą słoneczną pogodę. W tym roku było raczej pośrednio: silny wiatr, padający co chwilę deszcz przypomniał, że wiosna się dopiero zaczyna, jednak fakt, że po trzech miesiącach zrobiło się wreszcie cieplej daje więcej radości niż całe dekady upałów. Manifestuje to zresztą cała przyroda - na brzegach Rowu Polskiego można zaobserwować rzesze ptactwa i dzikiej zwierzyny. Dlatego szesnastu młodych śmiałków płynących z Rydzyny do Wyszanowa miało co podziwiać. Dawno nie widziałem tylu ptaków - mówi Grzegorz Lorek. Kolejnym elementem przygody był bardzo wysoki stan wody - rów przechodził czasem w rozległe rozlewiska. Ma to jednak i swoje gorsze strony - prąd na rowie był tak silny, że jeden z kajaków zaliczył wywrotkę. Nikomu nic się na szczęście nie stało - przemoczona para pechowców przebrała się w suche rzeczy i popłynęła dalej. Tradycyjnie już patronat nad wyprawą miało Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, które zapewniło przemarzniętym nieco wędrowcom gorącą zupę i ognisko, a do tego króciutki wykład na temat czystości wody w wykonaniu specjalisty od edukacji ekologicznej Jacka Schuberta. (jad)
reklama
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL![]()
|
reklama
reklama