Szanowny czytelniku, 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Po rozwinięciu szczegółów znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat. Odsyłamy także do Polityki Prywatności.
Rozwiń szczegóły
Zwiń szczegóły
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez RADIO ELKA Sp. z o.o., Agencję Reklamową EL Sp. z o.o. oraz Zaufanych Partnerów.
Administratorzy danych / Podmioty którym powierzenie przetwarzania powierzono
Radio Elka Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000235295
Agencja Reklamowa EL Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000245793
dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań
wykrywanie botów i nadużyć w usługach
pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne)
Podstawy prawne przetwarzania danych
marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne - zgoda
świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi
pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych
Odbiorcy danych Podmioty przetwarzające dane na zlecenie administratora danych, w tym Zaufani Partnerzy, agencje marketingowe oraz podmioty uprawnione do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa.
Prawa osoby, której dane dotyczą Przysługują Ci następujące prawa w związku z przetwarzaniem Twoich danych osobowych:
prawo dostępu do Twoich danych, w tym uzyskania kopii danych,
prawo żądania sprostowania danych,
prawo do usunięcia danych (w określonych sytuacjach),
prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego zajmującego się ochroną danych osobowych,
prawo do ograniczenia przetwarzania danych.
W zakresie w jakim Twoje dane są przetwarzane na podstawie zgody lub w ramach świadczonej usługi (dane są niezbędne w celu świadczenia usługi) możesz dodatkowo skorzystać z poniższych praw:
prawo do wycofania zgody w zakresie w jakim są przetwarzane na tej podstawie. Wycofanie zgody nie ma wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem.
prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego.
W celu skorzystania z powyższych praw Radio Elka Sp. z o.o. udostępnia następujący kanały komunikacji:
forma pisemna Radio Elka, ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno
Informacje dodatkowe Więcej o zasadach przetwarzania danych w "Polityce prywatności" - tutaj
Z dniem 1 września ze szkolnych sklepików zniknęło niezdrowe jedzenie. Dzieci nie kupią już na przerwach chipsów, czekoladowych batonów a nawet drożdżówek. Ze zmian cieszą się rodzice, mniej optymizmu wyrażają właściciele szkolnych punktów handlowych.
Dyżurny reporter: 667 70 70 60
Zarządzenie ministra zdrowia wprowadziło prawdziwą rewolucję. Oprócz, uchodzących za symbol niezdrowego jedzenia chipsów, ze sklepu zniknęły też drożdżówki, batony, słodzone napoje a nawet kanapki z majonezem.
- Bardzo się cieszę z tych zmian, nie wiadomo co jest w tych chipsach - mówi mama
dwóch uczniów. - U nas nie było tak drastycznej zmiany - mówi Bożena Marcinak, właścicielka sklepiku szkolnego w Gimnazjum nr 7 w Lesznie - Od zawsze propagowaliśmy zdrową żywność - dodaje. Jak przyznaje Bożena Marciniak istotną zmianą jest zniknięcie popularnych drożdżówek. - Byłabym zwolenniczką tej zmiany , gdyby niezdrowej żywności nie sprzedawano również w okolicznych sklepach i gdyby modę na zdrowe jedzenie wdrażano również w domach - mówi właścicielka sklepiku szkolnego w Gimnazjum nr 7 w Lesznie.
Pod szkolnym sklepikiem można spotkać młodzież jedzącą chipsy i batony. - Nie jestem zadowolony z tej zmiany, do tej pory mogliśmy kupować choćby drożdżówki. Z jednej strony to dobra zmiana, bo będzie zdrowsze jedzenie, z drugiej jednak jest mało rzeczy do kupienia teraz - mówią uczniowie gimnazjum.
Z powodu zmian nie działa obecnie sklepik szkolny w Zespole Szkół w Osiecznej, jednak jak zapewnia dyrektor od połowy miesiąca punkt handlowy przejmie nowy właściciel. Młodsi uczniowie tęsknią za drożdżówkami, choć starają się widzieć korzyści w nowej sytuacji. - Drożdżówki to by mogły zostać. Czasami dobrze jest zjeść sobie jabłko zamiast batona - mówią uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 7 w Lesznie.
1. Dodane przez Jaro, w dniu - 08-09-2015 14:26 00 Zakaz sprzedaży drożdżówek ????? (...) w jakim kraju ja żyję??? A można sprzedawać te kojdy sterylnie pakowane? np. S(...) d(...) - najczęściej spleśniałe!!! Rodzice zadowoleni??? Ciekawe jak i czym karmią swoje pociechy w domach?? CHORY KRAJ
2. Dodane przez oldies, w dniu - 08-09-2015 14:39 00 Tęskno za andrutami, szyszką w czekoladzie lub lizaku lodowym... to były czasy, paczka małych Lay's ok. 1zł A wszyscy byli zdrowi bo czas wolny spędzali na podwórku
3. Dodane przez Krzysztof W., w dniu - 08-09-2015 14:42 00 Skutek (jak w przypadku rozwiązywania wszystkich innych problemów, którymi zajmował się okupacyjny rząd warszawski) będzie oczywiście odwrotny.
4. Dodane przez Ktoś zapomniał, że to co zakazane, smakuje najbardziej., w dniu - 08-09-2015 14:57 00 Zapytajcie co o tych zmianach myśli młodzież w szkołach ponadgimnazjalnych i nauczyciele z tych szkół? Ci, którzy są oddelegowani do wyjścia po zakupy w okolicznym sklepie, nazywa się dla żartów "przemytnikami" lub "dealerami klasowymi". Młodzież niemal ostentacyjnie chodzi po szkole z puszkami Pepsi lub Coli, z batonami i z drożdżówkami żeby pokazać co myślą o tym jak ich potraktowano. Zmiany są tak nieprzemyślane dla tej grupy wiekowej (15-19 lat), że wręcz szokujące. Pełnoletnie osoby mogą kupić legalnie (poza szkołą oczywiście) papierosy i alkohol, ale w szkole nie wolno im kupić drożdżówki i wody gazowanej. Nawet nauczyciele nie mogą kupić w szkole kawy, choćby w pokoju nauczycielskim, bo potraktowano ich na równi z przedszkolakami i uczniami wprowadzając zakaz w całej placówce. Do noszonych książek, zeszytów a czasami też laptopów, doszły teraz termosy.
5. Dodane przez Konrad Wallenrod, w dniu - 08-09-2015 15:03 00 Za moich czasów, w Szkole Podstawowej nr 7, sklepik szkolny prowadzili uczniowie przy pomocy nauczycieli i tak powinno być. Asortyment był niewielki i w zupełności wystarczający to nie sklep. Z jakiej racji w szkole prowadzona jest działalność gospodarcza?
reklama
6. Dodane przez minister zdrowia?, w dniu - 08-09-2015 15:04 00 Paranoja polska - w sklepikach wycofać pod rygorem kar a w TV reklamować chemiczne 30-dniowe rogale (niby świeże), monte (stary budyń), batony (syf mleczny, stary), chipsy (ociekające fatalnym tłuszczem, olejem) itd itp. Uważam że należy wycofać centralnie do fatalne żarło.
7. Dodane przez do kom. 5, w dniu - 08-09-2015 15:09 00 W I LO dawno temu też tak było, ale można jednocześnie zapytać z jakiej racji wykorzystywano uczniów do bezpłatnej pracy i dlaczego nie mogli w tym czasie odpocząć albo przygotować się do lekcji?
8. Dodane przez ja, w dniu - 08-09-2015 15:11 00 Nie wierzę: Gimnazjum Nr 7: mgr Bożena Marciniak - matematyka, właścicielka sklepiku szkolnego! Czymcie (reg.) mnie!
9. Dodane przez Kinga, w dniu - 08-09-2015 15:16 00 Minister zdrowia powinien sam o swoje zdrowie zadbać bo coś z nim jest nie tak!Jeśli myśli że to coś zmieni to jest w błędzie.Czego się nie kupi w sklepiku szkolnym można kupić po drodze do szkoły w zwykłym sklepie i w dodatku taniej.Młodzież nie myśli o swoim zdrowiu tylko o przyjemnościach z jedzenia.
10. Dodane przez BaG, w dniu - 08-09-2015 15:20 00 To rozporządzenie to kolejne nieporozumienie. Napychanie kieszenie prywatnym biznesmenom w sklepach znajdujących się w bliskim sąsiedztwie szkoły. Kpina, kpina i jeszcze raz kpina. Rodzic dając dziecku pieniądze sam zezwala na to co dziecko kupuje, a jak chce być rodzicem pani minister to niech daje dziecku eko jedzenie już z domy. Ogranie swobody dzieci co do kupowania tego co muszą a nie tego co chcą to śmiech. Ktoś tutaj bawi się w Pana Boga. Tak się nie robi!!! pora w październiku zadecydować kto ma piastować dalej tą funkcję. W szkole do której chodzi moje dziecko, spółdzielnia uczniowska prowadzi sklepik i z tych pieniędzy kupowane są później nagrody dla uczniów na koniec roku za osiągnięcia w sporcie i edukacji, a teraz kasę kto da?- pani minister?!- wątpię.!!!
11. Dodane przez do kom. 7, w dniu - 08-09-2015 15:24 00 W żadnym wypadku nie byliśmy i nie czuliśmy się wykorzystywani czy obciążeni - to była działalność społeczna, aktywność na rzecz szkoły, też zabawa, byliśmy darzeni zaufaniem, uczniowie sprzedawali w ramach dyżurów - mogę dalej wymieniać zalety prowadzenia sklepików przez uczniów - w skromnie i wystarczająco zaopatrzonym sklepiku.
12. Dodane przez Oby, w dniu - 08-09-2015 15:29 00 Oby tylko żaden uczeń nie wpadł pod samochód wychodząc ze szkoły za upragnionym batonem, drożdżówką czy napojem, bo wtedy dopiero okaże się ile warte jest zdrowie.
13. Dodane przez Iza, w dniu - 08-09-2015 16:06 00 Ja pamiętam ze swojej szkoły bułki z sałatką od pani Chlebowskiej pycha! Z drożdżówkami oczywiście przegięli idioci.
14. Dodane przez olo, w dniu - 08-09-2015 17:06 00 Sklepiki padną bo się nie utrzymają. Jeden z gorszych pomysłów..
15. Dodane przez Rodzic, w dniu - 08-09-2015 17:46 00 W naszym gimnazjum i jeszcze kilku SKLEPIK ZAMKNIĘTY od 1.09.2015 - nie ma chętnych na prowadzenie.
16. Dodane przez KOM 1, w dniu - 08-09-2015 17:59 00 masz świętom racjie
17. Dodane przez uczeń, w dniu - 08-09-2015 18:02 00 zsoś nie ma sklepika wogule ,k.... co to docholery powinen być sklepik na 900 osób
18. Dodane przez do rodzica, kom.15, w dniu - 08-09-2015 18:13 00 Proszę napisać, w którym gimnazjum i które jeszcze szkoły mają sklepik zamknięty, bo nie ma chętnych na ich prowadzenie.
19. Dodane przez sklepiki, w dniu - 08-09-2015 18:17 00 Skoro w sklepikach szkolnych uczniowie kupują "śmieciowe jedzenie" to niech pozamykają wszystkie sklepy dookoła, bo dziecko może zabrać od rodzica kasę na kanapkę a tak naprawdę pójdzie do pierwszego lepszego sklepu, zakupi chipsy, pepsi i szczęśliwy wejdzie na teren szkoły. + Poza tym: z tymi pieprzonymi dopalaczami, które są całkowicie zakazane poradzić sobie jakoś nie mogą od wielu lat a sklepiki szkolne potrafili załatwić w zaledwie 2-3 dni!!!
20. Dodane przez Sponsor śmieci, w dniu - 08-09-2015 18:27 00 Niby prawicowy rząd a co chwila jakaś rewolucja. No a tak na marginesie. Jak sklepiki zamknięte to może opłata śmieciowa powinna być obniżona dla szkół bo uczniowie mniej śmiecą. Ja zawsze uważałem i uważam ,że śmieci powinny być skupowane na wagę. Trzoda wierzga a idzie zważyć to tym bardziej śmieci.
21. Dodane przez 55555555, w dniu - 08-09-2015 18:29 00 Mamusie najchętniej zamknęłyby wszystkie sklepiki szkolne z niezdrową żywnością a same będąc w supermarkecie kupują dziecku to na co ma ochotę, czy to batonik, chipsy albo napój gazowany.
22. Dodane przez jan do 20, w dniu - 08-09-2015 19:45 00 Gdzie Ty w Polsce widziałeś prawicowy rząd ? Komuna socjalizm i mówienie ludzia co jest dla nich dobre i zakazywanie co niedobre to jest lewica w prawicy człowiek sam decyduje za siebie.
23. Dodane przez nuda veritas, w dniu - 08-09-2015 19:59 00 Mentalności i wielu niezdrowych nawyków nie zmienimy od razu. Często dzieci i młodzież szkolna jeździ do kina, gdzie w czasie seansów zajadają pop corny, popijając cOca colą, pepsi, spritem czy innym paskudztwem. Większość wycieczek do Poznania, Wrocławia, a nawet Leszna, uczniów z prowincji kończy się wizytą w MC Donald'sie, KFC lub innej tandetnej fast fóódziarni. Odsetek dzieci otyłych w POlsce mówi nam wiele...
24. Dodane przez Jak nie jestem przeciw ustawie, w dniu - 08-09-2015 20:08 00 sześciolatków ( moja córka własnie zaczyna edukacje w tym wieku) tak kompletnie nie trafiony jest ten pomysł. Rozumiem propagowanie zdrowej żywności, czynnik edukacyjny, ale ZAKAZ? Dodam że w "7" dziecko nie może przynieść chleba z czekoladą do szkoły. A to już jest paranoja.
25. Dodane przez do kom. 21, w dniu - 08-09-2015 20:10 00 Nie tylko rodzice jedzą niezdrowo. Wystarczy poszukać informacji o Ministrze Zdrowia, który innym narzuca jedyny słuszny model szkolnego odżywiania a tymczasem sam przykładem nie świeci. Cytat z gazety: "Arłukowicz nie stroni też od kofeiny. Litrami pije kawę i coca-cola. Ostatnio ministerstwo zamówiło jej 1500 puszek. (...) Wypala po kilka papierosów w ciągu godziny..."
26. Dodane przez Może to coś da, kto wie, w dniu - 08-09-2015 20:35 00 Gdyby ktoś był zainteresowany podpisaniem petycji związanej z żywnością w sklepikach szkolnych, to polecam poszukać grupy na FB ( sklepiki szkolne ). Co ciekawe chętnych do podpisania petycji w sprawie wprowadzenia 3-miesięcznego okresu przejściowego i podjęcia realnych konsultacji na temat produktów, szukają osoby związane nie z fast-food lecz ze slow-food, a więc starający się o zdrowe odżywianie, ale nie takimi dziwnymi metodami jak ministerialni urzędnicy. Także licealiści z różnych miast domagają się głośno wyłączenia z tego rygorystycznego rozporządzenia, szkół średnich. Najgłośniej jest o licealistach z Gorzowa, którymi zainteresowały się już duże stacje telewizyjne i Polskie Radio.
27. Dodane przez gość, w dniu - 08-09-2015 21:46 00 A jak dziecko z domu przyniesie do szkoły drożdżówkę,pepsi i chipsy to co...?Czy nauczyciel odbierze dziecku takie jedzenie?A jak rodzic w domu na obiad serwuje frytki i hot doga to jest ok?Jakieś chore to wszystko.... .
28. Dodane przez gimnazjum 8, w dniu - 08-09-2015 22:18 00 W Gimnazjum 8 - zamknięte!!!! Były bardzo dobre bułki z serem, sałatą. Były drożdżówki, były lody. Pani która sklepik prowadziła powiedziała, że normy są takie, że nawet sucha bułka ich nie spełnia bo za dużo soli.
29. Dodane przez kondzio, w dniu - 08-09-2015 23:15 00 Nie no to już paranoja zakazać drożdżówek w szkole!!!??? Odbierają dziecią jedną z nielicznych przyjemności. Jakoś za moich czasów wszyscy jedli drożdżowki pili cole i jedli chipsy i jakoś nikt z mojego rocznika nie ma nadwagi. Proponuje rodzicą i nauczyciela zachecić te dzieciaki to uprawiania jakiegos sportu a nie tylko pozwalac na spedzanie godzin przed komputerem.
30. Dodane przez Dobre sobie, w dniu - 08-09-2015 23:57 00 Pani Premier Ewa Kopacz do dzieci "zadbałem o to abyście w przyszłości nie byli grubaskami" Hipokrytka. Sama nie jest okazem super zgrabnej sylwetki, a od grubaska dzieli ją tylko kilka kilogramów. Nigdy z Jej ust nie słyszałem ,że palenie zabija. Wypala dwie paczki papierosów dziennie i ani słowem nie wspomina, że palenie papierosów to przyczyna 90% zachorowań na raka płuc i nie tylko. Z otyłości (jeżeli nie jest genetyczna) zawsze można wyjść, z chorób rakowych rzadko kiedy. Jak to zrobić? Wystarczy się przejechać lub przejść ścieżką rowerową do Pawłowic. Ile tam biega grubasków, które z czasem doprowadzają się do super sylwetki.Nigdy w Polsce nie było tak wspaniałych warunków do uprawiania sportu rekreacyjnego jak obecnie. Nie wiem jaki to dietetyk ułożył tę instrukcję w sprawie gotowania w stołówkach szkolnych, ale potrawy bez soli to droga do nikąd, a wręcz zabójstwo. Pragnę zauważyć, że sól (oczywiście w odpowiednich ilościach) wzmaga apetyt i poprawia smak potraw. Jest również odpowiedzialna za elastyczność mięśni. Ja nie będę pisał co niektóre dzieci jedzą na wycieczkach szkolnych, które nie są organizowane do miast, a do miejsc odludnych, atrakcyjnych przyrodniczo i turystycznie (szkoły to robią super) . I dzieci jedzenie na te wycieczki dostają w domu. Nie kupują jej w żadnym sklepie czy sklepiku. Tak po ludzku żal mi nauczycieli, bo co oni biedni mogą zrobić dziecku, które ostentacyjnie z plecaka wyciąga to śmieciowe jedzenie i zajada go z wielką przyjemnością. Życie nie zna pustki. Każda pustka musi być wypełniona. I już jest wypełniana (tak jak piszą poprzednicy) poprzez zakupy do szkoły oraz w przerwach w czasie lekcji szkolnych. A jak obiad w stołówce szkolnej będzie niesmaczny i jałowy to dzieci będą wolały być głodne niż spożywać drętwe i bez smaku potrawy. I zacznie się wrzask w drugą stronę. Ale to już będzie musztarda po obiedzie. Pamiętacie Państwo zakaz dotyczący barów mlecznych w których nie wolno było serwować pierogów oblanych lekkim nawet tłuszczem. Kompromitacja była totalna. Na koniec ministrowe ostentacyjnie jedli te "obrzydliwe tłuste" pierogi i wychodzili z baru bardzo, ale to bardzo zadowoleni.
31. Dodane przez Zakazy i nakazy, w dniu - 09-09-2015 00:24 00 Zawsze działają odwrotnie. Tam gdzie jest ich najwięcej jest najgorzej. Tak już na luzie i humorystycznie, ale związane ze szkołą. Jasiu mówi do nauczyciela przez Ty. Nauczyciel zwraca mu uwagę, że ma się do niego zwracać panie profesorze. Jasiu nie reaguje. Zdenerwowany nauczyciel każe mi 50 razy napisać w zeszycie " nie będę zwracał się do nauczycieli przez ty". Na następny dzień nauczyciel sprawdza czy Jasiu wykonał zadanie. Przelicza i ku ogromnemu zdziwieniu stwierdza że Jasiu napisał 100 razy a nie 50. Pyta : Jasiu dlaczego napisałeś sto a nie jak kazałem 50 razy. Jasiu odpowiada : BO CIĘ LUBIĘ KAZIU. Tyle dają nakazy .
32. Dodane przez asia, w dniu - 09-09-2015 00:39 00 zgadzam się z kom 12 ciekawe kto poniesie konsekwencje w przypadku jak dojdzie do tragedii jak uczniowie nagminnie będą opuszczać szkołę aby kupić łakocie zakazane w pobliskim sklepie, Na Zamenhofa jest to nagminne.
33. Dodane przez Giglewicz, w dniu - 09-09-2015 02:47 00 A jak b przyjdę po dziecko i będę chodził po szkole nr 9 i jadł chipsy, popijając colą to mnie aresztują ?
34. Dodane przez do kom.24, w dniu - 09-09-2015 05:50 00 a mówią , że czekolada to energia
35. Dodane przez xyz, w dniu - 09-09-2015 06:03 00 Zgadza się, a wszystkim "kondzią" proponuję zajrzeć do słownika.
reklama
36. Dodane przez spoko, w dniu - 09-09-2015 07:57 00 W myśl starego porzekadła 'jak nie wiadomo o co chodzi...itd.' Zarządzenie jest moim zdaniem tylko pozornie 'bez sensu'. A jeśli dopuścimy 'teorię spiskową', polegającą na wprowadzeniu obcej sieci sklepików w szkołach. Oczywiście 'europoprawnych', za które ktoś zapłaci, a ktoś przyjmie dużą kasę...? Zyski pójdą na waciki, a obecni właściciele na zasiłek. Ulepia się to Wam w logiczną całość?
37. Dodane przez do 24, w dniu - 09-09-2015 08:11 00 Paranoją jest dawanie dziecku chleba z czekoladą w ogóle. Założeniem rozporządzenia jest brak możliwości zakupu na terenie szkoły śmieciowego jedzenia. co dziecko przyniesie z domu lub co kupi po drodze to już pełna odpowiedzialność rodziców. Dyrektor jest "czysty" i gitara.
38. Dodane przez do 37, w dniu - 09-09-2015 09:11 00 "Dyrektor jest czysty i gitara" Jest w stwierdzeniu jeden malutki problem. Jak dziecko będzie się zajadać "śmieciowym" , a jego koledzy powiedzą w domu , że on je, to dlaczego ja nie mogę jeść, to zrobią taki nalot na sklepik ,że i te 5000 zł kary nie wystarczy. Musi Pan/i/ nie zna realiów jakie afery potrafią rodzice robić na wywiadówkach, nie mając zielonego pojęcia czy to co mówią jest prawdą czy nie.Wystarczy, że dziecko się poskarży, że kolega mu coś tam powiedział, lub na lekcji wf podstawił mu nogę i afera na całą szkołę. I obrywa oczywiście Dyrektor i nauczyciel, bo : przecież zawód sfeminizowany i nie radzący sobie z uczniami, bo baba do garów, a nie do uczenia itp. itd.(to nawet sugeruje (czytałem takie podobne opinie w a naszym portalu i nie pisał to byle kto) Wygodnictwo większości rodziców jest zastraszające. Wszytko by chcieli zwalić na przedszkola, szkoły, zapominając o tym ,że w szkole dziecko przebywa (razem z dojściem do szkoły i przyjściem do domu) max 9 godzin. Reszta czasu to dom i odpowiedzialność rodziców nie tylko z bezpieczeństwo, ale również za sposób życia. Dyrektor dbając o to aby był czysty (bez gitara) jest potencjalnym pacjentem na oddziale kardiologii.A wychowanie bezstresowe. I teraz może się w szkołach zacząć następny problem. Przecież nakaz takiego a nie innego żywienia to stres dziecka, straszny stres. I za to też będą obciążani i odpowiedzialni nauczyciele i dyrektorzy szkoł . I GITARA
39. Dodane przez do kom. 27, w dniu - 09-09-2015 09:24 00 Spożywać i przynosić na teren szkoły można niemal wszystko. Zakaz dotyczy "tylko" sprzedaży i reklamy na terenie szkoły produktów innych niż wymienione w owym nieszczęsnym Rozporządzeniu.
40. Dodane przez Ja, w dniu - 09-09-2015 11:11 00 Temat dla Trybunału Konstytucyjnego !!!!
41. Dodane przez do kom. 38, w dniu - 09-09-2015 11:48 00 Większego stresu faktycznie można się u dzieci teraz spodziewać, ale zastanawiam się jakie będą tego skutki? Czy przełoży się to raczej na słabszą koncentrację na lekcjach, czy teraz raczej na odreagowanie na innych? A może na pogorszenie stanu zdrowia poprzez to, że więcej niezdrowego jedzenia dziecko będzie jadło popołudniami i wieczorami ( na zapas ) i organizm nie będzie tego posiłku mógł strawić tak dobrze jak podczas aktywnego dnia?
42. Dodane przez Stefan, w dniu - 09-09-2015 13:31 00 Mnie to pasuje. Prowadzę sklep ogólnospożywczy przy szkole podstawowej i gimnazjum w Lesznie. Od 1 września moje obroty skoczyły o ponad 500%. Jak tak dalej pójdzie to niedługo nowe auto kupię Dziękuję za tą ustawę
43. Dodane przez do 40, w dniu - 09-09-2015 16:02 00 Zgadzam się- urzędasy nie mogą wchodzić do łóżek społeczeństwa, do sumień ani do żołądków!!! Skandal!!! Pomysł poroniony. NIE przesadzajmy!!!
44. Dodane przez E i Żelatynka z maślanki w piątek, w dniu - 09-09-2015 16:59 00 Kup , kup bo starym PO zabroni ci jeździć.
Jeśli posłowie zdążą uchwalić nowe przepisy przed nadchodzącymi w październiku wyborami, to już niebawem wjazd do centrów wielu miast stanie się przywilejem dla wybranych. Mowa tu o tzw. ekostrefach, które mają się pojawić w centrach miast, do których wjechać będzie można tylko autami spełniającymi określone normy.
Macie nowe auta? Zerknijcie sobie do folderów i sprawdźcie ile według producenta powinny palić. Ile palą w rzeczywistości? Z reguły o kilkadziesiąt procent więcej! To nie znaczy, że producenci oszukują te samochody rzeczywiście mogą palić tyle, co w danych technicznych, ale pod warunkiem że badania wykonuje się w dokładnie według procedury przewidzianej w oficjalnych regulaminach. W warunkach drogowych wyników nie da się powtórzyć! Podobnie, tyle że gorzej, jest w przypadku emisji toksyn w spalinach.
Niedawno Krajowy Urząd ds Środowiska, Pomiarów i Ochrony Przyrody w Badenii Wirtenbergii (Landesanstalt fur Umwelt, Messungen und Naturschutz LUBW) wykonał badania, które polegały na tym, że emisję spalin mierzono nie w warunkach laboratoryjnych, ale w normalnym ruchu drogowym. W autach zainstalowano specjalne pochłaniacze przechwytujące spaliny, a następnie dokładnie zbadano ich zawartość.
Nowy polski hymn będzie brzmiał : Co nam Niemcy zrobić każą , Pilnie wykonamy.
Co ,nie ? A liczba emigrantów? Nie było 500 zł na każde polskie dziecko . A tu nagle cud . Będziemy masowo emigrantów ale nie Polaków z Syberii.
Wybór jest jeden. Kóp dobre nowe niemieckie auto albo głosuj na premiera z polski B
45. Dodane przez Chichot losu, w dniu - 09-09-2015 21:45 00 W czasach stanu wojennego symbolem nieposłuszeństwa były oporniki, wpinane w ubranie. Dzisiaj symbolem oporu przeciwko nieprzyjaznej ludziom władzy, są ulubione wiele lat temu drożdżówki i Cola
46. Dodane przez Matka, w dniu - 09-09-2015 22:33 00 W 7 sklepik zlikwidowano ale za to na basenie jest kiosk można tam kupić wszystko słodycze przede wszystkim,bułki słodkie,żelki itd.Gdzie jest Dyrekcja?
47. Dodane przez do kom. 46, w dniu - 10-09-2015 00:19 00 Jest pani pewna, że sklepik przy basenie podlega zapisom tego Rozporządzenia? To obiekt sportowy a nie placówka oświatowa.
48. Dodane przez Mama, w dniu - 10-09-2015 09:25 00 Chory kraj. Moje dziecko do obiadu na stołówce nie może dostać kompotu! O ciepłej herbacie w szkole też może zapomnieć. Kiedy wkońcu społeczeństwo powie NIE tym chorym wymysłom ministrów??? Ludzie niedługo Nas pozamykają za posiadanie w domu cukru.
49. Dodane przez do kom. 48, w dniu - 10-09-2015 12:45 00 UE zlikwidowała system kwotowania produkcji cukru. Dzięki kwotom produkcyjnym, podaż cukru była wcześniej dostosowana do popytu na rynku. W tym okresie prywatyzowano lub zamykano polskie cukrowanie bo w Polsce cukru wytwarzało się zbyt dużo jak na ograniczenia unijne.
Zlikwidowanie kwotowania produkcji cukru, ma m.in. skutkować zmniejszeniem produkcji cukru w UE ze względu na spadek cen i brak opłacalności u mniejszych plantatorów. Przewiduje się, że w całej UE trzeba będzie zmniejszyć produkcję cukru o min. 6 mln ton cukru ( z 18 do 12 mln ton ), o ile nie więcej. Prawdopodobnie znaczna część produkcji zmniejszy się w Polsce gdzie i tak liczba plantatorów, od czasu wygaszania polskich cukrowni zmniejszyła się kilkukrotnie.
Cytuję za opracowaniem naukowym (SGGW): "Reforma nie powiedzie się bowiem bez redukcji produkcji w Europie Środkowej". W ramach tzw. inicjatywy plantatorskiej, od 30 października do 30 listopada 2007 r. ok. 12 tys. (!) plantatorów z Polski złożyło wnioski do Oddziałów Terenowych ARR w sprawie zrzeczenia się prawa do uprawy buraków cukrowych w zamian za rekompensaty.
Cukier w Europie produkuje się głównie we Francji w Niemczech, gdzie jest wytwarzana ponad połowa europejskiej produkcji. Tam pozycja plantatorów wygląda inaczej. Wcale nie zdziwiłbym się więc gdyby było w tym Rozporządzeniu drugie dno i gdyby tu chodziło o coś innego niż tylko o zdrowie młodych Polaków...
50. Dodane przez i tak, w dniu - 10-09-2015 12:53 00 Trzeba rozpocząć od podstaw - czyli wyrzucić ze sklepów to świństwo, zamknżć z-dy produkujące, wtedy znikną reklamy i amen.
Ale myślę że rodzice przesadzają ze słodyczami, słodkimi napojami i fatalnymi produktami - widać tp przy kasach a marketach - im grupsi tym wieksze żołądki i fatalne jedzenie.
Czyli należy wyrzucić produkcje i MC, K.. Feeee
51. Dodane przez Byly uczen gim 7, w dniu - 10-09-2015 18:52 00 Niemam pojecia dlaczego drozdzowki usuneli. To jest Chore!
52. Dodane przez daj dziecku śniadanie do szkoły, w dniu - 11-09-2015 13:47 00 MAMY zróbcie dziecku chlebek z sałatą ogórkiem, serkiem czy szynką , a nie dajecie kasę na jakieś śniadanie i Twoje dziecko dobrze wybierze - już to widzę ....a drożdżówki szkoda, bo lubię
53. Dodane przez sandokan, w dniu - 11-09-2015 14:21 00 Hymm! Ona nie wie co jest w chipsach ?? A wiesz Ty kobito co jest w wędlinach?? co w mleku?, śmietanie? czym karmiono te kury że w dwa miesiące przybrały na wadze 2 kilo ?? czym karmione są świnie??
reklama
54. Dodane przez dziad, w dniu - 16-09-2015 14:56 00 A co ze SZKOŁĄ PODSTAWOWA W Gronowie PROMUJACA ZDROWIE ? Od lat szczyci sie certyfikatem , a w sklepiku ...??? kto takie picerskie certyfikaty rozdaje ?
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane.
Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację.
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane.
Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.
667 70 70 60
A wszyscy byli zdrowi bo czas wolny spędzali na podwórku 
