Wyrok za śmiertelny wypadek w CzempiniuBez zakazu prowadzenia pojazdów |
20.12.2016. Radio Elka, Monika Kaczmarska-Banaszak | ||||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Wypadek zdarzył się 21 grudnia ubr., na ul. Ogrodowej, przed 7 rano. Starszy mężczyzna przechodził w miejscu niewyznaczonym. Dodatkowo wychodził zza busa, który był zaparkowany wzdłuż jezdni.33-letni kierowca na początku nie przyznał się do winy. Tłumaczył, że pieszy wyszedł nagle, kierowca próbował go ominąć, ale się nie udało. Później chciał dobrowolnie poddać się karze, ale nie zgodził się na to syn zmarłego mężczyzny, który zdobył zapis z monitoringu, na którym widać moment uderzenia. Dziś zapadł wyrok w tej sprawie. Sędzia Joanna Matuszewska-Potocka zaznaczyła, że wina oskarżonego nie budzi wątpliwości, bo gdyby należycie obserwował drogę, miałby szansę na uniknięcie zdarzenia. Dodała też, że zapis z monitoringu nie był jedyną podstawą do ustaleń. - Bezspornym jest, że skutki, jakie nastąpiły w tej sprawie są tragiczne, bowiem doprowadziły do śmierci człowieka, jednak sąd musi ten materiał oceniać obiektywnie, a nie subiektywnie, do czego z kolei ma prawo pokrzywdzony - mówiła sędzia Joanna Matuszewska-Potocka - Odtwarzane przed sądem nagranie może jedynie wskazać, że w zasadzie każdy w odmienny sposób widzi przebieg zarejestrowanego zdarzenia. Dla sądu jednak odtwarzany monitoring nie był jedną i jedyną podstawą do dokonania tychże ustaleń. W ocenie sądu skrupulatna analiza całego materiału dowodowego, i to sąd podkreśla, wręcz wskazuje na przyczynienie się pieszego do zdarzenia, albowiem bezspornie poruszał się on w miejscu nieprzeznaczonym do tego dla pieszych i w zasadzie też, biorąc pod uwagę warunki atmosferyczne, porę dnia, fakt, że poruszał się o kulach, a więc wolniej niż przeciętny pieszy, to te okoliczności, w ocenie sądu, stawiają oskarżonego w gorszej sytuacji niż gdyby nie występowały. Z reguły tak jednak jest, że na tragiczne zdarzenia tego typu ma wpływ szereg różnego rodzaju zdarzeń, ich zbieg, a zadaniem sądu jest rozważenie, które i w jaki sposób miały wpływ na zdarzenie. Sędzia przychyliła się do kary zaproponowanej przez prokuratora, uwzględniając skruchę oskarżonego i fakt, że nie był dotychczas karany. Nie zgodziła się natomiast, aby nałożyć zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, bo byłoby to zbyt daleko idące i nieadekwatne do postawy oskarżonego: - Trzeba pamiętać, że kara nie może być nadmiernie surowa, nie może stać się odwetem. Powinna mieć za zadanie prewencję ogólną, a więc wpływ na ewentualnych sprawców, a także prewencję szczególną odnoszącą się do konkretnego sprawcy. Kara nie może przekraczać pewnych granic. Sąd orzekający musi rozważyć, aby była ona sprawiedliwa. Wywołała w oskarżonym stosowną refleksję, a nie poczucie nadmiernego pokrzywdzenia, nieprzystosowania do ustaleń faktycznych, czy jego rzeczywistej winy, wtedy bowiem kara taka nie odniesie zamierzonego skutku. Kierowca dodatkowo musi zapłacić 3 tys. zł grzywny oraz pokryć koszty sądowe.
reklama
reklama
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama