Spadkobiercy są zniecierpliwieni

Negocjacje dotyczące własności zespołu pałacowo-parkowego w Grabonogu utknęły w martwym  punkcie. Spadkobiercy Dobrogosta Lossowa, dawnego właściciela majątku, poprzez media zarzucają gostyńskiemu starostwu odwlekanie sprawy i plany likwidacji szkoły rolniczej.

Półtora roku temu wojewoda wielkopolski stwierdził, że decyzja o odebraniu majątku w Grabonogu dawnym właścicielom była nieważna, bo nie podlegała reformie rolnej. Mimo toczących się procedur prawnych, związanych z odzyskaniem majątku przez spadkobierców, wiosną ubiegłego roku spadkobiercy i starosta gostyński rozpoczęli negocjacje o warunkach przejęcia majątku przez powiat. Potomkowie Dobrogosta Lossowa, dawnego właściciela Grabonoga, za czterohektarowy park i pałac na początku zażądali 2,7 mln złotych, potem 2,5 mln, a ostatnia propozycja to 2 mln. Starostwo wycenia majątek na niespełna milion złotych. Zniecierpliwieni spadkobiercy
zainteresowali sprawą media. Wojciech Zieliński, prawnuk Dobrogosta Lossowa, uważa, że zaproponowana przez spadkobierców kwota jest mała, a starostwo nie chce ani majątku oddać, ani za niego zapłacić.

- Jest to przeciąganie sprawy i moim zdaniem przygotowanie do likwidacji szkoły - twierdzi Zieliński. Spadkobierca jest zdania, że to świadome działanie starostwa przed wyborami samorządowymi, bo likwidacja szkoły nie jest popularną decyzją. Podkreśla, że w rodzinie spadkobierców jest dwoje emerytowanych profesorów, którzy byliby szczęśliwi, gdyby szkoła pozostała w Grabonogu. - Nie ma zapiekłości, ani pretensji do szkoły - podkreśla Zieliński - Jeżeli nie dążymy do zgody, to starostwo natychmiast powinno zwrócić się do nas o wynajem majątku, bo inaczej naraża się na odszkodowanie za użytkowanie obiektu w "złej wierze", starostwo wie, kto jest właścicielem majątku - zauważa Zieliński.

Zdaniem starosty gostyńskiego, powiat chce doprowadzić sprawę do finału, a spadkobiercy wybrali złą drogę negocjacji. - Dialog poprzez media nie służy sprawie, ani budowaniu pozytywnej atmosfery - twierdzi Robert Marcinkowski, starosta gostyński - Nasze zdanie jako zarządu powiatu jest niezmienne, Zespół Szkół Rolniczych powinien dalej funkcjonować w tym samym miejscu i strukturze. Nie może być tak, że powiat płaci za każde żądania spadkobierców, ale dokonujemy uzgodnień, na bazie konkretnych, merytorycznych wycen, a nie tylko żądań finansowych, które niekoniecznie mogą mieć odzwierciedlenie w rzeczywistości - zaznacza Marcinkowski.

Starosta zwraca też uwagę, na fakt, że to powiat gostyński jest nadal właścicielem wpisanym w księgach wieczystych. - Powiat gostyński w moim przekonaniu nadal ma pełne prawo użytkowania tych nieruchomości, mało tego, nie skończył się jeszcze proces administracyjny przed ministrem Skarbu Państwa. Musimy zaczekać na zakończenie tego procesu i według naszych fachowców nie może być mowy o naliczaniu czynszu, bo to powiat cały czas widnieje w księgach wieczystych - twierdzi starosta. Obie strony deklarują chęć kontynuowania negocjacji, choć na razie termin kolejnego spotkania nie został wyznaczony. Wiadomo natomiast, że wniosek starosty gostyński do wojewody wielkopolskiego o zabezpieczenie funduszy na wykup majątku w Grabonogu został rozpatrzony odmownie.

(abj/tekst i foto)

Komentarze (21)

1. Dodane przez mieszkaniec, w dniu - 24-01-2014 13:56 Niech zaprosi spadkobiercow ¨na kawe¨. To taki dobry pomysl do dyskusji.

2. Dodane przez emigrant, w dniu - 24-01-2014 14:50 Jak by kler byl spadkobiercom,to sprawa miala by juz final.10 miljonow +odsteki.

3. Dodane przez maria, w dniu - 24-01-2014 15:13 Dobrze jest trzymać się prawdy. Zabrano Lossowom dom i czas im go zwrócić. Mydlenie oczu , że nie są wpisani do KW , czy że procedura trwa jest postępowaniem nie uczciwym. Trzeba oddać lub odkupić. Cena za pałac i park w wysokosci 2 mln wydaje się rozsądną.

4. Dodane przez Solidarność Niezłomna Alternatywa NoACTA, w dniu - 24-01-2014 18:33 Ukradzione należy oddac!

5. Dodane przez pytanie, w dniu - 24-01-2014 15:34 Spadkobiercy już spuścili z ceny i widać, że zależy im na pieniądzach. Poczekajmy, to jeszcze spuszczą. A poza tym czemu mamy płacić my podatnicy z powiatu jak sprawę zawalił wojewoda.

6. Dodane przez gest dla szkoły, w dniu - 24-01-2014 15:36 "Podkreśla, że w rodzinie spadkobierców jest dwoje emerytowanych profesorów, którzy byliby szczęśliwi, gdyby szkoła pozostała w Grabonogu" Byliby szczęśliwi jak dostaną kasę. Jak są profesorami to może zrobią dobry gest dla szkoły.

7. Dodane przez piotr, w dniu - 24-01-2014 16:42 zostawili ruine atwraz spadku chca

8. Dodane przez OSWIECONA, w dniu - 24-01-2014 18:29 ZAGRABIONE ODDAC NATYCHMIAST.UCZNIOWIE TEJ''ELITARNEJ''SZKOLY OKUPUJA URZEDY PRACY LUB WYJEZDZAJA NA ZMYWAK.

9. Dodane przez czyt, w dniu - 24-01-2014 21:13 jestem zawiedziony starostą, gra na zwłokę według mnie a nie rozwiązuje problemów, żadnych większych inwestycji w powiecie nie widać tylko PR, spłata długów odłożona w czasie, sprawa spadkobiercoów się ślimaczy, w szpitalu coraz gorzej, drogi śliskie, jak długo to jeszcze będzie tak trwać?

10. Dodane przez do 9, w dniu - 24-01-2014 22:54 Właśnie bardzo dobrze, że nikt nie jest w gorącej wodzie kąpany. Gdyby starosta od razu poleciał z pieniędzmi było by 2,5 mln. Teraz jest już 2 mln czyli spadkobiercy spuszczają z tonu. Spadkobiercy chcą po prostu kasy i nie robią tego z miłości do szkolnictwa. Szkoła może spokojnie działać a sprawy mogą ciągnąć się latami. I jeszcze jedno. Pewnie cię boli, że starosta nie bierze w tym roku żadnych kredytów a ty bierzesz i budujesz fontanny.

11. Dodane przez ?, w dniu - 25-01-2014 10:10 starosta zapowiadał się dobrze, bo miało być lepszy niż Pośpieszyński a teraz ludzie mówią że tragedia nic sie nie robi na wszystko brak kasy tak sie kończą politycy co tylko mówią

12. Dodane przez uczeń, w dniu - 25-01-2014 11:19 Panie Starosto, nie wolno odpuścić. Oni tylko chcą kasy z powiatu. Ze szkoły i tak nikt nas nie wyrzuci. Pozdrowienia

13. Dodane przez emigrant, w dniu - 25-01-2014 15:06 (...) Kosciol w Polsce odzyskuje wszystko,choc to jest wlasnosc narodu,a nie Kosciola.Jestem spadkobiercom (nie jedynym)majatku w Godorowie,jak prawnicy skompletuja dokumenty,tez zarzadamy zwrotu.Nie chodzi o pieniadze a o sprawiedliwosc.Bo to jest naszego pra dziadka wlasnosc.Ktorom otrzymal od Krola za walke o WOLNOM POLSKE.

14. Dodane przez d.., w dniu - 25-01-2014 14:54 Prawda jest taka jak się zabrało nie swoje to trzeba oddać.Jestem ciekawa czy jak ktoś wam zabrał by dom z zabudowaniami i się rządził Waszym majątkiem też byście tak mówili pytam np.ucznia z kom.12 lub właściciela kom.10?

15. Dodane przez do kom. 13, w dniu - 25-01-2014 19:31 Ciekawe kto krolowi dal ziemie i kase na wybudowanie tych obiektow! wszysscy walczacy o wolna polske dostali palacyki czy dworki?

16. Dodane przez M.Z.C., w dniu - 26-01-2014 00:39 Od Sióstr Służebniczek odkupiono szpital za ponad 5 milionów a szkoła w Grabonogu usytuowana jest na większym obszarze i nie jest tak zaniedbana. Jak się mówi z entuzjazmem o Unii Europejskiej kiedy oczekuje się profitów z unijnej kasy to w drugą stronę też należy się podporządkować zasadom w niej obowiązującym a nie zachowywać się jak spadkobierca PRL.

17. Dodane przez OMC, w dniu - 26-01-2014 12:18 szpital odkupiono za 3 mln 800 tys, więc MZC pisz prawdę, powszechnie wiadomo że ty i prawda to przeciwieństwa

18. Dodane przez M.Z.C., w dniu - 26-01-2014 13:55 Do kom.17 - chyba pomyliłeś szpital w Gostyniu z tym w Poniecu. Przypomnij sobie jak starosta E. Palka zabiegała o pomoc finansową w gminach powiatu na zakup szpitala. Pewnie jesteś pracownikiem starostwa i podajesz tylko kwotę jaką wyasygnował sam powiat. I nie obrażaj zarzucając mi kłamstwo bo sam piszesz nieprawdę. Ale większość takich jak Ty opiera swoje działania na kłamstwach.

19. Dodane przez M.Z.C., w dniu - 26-01-2014 14:56 "Rada Miejska Krobi była pierwszą w powiecie gostyńskim, która podjęła się rozmów ze starostą, o współudziale w wykupie gostyńskiego szpitala od Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia Św. Wincentego a' Paulo. Razem ze starostą na wspólne posiedzenie komisji rady przybył Maciej Janiszewski - dyrektor SP ZOZ w Gostyniu, był też Mirosław Waluś, burmistrz Krobi oraz powiatowi rajcy - Jerzy Giernalczyk i Kazimiera Puślednik. Starosta poinformowała zebranych, na jakim etapie są rozmowy ze Zgromadzeniem. Siostry zgodziy się rozłożyć kwotę 5 271 520 zł" I co Ty na to?

20. Dodane przez luk, w dniu - 26-01-2014 17:59 haha MZC i prawdomówność! To była propozycja sióstr na jakimś etapie rozmów, szpital kupiono za 3mln 800 tys. panie C.typowa zagrywka coś siesłyszało coś sie przeczytało tylko nie wszystko haha

21. Dodane przez lolomanolo, w dniu - 27-01-2014 11:38 do kom 13 - chyba Godurowie :D mamy 3-cią dekadę wolnej polski i dopiero teraz będziecie chcieli zwrotu???? dziwne, szkoda że dopiero teraz jak ten dworek wyremontowano...jakie to polskie (od jakiego króla to dostał????? od kluchosława augusta????? )

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.