Noc Muzeów strzałem w dziesiątkę

Dyżurny reporter: 667 70 70 60

Przyjęło się narzekać na słabą aktywność leszczynian jeśli chodzi o tak zwaną „kulturę wyższą”. Muzeum zazwyczaj świeci pustkami, na wernisaże wystaw przychodzi praktycznie ta sama, niezbyt duża grupa ludzi. Okazuje się jednak, że jeżeli znajdzie się dobry pomysł na historię czy sztukę, chętnych nie brakuje. Przekonali się o tym organizatorzy Nocy Muzeów, która po raz czwarty odbyła się w Lesznie. Według bardzo wstępnych, na gorąco zebranych szacunków wzięło w nich udział co najmniej trzy i pół tysiąca osób - powiedział Radiu Elka Witold Omieczyński, dyrektor Muzeum Okręgowego w Lesznie.

Wielkim zainteresowaniem cieszyły się nie tylko zbiory Muzeum i MBWA, które mają wieloletnie doświadczenie wystawiennicze, ale także prezentacje Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Wodociągowcy mieli być tylko dodatkiem do imprezy, a okazali się nieomal jej lokomotywą. Przez samą wieżę ciśnień przy ul. Poniatowskiego przeszło około 1300 osób. Po sześciuset straciłem rachubę - mówi Jacek Schubert z MPWiK - między 21.00 a 23.00 kolejka zawijała się na Plantach.

Sukces daje do myślenia. Dyrektor muzeum w najbliższych dniach planuje specjalną naradę pod roboczym tytułem „Jak pójść za ciosem”. Myślę, że można wykorzystać takie atrakcje jak nocne zwiedzanie Lapidarium - mówi Omieczyński - czy promocję młodych talentów, takich jak Julia Perzyńska. Dyrektor ma też nadzieję, że w przyszłości uruchomiony zostanie ogródek wiedeński przy dawnej synagodze, który też może zachęcić do zwiedzenia zbiorów. Jacek Schubert z MPWiK z kolei zapowiada, że zwiedzanie wieży ciśnień będzie jedną z atrakcji Dni MPWiK w październiku. (jad)

 

reklama