Zadbali o poniemiecki cmentarzZadbali o poniemiecki cmentarz |
29.04.2006. Radio Elka, Hania Ciesielska | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: - Nasza placówka już jakiś czas temu podjęła decyzję, że będziemy dbać i opiekować się cmentarzem oraz innymi miejscami pamięci narodowej w okolicy - mówi pani Violetta. - To wyraz szacunku i pamięci. Nasze działania wpisują się w szkolny program ,,Śladami przeszłości'', który ma być naszym świadectwem na przyszłość.![]() Pod koniec ubiegłego roku nauczycielka zwróciła się o pomoc do sołtysa Konar. - Nie mamy zbyt wielu informacji o historii cmentarza - mówi Andrzej Szczurny, sołtys Konar. - Prawdopodobnie założony został w połowie XIX wieku. W latach 50-tych minionego stulecia były jeszcze tablice nagrobne. Wtedy można było doliczyć się dwudziestu mogił. Później już niewiele po nim pozostało. Pozostawał nieużytkiem porośniętym laskiem, chaszczami. Nie zachowały się praktycznie żadne nagrobki, a o mogiłach świadczą jedynie ich zarysy. Do uporządkowania cmentarza nauczycielka i sołtys zachęcili innych mieszkańców wsi. W pracach, które były wykonywane przez ostatnich kilka miesięcy i które zostały skonsultowane z konserwatorem zabytków oraz parafią ewangelicko-augsburską w Lesznie, uczestniczyli głównie uczniowie. Podczas porządkowania terenu doliczono się 28 mogił. Pod ziemią znaleziono dwie płyty nagrobne, z których dało się odczytać nazwiska dwóch osób _ mężczyzn pochowanych w 1940 i 1943 roku. Tablice te ustawiono przy pozostałościach mogił. - Dawniej w tym miejscu było na pewno więcej grobów - zaznacza Andrzej Szczurny. - Przed wojną we wsi i okolicy mieszkała dość liczna grupa Niemców. Inicjatorzy przedsięwzięcia pozyskali sponsorów, którzy pomogli w wykonaniu krzyży upamiętniających cmentarz. Miejscowa stolarnia zrobiła 5-metrowy krzyż, który umieszczono na środku dawnej nekropolii. Zakład snycerski wykonał mniejsze, około półtorametrowe krzyże, które wkopano w miejscach 28 odkrytych mogił. Jest też trzytonowy głaz polny, na którym wyryto napis ,,Jezus jest zmartwychwstaniem i życiem''. - Wszystko zrobiliśmy własnymi siłami - dodaje sołtys. - Do zrealizowania takiego przedsięwzięcia nie potrzeba pieniędzy, wystarczy zapał i przekonanie, że takie miejsca nie mogą pójść w zapomnienie, że należy je zachować dla potomnych. Jesteśmy to winni dawnym mieszkańcom narodowości niemieckiej. Oni tutaj żyli, tu pracowali i tu zostali pochowani. Są cząstką historii tych ziem. Być może niebawem choć częściowo uda się ustalić osoby pochowane na cmentarzu. Niedawno okazało się, że spis Niemców, dawnych mieszkańców Konar posiada starsza mieszkanka wsi, Stanisława Kusztelak. Inicjatorzy przedsięwzięcia mają nadzieję, że przyda się do tego celu. Ten wykaz ma posłużyć także do napisania monografii Konar i okolicy. Z zamiarem opracowania takiej publikacji nosi się Violetta Rękosiewicz. Zwieńczeniem uporządkowania cmentarza było spotkanie ekumeniczne z udziałem mieszkańców wsi, uczniów, burmistrza Miejskiej Górki. Poświęcenia cmentarza w obrządku ewangelickim dokonał Sławomir Sikora, duszpasterz parafii ewangelicko-augsburskiej w Lesznie. Uczestnicy wraz z miejscowym proboszczem, księdzem kanonikiem Bernardem Twardowskim, zmówili modlitwę za pamięć pochowanych na cmentarzu osób, natomiast jeden z miejscowych uczniów odczytał ,,akt adopcji'' tego miejsca, w którym szkoła zobowiązała się otaczać cmentarz stałą opieką.(tekst/foto j.w.)
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL![]()
|
reklama
reklama