Start Felieton Adamka Zrobili nam numerek
Zrobili nam numerek |
20.03.2013. Radio Elka | ||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Uwaga! W felietonie prezentowane są prywatne opinie Jarka Adamka.Więc nazajutrz zadzwoniłem sobie do pana posła Borowiaka. Złapałem go akurat w pociągu do Stolicy. Samo odbieranie telefonów w pociągach już jest niezbyt fortunne (hałas, trzeba głośno mówić, a współpasażerowie patrzą i słuchają), w dodatku o sprawy nieomal alkowy pytam. Więc pan poseł odpowiedział tyleż uprzejmie, co wymijająco. Zrobił to tak grzecznych słowach, że ich nie powtórzę - połowy nie zrozumiałem - ale sens był mniej więcej taki: cholerne dziennikarze, nie macie się czym zajmować, tylko albo związkami partnerskimi, albo walką frakcji, weźcie się za prawdziwe problemy. No więc proszę bardzo, weźmy się. Na początek za sprawę numerów, które w czerwcu będą musiały zawisnąć na wszystkich domach w Polsce. To znaczy wiadomo, że na wielu wiszą, ale to się nie liczy - i tak będą musiały zawisnąć nowe. Z numerem domu i nazwą ulicy. Przypomniał o tym ostatnio Pan Prezydent Leszna i zrobił się wielki szum. - Co, może jeszcze nam będą ustalać kolor drzwi wejściowych? - pytali mieszkańcy miasta. Owszem - pan prezydent przypominając pokazał, jak dana tabliczka ma wyglądać: że niebiesko-biała najogólniej. W sumie racja - barwy Unii Leszno, od biedy Lecha Poznań, więc nie ma słuszniejszych. Ale przypomniał też nam Pan Prezydent, że to nie jego pomysł. A czyj? Posłów. Parlamentu. Tak zwanych prawodawców. To oni taką ustawę przyjęli. Trzy lata temu, ale teraz w życie wchodzi więc nie ma zmiłuj. Nie ma tym bardziej, że oporni będą karani mandatami do 250 złotych. Pyta mnie koleżanka z pracy (posesjonatka), czy jak zapłaci mandat to będzie miała problem z głowy. - A jak zapłacisz za przekroczenie prędkości, to potem możesz już jechać szybko? - odpowiedziałem pytaniem na pytanie. Na to ona, że tak myślała i żem świnia. Bo koniec końców rozumiem ten przepis i jestem w stanie mu przyklasnąć. Próbowaliście kiedyś znaleźć właściwy dom na takim Gronowie? Ja parę razy, choćby wożąc moje pociechy do ich kolegów na kinderbale. Tonąca w błocie ulica. Stoi dom - z numerem 3. Dom obok ma numer 7. Następny nie ma numeru, po czym jest 78 i znowu trzy domy bez numerów. Po czym kiedy znajduję wreszcie ten właściwy to jest już po imprezie i córka się do mnie nie odzywa przez dwa tygodnie. Taki jest problem ojca, a pomyślcie o tych nieszczęsnych kurierach, dostawcach, odbiorcach czy wreszcie pogotowiu ratunkowym. Strażacy jak mniemam nie będą mieli problemu - pewną wskazówką stanie się dla nich słup dymu i ognia (jak się zgubią to zaczekają, aż się pojawi). Przepis słuszny i w dodatku pobudzi gospodarkę narodową - sam się zastanawiam, czy na szybko nie otworzyć firmy produkującej takie numerki na domy. Robota na trzy miesiące, ale zamówień od groma - chodzi w końcu o wszystkie domy w mieście, a nawet wszystkie w Polsce, więc lekko licząc miałbym w samej okolicy z 20 tysięcy klientów! Jeżeli miałbym na coś wybrzydzać, to na fakt, że gdyby Pan Prezydent nie przypomniał, pies z kulawą nogą nie wiedziałby o tym przepisie. Uchwalonym - przypomnę - trzy lata temu. Bo jakoś nikt z Szanownych Parlamentarzystów nie uznał za stosowne poinformować, że oto takie prawo nam zafundował. I nie przypominał co jakiś czas, że będzie trzeba te tabliczki zmieniać. Może więc - o ile któryś z Wybrańców Narodu to czyta - pamiętać na przyszłość i powiedzieć ludziom, co wy tam w tym Sejmie i Senacie wyrabiacie. Jarek Adamek
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama