Przyjaciele gorzelni

Gorzelnia w Turwi szykuje się do wielkiego jubileuszu. W przyszłym roku będzie obchodziła 100-lecie swojego istnienia. To ostatni taki zakład w powiecie kościańskim, który nadal wytwarza spirytus. By tradycja gorzelnicza nie umarła, powołano Stowarzyszenie "Przyjaciele Gorzelni w Turwi".

Jeśli ktoś chce odwiedzić turewski zakład, powinien zarezerwować sobie trochę więcej czasu. Po zakamarkach gorzelni oprowadza bowiem prawdziwy pasjonat, Grzegorz Konieczny - kierownik zakładu i prezes Stowarzyszenia, który z ogromnym zaangażowaniem opowiada i o produkcji surówki, i o zebranych eksponatach.
- Niestety, tych urządzeń jest coraz mniej. Z reguły w nieczynnych gorzelniach są duże kadzie fermentacyjne, których nikt nie wyniósł, nie pociął. Są zbiorniki spirytusu,

kocioł, ale tych małych rzeczy już nie ma, wszystkie jest rozszabrowane. Nieraz jak słyszę, że coś rozbierają, to jeżdżę po tych gorzelniach nawet 200 km w jedną stronę, zbieram te eksponaty - mówi Grzegorz Konieczny - Takiego czegoś, jak to "muzeum gorzelnictwa" w Turwi, nie ma w Polsce. Ja to robię z chłopakami. Jak wyciągnęliśmy kocioł z 1905 roku z gorzelni w Gołębinie, to był to obraz nędzy i rozpaczy. Ustawiłem dwóch ludzi, młotek, boschka, szczotka druciana i to było wszystko. Żadne piaskowanie, malowanie, przywożenie. Wszystko robiliśmy sami.

Rolnicze gorzelnie znikają już z naszego krajobrazu. O ich dawnej świetności przypominają tylko wysokie kominy. Zakładowi w Turwi udało się przetrwać. Obecnie jej właścicielem jest Top Farms Wielkopolska. Firma dostarcza tani surowiec ze swoich oddziałów produkujących chipsy i frytki.

- Przez prawie dziesięć lat wytwarzaną tu surówkę kupował producent Wyborowej, który w Turwi organizował spotkania biznesowe i przywoził gości z całego świata. Był tu z wizytą także prezydent Polski Bronisław Komorowski, który miał zajrzeć tylko na dziesięć minut, a zagościł znacznie dłużej - przyznaje Grzegorz Konieczny. Każdy, bez wyjątku, musi obejrzeć linię produkcyjną, wysłuchać opowieści i oczywiście zwiedzić salę degustacyjną z eksponatami, a później wpisać się do księgi pamiątkowej.

Do Stowarzyszenia dołączyło już około czterdziestu osób. Chcą ubiegać się o dofinansowania, aby jak najlepiej pielęgnować tradycję gorzelniczą. W tej chwili największym zadaniem są przygotowania to obchodów stulecia gorzelni w Turwi, które najprawdopodobniej odbędą się na wiosnę 2018 roku.

Przypomnijmy, że tradycja gorzelnicza w Turwi sięga połowy XIX wieku. Działała wtedy gorzelnia przy pałacu. Później, w 1918 roku wybudowano drugą. Tuż przed drugą wojną światową rozbudował ją ostatni właściciel majątku Krzysztof Morawski. Zakład pracował podobno nawet w czasie okupacji i pracuje do dziś.

Komentarze (11)

1. Dodane przez Aleksander K., w dniu - 18-02-2017 10:50 czy przewidziana jest DARMOWA degustacja?

2. Dodane przez D., w dniu - 18-02-2017 13:22 Dzięki Panu Grzegorzowi Koniecznemu i wsparciu Zarządu TFW miejsce to jest UNIKATOWE, WYJĄTKOWE, GODNE POLECENIA.

3. Dodane przez ktoś, w dniu - 18-02-2017 13:50 Kiedyś mój tata w niej pracował, chętnie przyjadę na uroczystość jubileuszową. Dobrze, że ktoś o to dba.

4. Dodane przez IGA, w dniu - 18-02-2017 17:20 dzieki bancyckiej gospodarce Balcerowicza i kolesi sprzedano pozamykano zakłady które dobrze prosperowały ale zmusili nas tym sposobem ,ze to my zamiast wytwarzać musimy kupować zaklady pracy padly ludzie bez pracy

5. Dodane przez do IGI Z KOM 4, w dniu - 19-02-2017 20:53 Prostuję Twój post. Ta polityka nie była bandycka to była Nowoczesna, demokratyczna jak KOD polityka miłości ludzi z UW a potem z PO ;-)

6. Dodane przez Stoliński, w dniu - 20-02-2017 10:49 Skandal, to promocja alkoholizmu.

7. Dodane przez do kom 6, w dniu - 20-02-2017 12:41 To nie jest promocja alkoholizmu a jedynie gorzelnictwa. Chcę Ci wyjaśnić, że alkohol umiejętnie i w umiarkowanych ilościach spożywany nie jest szkodliwy ba jest nawet lekarstwem. produkcją alkoholu zajmowały się nawet zakony i opactwa. Więc nie jest on zły jako sam w sobie. Ale gdy się traci umiar to już jest niebezpieczne. Nie można jednak zabraniać czegoś tyko dlatego, że są jednostki, które nie potrafią z tego korzystać i przesadzają.

8. Dodane przez PASJONAT-, w dniu - 20-02-2017 18:00 Dzięki właśnie takim pasjonatom jak p. Grzegorz Konieczny możemy poznać ten przemysł od środka , bo stał się właśnie unikatem na naszych ziemiach. Jest to ostatnia gorzelnia rolnicza produkująca surówkę tradycyjnie . Jeszcze do niedawna produkowano też w Długich Starych ale to już historia. W byłym woj. Leszczyńskim ( podział administracyjny 49 woj.) było 46 gorzelni a w całym kraju około 1300. A teraz może zostało 52 ale to się zmienia z dnia na dzień oczywiście na minus. I trzeba w tym miejscu powiedzieć , że polskiego przemysłu spirytusowego JUŻ NIE MA.  Wiem co pisze.   Surówkę spirytusową produkowano z dwóch podstawowych surowców zboża i ziemniaków a dziś nie będę się rozpisywał z czego. Klient żąda taniego towaru na pułkach i taki też dostaje , różni się tylko opakowaniem i etykietą a zawartość ta sama. I to podejrzewam że nie dotyczy to tylko tej branży .  I do czego to doszło ,aby popróbować (nie napić się ) prawdziwej dobrej polskiej wódki trzeba jechać do muzeum polskiego gorzelnictwa w TURWI. Pozdrowienia dla p. Grzegorza Koniecznego. PASJONAT.

9. Dodane przez przyjaciolka, w dniu - 27-02-2017 10:20 Wszystko super Gorzelnia cudna ale mieszkajac w jej poblizu MASAKRA zadymiona cala Turew dzieci umorusane w sadzy DYM LECI CZARNY JAK Z KREMATORIUM,ZABRUDZONE SADZAMI PODWORKA ,DOMY,OKNA I TO MA BYC MUZEUM??CHYBA ZE PAN PREZES KONIECZNY ZMIENI WRESZCIE OPAL NA GAZOWY A NIE JAKIES NAJTANSZE BADZIEWIE,CZAS ZROBIC FOTKE Z DYMIACYM KOMINEM PRZYJACIELE!!!!

10. Dodane przez Wojciech Brzezicki, w dniu - 06-03-2017 18:54 Jestem byłym kierownikiem gorzelni w Gorzuchowie koło Kłodzka ,dzięki temu że w niej mieszkam wszystkie maszyny i urządzenia są w niej i to sprawne.

11. Dodane przez Piotr, w dniu - 07-04-2020 13:03 Czy jeszcze pan tam mieszka ??

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.