Przyznaje się do znęcania nad psem

Ruszył proces Piotra M., gostyniaka oskarżonego o znęcanie się nad psem i swoją konkubiną. Mężczyzna przyznaje się tylko do jednego z zarzutów. Utrzymuje, że nie znęcał się nad kobietą, z którą żył piętnaście lat. Pokrzywdzona  zeznając w gostyńskim sądzie twierdziła, że Piotr M. bił ją od lat i groził śmiercią.

Prokuratura postawiła Piotrowi M. dwa zarzuty. Jeden dotyczy znęcania się nad psem ze szczególnym okrucieństwem, oraz znęcania psychicznego i fizycznego nad konkubiną. Gostyniak pod koniec stycznia, będąc pod wpływem alkoholu brutalnie skopał swojego psa, który ze względu na rozległe obrażenia, ostatecznie musiał być uśpiony. Piotr M. przyznaje się do zabicia psa, a swoją agresję tłumaczył wypitym wcześniej alkoholem. Miał go pić razem z kolegą Bogdanem D. i konkubiną. Piotr M. podczas pierwszej rozprawy nie chciał odpowiadać na pytania. Udzielał odpowiedzi jedynie na pytania obrońcy. Najwięcej dotyczyło relacji z jego konkubiną, którą pobił, zanim uśmiercił psa. Oskarżony twierdził, że uderzył ją raz, po tym jak wszczęła awanturę.

- Przede wszystkim ona prowokowała awantury, może zazdrość nią powodowała - mówił Piotr M. - tego dnia, uderzyłem ją tylko raz w twarz, nie kopałem jej.
Konkubina twierdzi zgoła inaczej, że Piotr M. "skopał ją jak psa" i takie sytuacje miały miejsce bardzo często, a znają się z oskarżonym piętnaście lat. W okresie od września do stycznia, kiedy mieszkali razem, do takiej sytuacji doszło co najmniej dziesięć razy. Piotr M. miał jej grozić, że jeśli komuś powie o pobiciu, to ją zabije. Awantury najczęściej zaczynały się po wspólnie pitym alkoholu. Bywało, że to także konkubina je wszczynała. - Co takiego się stało że nagle pani zaczęła się bać gróźb Piotra M. a wcześniej się ich pani nie bała? - pytał obrońca Piotra M.

- Nie chciałam zeznawać, bo wiem, że jak tylko wyjdzie z więzienia, to mnie zabije, to nie jest człowiek - mówiła kobieta - bałam się go cały czas, bo jest agresywny pod wpływem alkoholu. Teraz zabił psa, a potem zabije mnie - podsumowała

Konkubina Piotra M, była jedynym świadkiem, którego sąd przesłuchał na pierwszej rozprawie. Kolejna rozprawa odbędzie się pod koniec maja.

(abj/tekst i foto)

Komentarze (2)

1. Dodane przez Rysiu, w dniu - 25-04-2012 16:56 0 0 Milicjant za podobne czyny dostał rok (wyjdzie po 3 miesiącach) to Piotr M. dostanie 2 lata lub więcej.

2. Dodane przez Magda, w dniu - 25-04-2012 21:42 0 0 Oboje siebie warci (.........)

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.