Start Felieton Adamka Szykujecie się na powstanie?
Szykujecie się na powstanie? |
12.01.2015. Radio Elka, Jarek Adamek | ||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Super, bo już miałem serdecznie dość rozpisywania się, jak to męczyły mnie te wszystkie manifestacje patriotyczne z nieodłączną „ofiarą krwi”, werblami, kwiatami i ogólnym smutkiem że coś tam w przeszłości zaszło. Ja rozumiem, że 1 września, 21 października czy 1 sierpnia trzeba obchodzić na smutno, bo i cieszyć się nie ma z czego. Wróg bił nas bez miłosierdzia, mordował niewinnych i w ogóle tego dnia powinno się w szkołach wprowadzać zakaz lekcji języka niemieckiego. Ale na litość boską 3 maja, 15 sierpnia czy 11 listopada to dni, kiedy obchodzimy coś, co nam jako narodowi wyszło! (wiem, że może z tą Konstytucją to nie bardzo, ale nie szukajmy dziury w całym). A już w ogóle wyszło nam 27 grudnia albo właśnie 17 stycznia - to znaczy pogromiliśmy Niemców, dzięki czemu Leszno przestało się nazywać Lissa. Tymczasem styczeń to czy maj, sierpień czy listopad było zawsze mniej więcej na smutno. Werble, salwy, ofiara krwi, zobowiązanie dla potomnych, wieńce i Do widzenia Państwu. Przepraszam, troszkę urozmaicenia wprowadzały mażoretki, ale jakoś też niżej kolana podnosiły, żeby pamięci przodków nie urazić. Nowa władza zapewnia jednak, że tradycja tradycją, ale będzie bardziej na wesoło. No cóż - 27 grudnia, w rocznicę wybuchu Powstania Wielkopolskiego jakoś nie było. Pan prezydent Borowiak znów o ofierze krwi i pamięci potomnych mówił. No, inna rzecz, że mówił na cmentarzu, a tam niezbyt wypada się szczerzyć i klepać po plecach, jak tośmy Prusakowi pokazali gdzie krebsen ab winter i tak dalej. Więc wyjątkowo się nie czepnę. Jednak tego Rynku w sobotę jestem cholernie ciekaw. Na miejskiej stronie napisali, że obchody będą „huczne”. I będą po południu. To już nowość, bo primo sobota, secundo po południu. Będzie małe „sprawdzam” dla oficjeli, którzy się z pracy nie będą mogli urwać, tylko poświęcić wolny czas. Będzie też duże „sprawdzam” dla tak zwanego społeczeństwa, które zazwyczaj narzekało, że uroczystości w czasie ich pracy są bez sensu. Ja tam nie mam problemu - w sobotę o tej porze żona mnie do sprzątania zagania, więc będę miał powód się wykpić. W informacji nie ma nic o manifestacji, za to napisano, że to parada wojskowa. Napisali też o wystawie sprzętu, grupie rekonstrukcyjnej i o grochówce dla wszystkich. Grochówce! Znakomicie. Prawie jak w Kościanie - bo tam tak się od kilku lat obchodzi Święto Niepodległości. Ale najbardziej na świecie ciekaw jestem mowy Pana Prezydenta. Będzie to jego pierwsze duże publiczne przemówienie od inauguracji. Mam nadzieję, że nie będzie za dużo smucenia. Oczywiście nie piszę mów prezydentowi. Nawet nie wiem, kto mu je pisze i czy ktokolwiek pisze. Ale jeżeli mogę jakkolwiek zainspirować, to proszę bardzo. Więc, Panie Prezydencie, tak na bojowo może… Niedawno brytyjska gazeta The Guardian opublikowała artykuł o planach zafundowania nam przez PAK i pana Solorza z Polsatu kopalni węgla brunatnego prawie pod bokiem, bo w okolicach Krobi. Angielski dziennikarz wybrał się na miejsce i porozmawiał z ludźmi. Tak się jakoś stało, że trafił na samych przeciwników, głównie rolników i plantatorów. A ci powiedzieli mu bardzo rezolutnie, że kopać węgla nie pozwolą. Mało tego - jak przyjdzie co do czego, to zrobią następne powstanie. Tak to przyjemniej brzmiało po angielsku - powiedzieli „uprising”.To już by było Trzecie Wielkopolskie, po 1806 i 1918 roku. Tamte dwa w dodatku były wygrane. Wychodzi na to, że raz na sto lat Wielkopolanie się ruszają. A jak się ruszą, to już skutecznie. Wiem, że Krobia czy Miejska Górka to nie Leszno i nie nasz problem. Tylko że przypomnę, że Powstańcy Wielkopolscy też ino do Gronówka doszli.
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama