Start Felieton Adamka Wątłe zdrowie pielęgniarek
Wątłe zdrowie pielęgniarek |
10.04.2013. Radio Elka | ||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Uwaga! W felietonie prezentowane są prywatne poglądy Jarka Adamka.Oczywiście mógłbym próbować tego pana zrozumieć. Jak twierdził, owa niedoszła do skutku operacja przydarzyła się jego znajomemu. Człowiek od wczoraj pości, bo podobno do operacji brzuch pusty musi być. Ja robię się zły, kiedy przez godzinę nie jem, a ten już drugą dobę o suchym pysku. Mógłbym więc próbować, ale nie próbuję. Zwłaszcza że - jak się dowiedzieliśmy w dyrekcji szpitala - żadnego strajku nie ma. Ot, zapewnił pan doktor wicedyrektor, pochorowały się bidule. W sobotę i poniedziałek przyniosły zwolnienia lekarskie i udały się pod kołdry. Nie mam najmniejszego powodu, żeby w to nie wierzyć. Sam tydzień temu kwęczałem, żem umierający (przy okazji dziękuję za wyrazy współczucia). Pogoda, panie zdradliwa, człowiek się wbija w te wszystkie barchany i kożuchy, poci się, rozgogola i go zawiewa. W szpitalu w dodatku ludziska zasadniczo chore, wirusy latają jak kule w Stalingradzie. Wsiądziesz do takiej windy z innymi wychodzisz oklejony mikrobami. Trzeba by w OP1 do roboty chodzić, a to wyjątkowo nieszykowne wdzianko, zwłaszcza dla kobiety. Więc wierzę, że cały średni personel bloku operacyjnego jak jeden mąż i jedna żona niemocą złożon. I nie uwierzę w to, co wróble mi tu ćwierkają do ucha. Że ów personel zachorował tak naprawdę w piątek. Po przeczytaniu w jednym z tak zwanych tabloidów, ile się w szpitalu w Lesznie zarabia. Złośliwiec jeden podsunął mi ten artykuł (a właściwie linka internetowego) podsunął. „Cała prawda o zarobkach lekarzy” - taki miał tytuł. Dziennikarze zebrali dane z całej Polski, poszperali w Ministerstwie Zdrowia i machnęli niezłe zestawienie. Leszna dotyczy tylko jeden wersecik: „Anestezjolog specjalista w Lesznie - 26930 zł z dyżurami”. Oczywiście o ile to prawda. Bo zarobki są oczywiście otoczone tajemnicą i w życiu nikt nie zdradzi ile zarabia. Właściwie im więcej zarabiamy, tym mniej chcemy się chwalić. Dyrekcja szpitala też nie ujawnia ile lekarzom płaci. Choć, prawdę mówiąc obecny dyrektor Marian Zalejski mówi trochę więcej niż poprzednicy. Już kiedyś pisałem że szanuję tego faceta za wstawanie o czwartej nad ranem żeby dwa szpitale - w Lesznie i Kościanie - ogarnąć. Niedawno na posiedzeniu komisji Rady Miejskiej pan dyrektor uchylił nieco rąbka mówiąc o pieniądzach lekarzy. Odpytywał go wtedy pan radny Kurt - czy to prawda, że za jeden dyżur płaci lekarzowi 2 tysiące złotych. Zalejski odpowiedział, że nieprawda, ale... No właśnie - ale: zacytuję niedokładnie: „kiedy płaciłem ile płaciłem, lekarze woleli jeździć do innych szpitali, zaproponowałem jedną podwyżkę i się nie zgodzili, więc musiałem dać drugą.” Wolny rynek po prostu - powiedzą liberałowie. Niby racja. Ale ja nie mam wolnego rynku jako pacjent. Płacę te składki zdrowotne do NFZ i spróbowałbym nie płacić. I nie mogę sobie skontrolować, jak te moje pieniądze są wydawane. Na co i na kogo. A pan doktor mówi: płać albo się martw. A jak dyrektor nie zapłaci, nie będzie lekarza. Nie będzie lekarza, nie będzie świadczeń. Nie będzie świadczeń, nie będzie kontraktu. Nie będzie kontraktu, nie będzie pieniędzy. Kółko się zamyka. Więc się płaci. 26930 miesięcznie z dyżurami. Dwadzieścia siedem tysięcy miesięcznie. Anestezjolog specjalista. Jak już napisałem, nie znam się na operacjach. Ale coś mi świta, że anestezjolog zazwyczaj przy nich się pojawia, zapodając pacjentowi sen. Więc panie pielęgniarki na bloku operacyjnym się z nim spotykają - może nawet pomagają. I nagle patrzą w gazetę, że gościu na miesiąc wyciąga skromnie licząc dziesięć razy tyle co one. Gdyby to była prawda, można się gorzej poczuć, prawda? Jarek Adamek
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama