Ukrył quad, stanie przed sądemUkrył quad, stanie przed sądem |
01.10.2013. Radio Elka, Monika Kaczmarska-Banaszak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: Wypadek miał miejsce w lipcu tego roku. 17-latek pożyczył quad od znajomego, który przyjechał do sklepu. Na przejażdżkę zabrał ze sobą dwóch chłopców w wieku pięciu i dziesięciu lat. Nastolatek jechał polną drogą. Nie zapanował nad pojazdem i uderzył w drzewo.![]() 17-letni kierowca zmarł na miejscu. Młodsi chłopcy z licznymi potłuczeniami i wstrząśnieniem mózgu zostali zabrani do szpitala. Ten wątek został umorzony przez prokuraturę ze względu na śmierć sprawcy wypadku. - Śledztwo wykazało, że do zaistnienia tego wypadku przyczynił się tylko kierowca pojazdu, który nie dostosował prędkości. W trakcie pokonywania łuku drogi stracił stabilność kierunkową tego pojazdu i uderzył w drzewo. Nasze wnioski potwierdziła również opinia biegłego sądowego z zakresu ruchu drogowego i techniki samochodowej - mówi Artur Dryjas, szef Prokuratury Rejonowej we Wschowie. Decyzja prokuratury nie jest prawomocna. Strony jeszcze nie zdecydowały, czy złożą zażalenie. Osobne postępowanie toczyło się wobec 31-letniego właściciela quada i jego 18-letniego znajomego. Mężczyznom zarzucono, że po wypadku usunęli quad z miejsca zdarzenia, co utrudniło śledztwo. Na obydwóch podejrzanych nałożono dozór policyjny i poręczenie majątkowe. Ostatecznie akt oskarżenia przedstawiono tylko osiemnastolatkowi. - Zarzuciliśmy mu tzw. poplecznictwo, czyli pomoc w uniknięciu odpowiedzialności karnej, polegającą na usunięciu pojazdu z miejsca zdarzenia i ukryciu go - dodaje prokurator - Osiemnastolatek odpowie także, ża jazdę pod wpływem alkoholu. Właściciel quada nie poniesie odpowiedzialności za wypadek ani za ukrycie quada, ponieważ - jak ustaliła prokuratura - jego działanie nie wyczerpało znamion przestępstwa. (mon)
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL![]()
|
reklama
reklama