Start Felieton Adamka To może chociaż igrzyska?
To może chociaż igrzyska? |
24.09.2013. Radio Elka, Jarek Adamek | ||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Uwaga! W felietonie prezentowane są prywatne poglądy Jarka Adamka. ...idzie ku gorszemu, a tylko 25 ku lepszemu. W sumie ktoś mógłby stwierdzić, że w końcu pozostaje jakieś 40 procent, którym ani lepiej, ani gorzej, jednak wydaje mi się, że to ci, którzy chcieli spławić ankieterów (a nuż mi rodowe srebra zajumają albo, co gorsza, zaczną rozmawiać o Jezusie). A ponieważ badania uczciwie przeprowadzane są co cztery lata widać, że naród mocno posmutniał, bo w 2009 roku 57 procent było na „tak”, a tylko 16 na „nie”. Cztery lata zaledwie, a tak nam się gorzej zrobiło. Mimo wydłużenia wieku emerytalnego, posłania sześciolatków do szkół i wprowadzenia 23-procentowego VAT. No dobrze - to w całym kraju. No to mimo remontu „Piątki”, auli PWSZ, multipleksu i galerii Leszno. Niewdzięcznicy z nas po prostu. Profesor robiący badania powiedział ciekawą rzecz. Że cztery lata temu mieliśmy zabezpieczony jako tako byt i zaczęły nam się marzyć jakieś rozrywki, jakieś sporty, jakaś rekreacja. No po prostu zaczęło nam się w d... przewracać z tego dobrobytu. Na szczęście są tacy, co czuwają i dziś marzeniem największym jest, żeby roboty nie stracić. Nieważne ile w robocie płacą. Byle było co do garnka włożyć. Wyniki badań przedstawiono już radnym. Na rok przed nowymi wyborami na prezydenta i do rady miejskiej z pewnością dadzą do myślenia. Naród powiedział, co go boli, a nasi wybrańcy w końcu od tego są, żeby nie bolało. Albo bolało mniej. Wreszcie, kiedy jedno o drugie nie skutkuje, można zastosować sprawdzoną metodę i sprawić, że coś innego zaboli tak, że zapominamy o poprzednim bólu (jakoś tak naukowo to się nazywa, widziałem w jednym odcinku Dra House'a, ale już zapomniałem). Widać zresztą, że już pierwsze wnioski wyciągnął PiS. Zafundował nam na ostatniej sesji festiwal pod tytułem „koniec z fanaberiami bogaczy”. Fanaberiami okazały się dyscypliny sportowe, które zwykłego zjadacza chleba z margaryną i popijającego piwo pod sklepem obchodzą tyle co zeszłoroczny śnieg. Jakieś konne skoki przez przeszkody, jakieś szybowce. Nie ma na to pieniędzy - stwierdzili radni Prawa i Sprawiedliwości. Jak się chcą bawić w takie burżuazyjne miazmaty, niech to robią za własne pieniądze. Bo przecież prawdziwi proletariusze z tego nie skorzystają. Nic to, że jeździectwo to sport olimpijski. Nic to, że szybownictwo to jedyna dyscyplina, w której Polska jest potęgą. Nieważne - Leszna na wspomaganie działalności nie stać. -Przecież te zawody to prywatna inicjatywa - stwierdziła pani radna Stenia Ratajczak, mówiąc o konkursie skoków przez przeszkody. I to był, zdaje się, jedyny argument. Pan Sławomir Szczot z kolei, komentując prośbę Aeroklubu Leszczyńskiego stwierdził, że miasto dobrym wujkiem nie jest, a poza tym szybownicy to bogaci ludzie. Kurcze, kiedy Jarosław Kaczyński wyjechał ostatnio z tekstem, że trzeba by zlustrować przedsiębiorców pomyślałem, że to medialna manipulacja. Że liberalne lemingi z TVN i Wyborczej chcą przykryć przezabawny tekst Tuska o końcu kryzysu i dokopać Pisowcom. Ale teraz już tego nie jestem już taki pewny. Wy chyba naprawdę nie lubicie tych, którzy mają więcej pieniędzy od was. Jedno zdanko (no dobra, trzy) zacytuję, bo smakowite bardzo. „Kto tam lata? Czy tam lata leszczyńska młodzież? To jeden z najdroższych sportów. Jeśli lata tam leszczyńska młodzież, to nie w takiej liczbie, żeby upoważniała nas do wspierania tej dyscypliny sportu.” Ok. Niech Panu będzie, panie Sławku. Niech sobie pan w tym cytacie zamieni słowo „lata” na „jeździ” i powtórzy ten wywód podczas dyskusji o dofinansowaniu Unii Leszno. Zdaje się, że będzie pan miał do tego okazję w najbliższym czasie. Ciekawe, prawda? A nie, zapomniałem - przecież PiS żużel kocha. Bo tam przecież sami biedni ludzie jeżdżą - tak biedni, że nie stać ich nawet na wyjechanie na tor w finale Mistrzostw Polski.
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama