Została z siódemką dzieci

1,7 mln zł odszkodowania od Przedsiębiorstwa Rolnego w Długich Starych domaga się wdowa po 52-latku, który dwa lata temu zginął podczas pracy w folwarku w Wilkowicach. Na ławie oskarżonych zasiada natomiast kierownik jednego z zakładów należących do przedsiębiorstwa.

Oskarżony odpowiada za niedopełnienie obowiązków i umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa i higieny pracy poprzez to, że dopuścił do użytkowania beczkowóz bez wyposażenia w zawór bezpieczeństwa, czym nieumyślnie doprowadził do śmierci pracownika. Sprawą zajmowała się prokuratura, ale postępowanie zostało umorzone ze względu na brak dowodów i podstaw, by stwierdzić, że ktokolwiek jest odpowiedzialny za śmiertelny wypadek.
Do tragedii doszło na początku marca 2011 roku. 52-letni pracownik zginął od uderzenia w głowę. Wysokie ciśnienie w pompie beczkowozu rozerwało śruby oraz zawiasy. Wdowa po 52-latku domaga się od Przedsiębiorstwa Rolnego odszkodowania w wysokości 1,7 mln zł, ponieważ z siedmiorga dzieci, pięcioro nadal pozostaje na jej utrzymaniu. Mąż dojeżdżał do Wilkowic z Osiecznej, pracował w tej firmie przez trzydzieści cztery lata.
- Sama wychowuję dzieci. Z zakładu były obiecanki, że dzieci nadal będą jeździć na kolonie. Dwa lata mąż nie żyje. Ani razu nie byli. Oferowali pomoc w postaci opału czy nawet żywności, do dnia dzisiejszego nie ma nic. Nikt nie zapukał do moich drzwi, nikt - żali się 49-letnia kobieta - Jeden syn się źle uczy po śmierci taty, choruje, do dzisiaj jest leczony. Ja już męża nie będę miała, mi już mąż nie zarobi na chleb. Zakładu nie dostałam nic, tylko z ubezpieczenia, które mąż opłacał. Tyle lat pracował. był pod telefonem cały czas. Nawet jak wolne miał i dostał telefon, to się zrywał. Komarkiem dojeżdżał. Mróz, nie mróz, śnieg; on jechał, bo go zakład wzywał. A teraz? Dzieci nic nie mają, nawet taty, a ja męża. Kierownik może jeszcze pracować na rodzinę, ma samochody, ma dochody wysokie. A ja co mam? Mam 1500 zł renty na pięcioro. Czy to jest dużo? Dzieci jeszcze się uczą. Najmłodszy syn ma dwanaście lat, a bliźniaki po czternaście.
Kierownik zakładu nie przyznaje się do winy. Złożył obszerne wyjaśnienia, zapewniając, że pracownicy przechodzili stosowne szkolenia, a przed rozpoczęciem pracy mieli obowiązek dokonania przeglądu sprzętu. Zmarły pracownik wozem asenizacyjnym jeździł przez osiemnaście lat.
Na następnej rozprawie zostaną przesłuchani dwaj świadkowie, pracownicy zakładu. Wtedy też najprawdopodobniej zapadnie wyrok. Termin wyznaczono na koniec września br.
(mon)

Komentarze (24)

1. Dodane przez Inspektor., w dniu - 27-05-2013 13:17 Zawsze za stan BHP w Zakładzie pracy -odpowiada jego Kierownik (dyrektor)-jednoosobowo , majac np. do pomocy inspektora (technika ) BHP ale nie zdejmuje to z niego jednoosobowej odpowiedzialnosci. ( patrz Kodeks Pracy i inne Rozporzadzenia Wykonawcze) .Beczkowóz jeśli wymagały tego przepisy winien być zarejestrowany w UDT Poznań-jako niebezpieczne urzadzenie ciśnieniowe. Posiadałby wtedy Książkę Rewizyjną Urządzenia i okresowe wpisy z jego przeglądów techn. Być może ów beczkowóz nie został świadomie(dla oszczędności) zgłoszony pod dozór UDT.????? To nie zmniejsza odpowiedzialności lecz ją powiększa jeszcze. Natomiast okresowe szkolenie stanowiskowe czy BHP-owskie pracownika obsługujacego nie obciąża go , mógł on np. zgłaszać Kierownikowi a ten nie reagował.Pracownik w obawie przed utrata pracy - zatem obsługiwał urządzenie bez należnych zabezpieczeń. Niestety odpowiedzialnośc Kierownika jest tu oczywista. Serdecznie pozdrawim (J.K -inspektor BHP).

2. Dodane przez honor, w dniu - 27-05-2013 13:42 Honor nakazuje zapłącic odszkodowanie bez gadania a nie wykręcać się w obliczu cudzej tragedii i w obliczu smierci

3. Dodane przez do Gregorian, w dniu - 27-05-2013 14:49 Jakie dorobić. Przecież ta kobieta musi dać jeść i ubrać swoje dzieci. Dlaczego jedni dostają milionowe odszkodowania, a inni nic. Jakie jest prawo w tym kraju.  Niech Pani walczy, dla swoich dzieci. Pozdrawiam

4. Dodane przez do kom.3, w dniu - 27-05-2013 15:21 Ciekawa jestem, w jaki sposób Twoja mama by się dorabiała w podobnej sytuacji (czego jej nie życzę). No, ale jak się jest bez serca, to się takie brednie wypisuje!

5. Dodane przez gość do 3, w dniu - 27-05-2013 15:47 Puknij się w głowę.Należy sie to tej biednej kobiecie i tyle.Niech Pani zrobi wszystko aby otrzymać to odszkodwanie.Trzymam kciuki.Okoliczność może być weselna a nie tak straszna tragedia.Zastanów się co piszesz

6. Dodane przez dadzą, w dniu - 27-05-2013 16:01 niech dadzą milionowe odszkodowania jak tym z pisu

7. Dodane przez JUP, w dniu - 27-05-2013 16:06 Wypadek naprawdę był tragiczny. Rozumiem że jest to wielka strata dla rodziny ojca i męże jednakże pieniądze które otrzymuje rodzina są wyliczone na podstawie otrzymywanych zarobków przez osobę zmarłą z najkorzystniejszego okresu pracy. Renta rodzinna wynosi 80% tego wynagrodzenia - na osobę uprawnioną plus 5% na każdą następną osobę uprawnioną ale nie więcej niż 95% świadczenia. Główną stratą dla rodziny jest strata ojca i męża, jednakże kwestie finansowe różnią się o 5%. Bardzo przykre jest to że są osoby które próbują wykorzystać poszkodowaną rodzinę i zakład pracy w celu uzyskania własnych korzyści - Kancelarie adwokackie.

8. Dodane przez bako, w dniu - 27-05-2013 21:14 Na jakiej podstawie ta pani z Osiecznej wyliczyła te odszkodowanie w kwocie 1.7 mln znam ich córka posiada sklep drogeryjny zadne pieniądze nie wrócą zycia męza tej pani

9. Dodane przez kiki, w dniu - 27-05-2013 18:07 oj adwokaci chcą się dorobić za posrednictwem takich ludzi jak ta Pani

10. Dodane przez miki, w dniu - 27-05-2013 18:48 A co z ubezpieczeniem? A i ZUS musiał też wypłacić świadczenia. Swoją drogą jakie wyliczenie przyniosło kwotę 1,7 mln złotych (chyba nie średnie zarobki zmarłego) i ile wezmą prawnicy.

11. Dodane przez OFIARA, w dniu - 27-05-2013 19:09 OTO CHRZEŚCIJAŃSKIE PODEJŚCIE DO RÓWNOŚCI I SPRAWIEDLIWOŚCI .LICZY SIĘ TYLKO KASA I FIRMA , ROBOL JEST JAK NIEWOLNIK . KOŚCIÓŁ TEZ NA TYM ZAROBI .

12. Dodane przez ja, w dniu - 27-05-2013 21:17 Ktoś musi poniesc odpowiedzialność! Dzieci zostały bez ojca.Całe życie będzie im go brakować...Panie KIEROWNIKU jak to mówią RĄCZKA RĄCZKE MYJE...

13. Dodane przez maja, w dniu - 27-05-2013 21:36 I pomyśleć pan kierownik cały czas na swoim stanowisku!To jest ta sprawiedliwość?

14. Dodane przez olo, w dniu - 27-05-2013 23:40 Rozumem żal wdowy i fakt że dzieci pozostały bez ojca -"prokuratura prowadziła sprawę, ale postępowanie zostało umorzone ze względu na brak dowodów i podstaw, by stwierdzić, że ktokolwiek jest odpowiedzialny za śmiertelny wypadek.Osoba zmarła była ubezpieczona i w takich przypadkach przysługuje jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy wypłacane przez ZUS i PZU, Do kom. 12 i 13 jak tak można.

15. Dodane przez ada, w dniu - 28-05-2013 07:24 Nie próbujmy dorobić się na śmierci. Kwota 1.7 mln to dużo, ciekawe czy mąż tej Pani zarobiłby tyle pieniędzy pracując chociażby do emerytury. I z tego co mi wiadomo dwójka dzieci już się usamodzielniła...

16. Dodane przez znawca, w dniu - 28-05-2013 09:32 Nie rozumiem niektórych komentarzy. Pracownik zginął nagle, nie ze swojej winy. Odszkodowanie się należy i dlaczego uważacie,że osoby, które pomagają rodzinie/np.kancelarie/mają w tym interes? Po prostu znają się na tym. Czy każdy może to o sobie powiedzieć? A nieznajomość prawa tylko szkodzi.Sukcesu w sądzie życzę, należy się Pani...

17. Dodane przez Przeciez ...!!, w dniu - 28-05-2013 12:11 Przeciez za wadliwe urzadzenie otrzymane od pracodawcy urzadzenie - nie może odpowiadać obsługujacy -je pracownik . Jego protestowanie lub tez odmowa obsługi może się skończyć zwolnieniem z pracy a ponowne przywrócenie może nastąpić po ponad roku - z czego wtedy zyć ?????? Pracownik był tu czysty -kierownik zakładu pracy natomiast całkowicie winny !!! Pozdrawiam Janina

18. Dodane przez xyz, w dniu - 28-05-2013 12:34 Nie ma męża ale ma przyjaciela.Dzieci niepełnoletnich została czworka.Pani żyje na wysokim poziomie,pieniędzmi rzuca na prawo ilewo.Przecież nie musi utrzymywać całej rodziny a to zapewne robi.To co pisze to wielka przesada!

19. Dodane przez ksenia, w dniu - 28-05-2013 14:51 do kom.4i5 Puknijcie się w te swoje łby ,jak nie umiecie zrozumieć co kom 3 pisze to idżcie wpierw do podstawówki a potem się wypowiadajcie.

20. Dodane przez dad, w dniu - 29-05-2013 07:50 do kom 17 Trudno mówić o winie i kogoś osądzać, jeżeli nie ma się dowodów ani pewności. Pani zachowuje się jakby była na miejscu wypadku. A może jest Pani jasnowidzem?? W które dni tygodnia Pani przyjmuje? Może się zgłoszę.

21. Dodane przez DOBRZE, w dniu - 29-05-2013 11:05 Dobrze ze ponownie wznowiono proces dla osadzenia winy przełożonego -nieżyjącego już pracownika . Jacek (Osieczna)

22. Dodane przez osieczna, w dniu - 30-05-2013 10:56 Darujcie sobie te komentarze jestescie tacy odwazni w komentarzach?bo w oczy sie z ta Pania nie spotkacie.Ja znam ta Pania osobiscie. Zazdroscicie jej ze daje sobie rade,ale mogliscie z Nia byc w dzien jak meza straciła[*]a dzieci Ojca.Jesli macie jakis problem to zacznijcie sie leczyc.WY ZAMIAST SERC MACIE GŁAZY

23. Dodane przez Po trzech klasach tez wylicy, w dniu - 30-05-2013 14:12 A co za problem wyliczyć odszkodowanie ?  Bierzemy miesięczny koszt utrzymania jednego dziecka w domu dziecka mnożymy przez liczbę dzieci , następnie przez liczbę miesięcy pozostałych do pełnoletności ,dodajemy ewentualne studia i gotowe.  Fakt. ojciec już nie pomoże dzieciom na budowie i wnuków nie przypilnuje.

24. Dodane przez uyt, w dniu - 02-06-2013 13:02 Teraz wychodzą te oszczędności związane z naprawami urządzeń w firmach, tylko szkoda człowieka.

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.