Pamięci rozstrzelanychPamięci rozstrzelanych |
08.12.2012. Radio Elka, Aldona Brycka-Jaskierska | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 W lasach pod Starym Gostyniem 8 grudnia 1939 roku od kul hitlerowców zginęli Leon Jarczyński, Wincenty Glinkowski i Wojciech Kaczmarek z Siemowa, Zygmunt Grabarczyk z Siedlca, Tomasz Ratajczak z Rębowa i Stanisław Adamski ze Skokowa. Zginęli, bo rzekomo ukrywali broń. Niemcy wywieźli ich na żwirowisko w Klonach pod Starym Gostyniem i tam rozstrzelali. W rocznicę egzekucji, w intencji zamordowanych, w kościele w Starym Gostyniu odprawiona została msza św. Na tamtejszym cmentarzu, gdzie znajduje się mogiła pomordowanych, odbyła się również manifestacja patriotyczna. Burmistrz Gostynia Jerzy Kulak mówił - Wspomnienie tamtych wydarzeń uświadamia nam, jak wielkim aktem przemocy i niesprawiedliwości jest każda wojna, okazuje się boiwem, że pokłosiem działań zbrojnych jest prawie zawsze śmierć cywilów. Pamietając o tych tragicznych wydarzeniach starajmy się budować lepszą przyszłość - burmistrz. Uczestnicy uroczystości udali się również na miejsce egzekucji. W lesie w Klonach przedstawiciele Rady Miejskiej i złożyli wieniec od społeczności gminy Gostyń, znicze zapalili członkowie rodzin pomordowanych. - Zostali zabici dlatego, że hitlerowcy postanowili zastraszyć Polaków, żeby się ich bali i słuchali, aby można ich było wykorzystywać do pracy i zasiedlać te tereny. Takie jest prawo ludzi, którzy siłą próbują podporządkować sobie ziemię, a nie czczą Boga - mówił ks. Rafał Ostrowski, proboszcz parafii w Siemowie. (abj/tekst i foto)
reklama
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama