Rywalizacja i rekreacja na rowerach

Około trzystu zawodników stanęło na starcie wyścigów Junior, Mini i Mega II MTB Maraton w Górznie. Była to piąta eliminacja Leszczyńskiej Ligii Rowerowej, ale też impreza integrująca całe rodziny, w tym amatorów chodzenia z kijkami. Rywalizacji i rekreacji sprzyjała słoneczna pogoda i urokliwy teren wokół jeziora.

Trasy dla uczestników maratonu wyznaczono leśnymi duktami, ścieżkami oraz drogami śródpolnymi wokół jeziora w Górznie. Dystans o długości około 9 km mieli do pokonania juniorzy, ponad 20 km wynosiła trasa Mini a ponad 40 km ścigali się zawodnicy startujący w wyścigu Mega. Jako pierwsi choć z pewnym opóźnieniem startowali juniorzy, po nich wspólny start mieli uczestnicy pozostałych dwóch dystansów. W sumie około trzystu rowerzystów. - Trasa dla juniorów nie jest zbyt trudna, trudności zostawiliśmy na trasach mini i mega szczególnie ta druga określana jest, jako dla zawodowców - twierdzi Jarosław Przybylak z Leszczyńskiego Klubu Kolarskiego, organizatora imprezy - Chcieliśmy przygotować trasy stosunkowo łatwe, aby wszyscy, którzy, na co dzień jeżdżą na ścieżkach rowerowych mogli spróbować swoich sił w zawodach MTB, nie chodzi o to żeby być pierwszym, ale ukończyć trasę i mieć z tego zadowolenie - podkreśla Przybylak.
Oprócz rowerzystów biorących udział w wyścigach, zorganizowano także trasę dla najmłodszych, nawet kilkuletnich amatorów jednośladów. - Chcemy być kolarzami, bo to najlepszy sport - twierdzili zgodnie 7 i 9 letni zawodnicy z Kleszczewa. Zwolennicy chodzenia z kijkami mogli spróbować swoich sił w Marszu Po Zdrowie Nordic Walking na dystansie pięciu kilometrów. - Przyjechaliśmy tu pierwszy raz z ciekawości - przyznaje małżeństwo spod Czempinia - Chodzimy z kijkami od trzech lat, to fantastyczna forma spędzania czasu - dodają.
Dla oczekującej na wyniki rywalizacji publiczności przygotowano wiele atrakcji: były pokazy sprzętu wojskowego, strażackiego, konkursy z nagrodami, swoje stoisko miała również Drużyna Szpiku. Bliskość jeziora sprawiała, że wielu korzystało z kąpieli słonecznych i w jeziorze.

(abj/tekst i foto)

Komentarze (24)

1. Dodane przez Kogi, w dniu - 19-08-2013 12:48 Bardzo dobra decyzja organizatorów,którzy przygotowali łatwiejszą i krótszą trasę dla początkujących amatorów ścigania. Nie wszystkim uczestnikom bardziej zaawansowanym to odpowiadało, ale może na niektórych etapach LLR wprowadzić np. dystans "Hobby"

2. Dodane przez jarmarek, w dniu - 19-08-2013 13:26 Organizacyjnie dno,wielkie dno.  Jak można wyznaczyć trasę tak,że na jednym prostym odcinku,spotkały się na przeciwko siebie dwie wieloosobowe grupy kolarzy

3. Dodane przez kibic, w dniu - 19-08-2013 14:05 nr 211 czemu o ogonie a nie na szpicy

4. Dodane przez amator, w dniu - 19-08-2013 14:27 takiego bałaganu to jeszcze nie było. przebili nawet Górę a nie było to łatwe Żegnam LLR, zostaje tylko Kacznarek

5. Dodane przez Koala, w dniu - 19-08-2013 15:07 Na rowerze jeżdżę od około 20 lat. Staram się 2-3 razy w tygodniu zrobić 30-50 km przejażdżkę. Po asfalcie oraz po piachu. Jednak gdy wsiadam na mój wysłużony rower to zakładam zwykły t-shirt lub bluze, dżinsy lub zwykłe krótkie spodnie. Od paru lat spotykam coraz częściej ludzi na super rowerkach, ubranych w markowe ciuchy w kosmicznych kaskach na głowie. zastanawiam się wówczas czy może pora skończyć z rowerem bo wiem że nigdy nie zrobię z siebie takiej choinki czy może nie zwracać uwagi. czy to jeszcze jest jazda czy już raczej lans?

6. Dodane przez Marek, w dniu - 19-08-2013 16:30 Postęp proszę Pana...  Koala,nie bierzesz pod uwagę,że są też ludzie co nie robią przejażdżek po 50 km tylko po 100-200 km (rocznie 15-20 tyś km) i najzwyczajniej w świecie dżinsach człowiek zatarłby się.Nie masz takiej potrzeby,to nie zawracaj sobie głowy tkaninami technicznymi czy kosmicznymi technologiami.Ciesz się rowerem dalej.

7. Dodane przez do kom. 5, w dniu - 19-08-2013 16:46 Witam Kolege.  Najwazniejsza jest przyjemnosc z jazdy rowerem ktora z aktywniscia ruchowa daje tobie satysfakcje i zadowolenie oraz podobnie opisanym przez ciebie ludziom to nie widze wielkiego problemu.   Mysle ze wiekszosc cyklistow zawsze z satysfakcja mija kazdego jadacego rowerzyste bez wzgledu jak jest ubrany i czy robi to rekreacyjnie czy wyczynowo.  No to, czesc wszystkim, trzymac kolo!

8. Dodane przez mtb, w dniu - 19-08-2013 17:46 Trasa super, kolaże super, kibice super i to tyle jeśli chodzi o super a pogoda i otoczenie super. ORGANIZACYJNE DNO TRAGEDIA - I TO TYLE SZKOA PISAC . Organizatorzy brać przykład z LMR w maju i 64sto we wrześniu . Dużo dużo do podpatrzenia i szlifowania jeśli Gorzno mtb ma dalej funkcjonować. Gratulacje dla wszystkich , którzy ukończyli ta dziwna trase

9. Dodane przez kibic, w dniu - 19-08-2013 18:14 Byłem kibicem - impreza przygotowana super, nie tylko dla samych rowerzystów... jakieś chore rywalizacje i układy doprowadziły do tego bałaganu, za który nie winiłbym wyłącznie organizatorów, ktoś kto zafałszował trasę nie powinien należeć do rowerowej braci - zhańbił się i tyle... LKK - nie zrażajcie się, bo było na prawdę super.

10. Dodane przez pytanie??, w dniu - 19-08-2013 18:30 Czy to prawda, że w związku ze złośliwym wprowadzeniem w błąd wielu uczestników ORGANIZATORZY powtórzą zawody w październiku?? To byłoby piękne posunięcie z ich strony. Tylko niggdzie tego oficjalnie nie mówią

11. Dodane przez Aśka, w dniu - 19-08-2013 18:40 Zgadzam się całkowicie z kom. 8. Świetni ludzie, świetna trasa, ładna okolica, jeziorko, w którym można było popływać, ładna pogoda i "tylko" ORGANIZACJA BEZNADZIEJNA. Proszę szanownych organizatorów nie opowiadać, że najłatwiej narzekać i Ci co narzekają mogą sami coś zrobić. Jeśli ktoś dobrze jeździ niech jeździ jeśli ma zdolności organizacyjne niech organizuje maratony, jednak jeśli nie potrafi tego robić to proszę się za to nie zabierać albo pójść po porady do osób, które się na tym znają (patrz 64sto, świetnie przygotowane maratony).

12. Dodane przez lulek, w dniu - 19-08-2013 19:13 Maratony powinni tworzyć wspólnie ci co tworzą LLR, a przynajmniej pomagać sobie nawzajem. Org. z Górzna widocznie potrzebowali takiej pomocy, bo sami sobie nie poradzili. Ja tu widzę tylko i wyłącznie rywalizację, kto zrobi lepszą imprezę. Nie zdziwiłby mnie nawet fakt, że ktoś cieszy się z czyjegoś niepowodzenia. Szkoda, bo po maratonie 64sto -Trzebania, Górzno i okolice to najlepszy teren do uprawiania tego sportu w naszym regionie.

13. Dodane przez pani, w dniu - 19-08-2013 20:19 Panowie wprowadzają rower pod górę Pani jedzie na rowerze )) Brawo.

14. Dodane przez propaganda, w dniu - 19-08-2013 21:32 Wszyscy mówią o super organizacji 64-sto niech ktoś sprawdzi komentarze (obecnie zablokowane) na stronie LLR przeciwko org. W Górznie kto to pisał? KRYTYKANCTWO a krytyka to dwie różne rzeczy. Organizatorzy nie mogą obstawić całej trasy i zabezpieczyć przed GŁUPOTĄ. Oby już więcej to się nie powtórzyło

15. Dodane przez Zawodnik, w dniu - 19-08-2013 22:48 Jeżdżę już kilka lat po różnych maratonach które są przygotowane raz lepiej, raz gorzej.Jako jeden z nielicznych przejechałem poprawnie trasę PATRZĄC NA STRZAŁKI. Każdy zawodnik wie, że oczywistym jest jechanie według znaków.Nie wiem po co to całe zamieszanie ,bo wystarczyło chwilkę pomyśleć i lecieć normalnie.Co się stało tego się nie cofnie...Nie rozumiem też chwalenia maratonów org przez 64-100 które nie były idealne, oraz takich które miały miano bardziej podchodzonych niż przejechanych maratonów.Niestety jak widać w Wielkopolsce nie da się zoragnizować maratonu który zadowoli wszystkich bo zawsze ludzie będą gadać. Zawsze można leżeć na kanapie...  LKK nie zrażajcie się tą całą sytuacją! Mi osobiście i mojej całej rodzinie bardzo podobała się ta impreza!Widać że włożyliście w to dużo pracy! Pozdrowienia i dziękuję za udaną niedzielę.

16. Dodane przez zadowolona, w dniu - 20-08-2013 08:51 Maruderom może się nie podobało, bo nie dawali grochówki za darmo

17. Dodane przez TOMEK, w dniu - 20-08-2013 11:31 ORGANIZACYJNIE KIEPSKO, typowa amatorka.

18. Dodane przez racer, w dniu - 20-08-2013 13:21 Amatorka? A niby który z wyścigów LLR jest PRO? Zdaje się, że każdy jest AMATORSKI! Nie wiem co Wy się tych orgów czepiacie. Zrobili co mogli. Przygotowali świetną impreze. Trasa była bardzo dobrze oznaczona, wystarczyło popatrzeć na strzałki, których było bardzo dużo. Te wszystkie krytyczne komenty to pewnie Ci co ten feralny kawałek taśmy powiesili wypisują. I po co to było? Zazdrość czy co? Jako startujący naprawdę nie rozumiem tych wszystkich negatywów. Przejechałem całą trasę, na mecie otrzymałem ciepłe żarełko, dzieciaki miały zajęcie. Na którym innym ligowym maratonie było tyle atrakcji? Na żadnym!  Wielkie brawa dla Leszczyńskiego Klubu Kolarskiego za tak profesjonalne podejście do tematu! Następnym razem na pewno również się pojawie!

19. Dodane przez zawodnik, w dniu - 20-08-2013 13:23 Do kom 17, Panie Tomku ale przecież to są amatorskie zawodyTakie jest założenie LLR. Jak Pan chce to niech Pan wykupi sobie licencje i zacznie jeździć zawodowo.Nie te wymagania kolego...

20. Dodane przez nu pagadi, w dniu - 20-08-2013 21:04 Rafał, Grzegorz świetne te zdjęcia!!!    a jak juz piszemy  musze wam powiedziec, ze to smutne co obserwuje  ale widze ze w pedałowaniu miedzy kolarzami  nie ma już radości  zrobiło się tak dziwnie samczo  liczy się wynik  bycie naj  same samce alfa

21. Dodane przez FRANEK, w dniu - 21-08-2013 13:46 bardzo fajne zawody duzo atrakcji dla dzieci i dorosłych.Pytam się gdzie tak fajne zawody ktos zorganizował z cyklu LLR.Fakt jest niezaprzeczalny że przez ten incydent z taśmą która spowodowała że większość zawodników zrobiła 17,9 km zamiast 20 km zostanie zgrzyt.Ale do cholery ludzie bez przesady co sie stało to już się nie odstanie. zaliczyc trzeba było do punktacji tak jak kazdy pojechał i koniec kropka.czasy były liczone zaliczyc i koniec kropka.ALE JAK PARU JELENI UWAŻA ZE STARUJE JAK BYŁY BY TO MISTRZOSTWA ŚWIATA TO TAK NIESTETY MUSIAŁO TO TAK SIE TO SKONCZYĆ .JADĄC NA TYM MARATONIE CZUŁEM SIĘ JAK BYM BYŁ NA ZAWODOWYCH ZAWODACH /PRZEYCHANKI WYMIJANKI NA CENTYMTRY ITP./NIE TĘDY KOLEDZY DROGA ZAPISZCIE SIĘ DO LIGI ZAWODOWEJ A NAM AMATOROM DAJCIE RADOŚĆ JECHAC W TAK FAJNYCH ZAWODACH JAKIM BYŁ MTB GÓRZNO .

22. Dodane przez rowerzysta, w dniu - 21-08-2013 15:44 Tak czytam i czytam i chyba sie w głowach niektórym poprzewracało. To są zawody, otwarte dla wszystkich, wyścig, chodzi w nim o bycie najlepszym i jak przyjedzie na niego Galiński czy Konwa to ma pełne prawo zapie*dalać na centymetry tak samo jak każdy inny mniej zaawansowany zawodnik, jak chcecie sie przejechać spokojnie i powoli to mozecie ze friko wyskoczyć z kumplami do lasu albo na majówke, tam nawet zupa na mecie będzie. Tłumaczenie ze to amatorskie zawody jest poprostu śmieszne. Ojejciu, jestem słaby to ponarzekam na tych którzy jezdzili całą zime i przygotowywali sie do sezonu zamiast tak jak ja posiedzieć na dupie przed TV. Powerade czy Bikemaraton też jest amatorski, nie potrzeba licencji i nie wiem ale tam nikt nie narzeka ze poziom za wysoki, ze trasa za trudna albo ze jest zbyt duża rywalizacja. Wychodzi na to ze nie zawody i rywalizacja na wyscigu jest najważniejsza tylko piknik nad jeziorem. Chyba nie w tą strone to zmierza co powinno, a 2 km to naprawde sporo, człowiek płącąc 50 zł liczy na to ze chociaz przed czołówką tak jak na prawie kazdych innych zawodach pojedzie ktoś na motorze czy quadzie znający trase. Gdyby ktoś taki jechał to zerwałby te taśme i po problemie. A z tego co słyszałem od osób które się tam rozgrzewały to taśma ta wisiała już co najmniej godzine przed startem, tak cięzko sprawdzić trase przed, albo postawić kilka osób na trasie? Na całym mini była jedna osoba na trasie (na rozjeździe), śmiech na sali. Swoją drogą to jednak to chyba jedyny cykl w któym każdy robi wszystko na własną ręke, normalnie w kązdym innym cyklu jest jedna główna osoba z ogromnym doświadczeniem która to wszystko ogarnia. Za to tu mamy niby cykl, ale nawet numerki trzeba zmieniać co zawody. Za to poszczególne etapy organizuje 5 różnych osób które nie rzadko są ze sobą skłócone o jakieś duperele. Zamiast każdy robić osobno maratony może weźcie sie wszyscy razem dogadajcie i organizujcie razem te maratony, wtedy bardziej doświadczeni jak p. Brzechwa czy ludzie z 64-sto mogli by pomóc doświadczeniem ludziom z LKK czy orgom z Góry którzy mają go co prawda mniej, jednak mają dobre pomysły i wielki zapał i wielki szacun dla nich. Ale zamiast współpracować to każdy unosi sie dumą, smutne.

23. Dodane przez prezes niczego, w dniu - 07-09-2013 00:52 jakbym mógł to bym prezesowi klubu wygarnął.. ale co tam mam lepsze zajęcie-ubezpieczenia

24. Dodane przez elka avalon, w dniu - 07-09-2013 00:55 łooo matko !! i jeszcze w 18-tym komentarzu sam prezes pisze...

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.